Strona 1 z 1

Budowlany bubel - budynek Ośrodka Pomocy Społecznej

PostWysłany: 27 Sty 2011, 12:40
przez nowodworzanin18
Każdy nasz mieszkaniec po lekturze ulotki "wyborczej" WND zobaczył iż ukończona jest inwestycja o nazwie "budowa budynku Ośrodka Pomocy Społecznej w NDM". Inwestycja została ukończona, przyjrzyjmy się bliżej tej inwestycji.
- Ponad 2 miesiące budynek stał bezużytecznych, ponieważ nie miał podłączenia telefonicznego. Strata czasu. Błąd wykonawcy czy inwestora?
- Po wybudowaniu budynku okazuje się iż na dolnej części, poza jednym pomieszczeniem gdzie będą przyjmowani interesanci, będą mieściły się organizacje typu związek niewidomych itd. Plus za pomysł ;)

Bubel nie budynek - tak można nazwać to co pracownicy zobaczyli po przyjściu do nowych pomieszczeń. Czemu?
- Opieka Społeczna mieści się na piętrze... a windy nie ma. Rzekomo jest pomieszczenie dla interesantów na parterze, ale czasem trzeba wejść na górę w innych sprawach. Jak mają to zrobić osoby niepełnosprawne?
- Pomieszczenia to klitki więzienne. Budynek nie ma przestrzeni (nie dotyczy korytarzy). W pokoju poza dwoma mniejszymi biurkami i dwoma pracownikami ciężko coś zmieścić. Niestety. A wydaje się że taka instytucja powinna mieć o wiele większe pomieszczenia, więcej przestrzeni. Pokupywane zostały nowe biurka, lecz nie mieszczą się one w pokojach. Paranoja.
- Okna... są nowe, plastikowe, przetrzymują ciepło, ale...nie są uchylne od góry. Ktoś zapomniał o tej ważnej sprawie? Wiele osób z nas korzysta z okien uchylając je od góry, a nie otwierając je na oścież. A tutaj... zwykła oszczędność. Beznadziejna.

Jak widać w naszym mieście nawet wykonanie takiej inwestycji jest za trudne. Niby to detale, ale bardzo ważne.

Re: Budowlany bubel - budynek Ośrodka Pomocy Społecznej

PostWysłany: 27 Sty 2011, 13:45
przez rather
nowodworzanin18 napisał(a):(...)Ponad 2 miesiące budynek stał bezużyteczny, ponieważ nie miał podłączenia telefonicznego. Strata czasu. Błąd wykonawcy czy inwestora?(...)

Zupełnie jak na lodowisku na Osiedlu. Wydaje się, że skoordynowanie w czasie dwóch różnych rzeczy przerasta możliwości lokalnych urzędników. Resztę pomijam, ale jak pomieszczenia są faktycznie za małe to powinna się tym zająć inspekcja pracy, tak samo biurkami, przy których się nie da pracować...

Re: Budowlany bubel - budynek Ośrodka Pomocy Społecznej

PostWysłany: 15 Sty 2012, 16:11
przez Zirhan
nowodworzanin18 napisał(a): Beznadziejna.
Jak widać w naszym mieście nawet wykonanie takiej inwestycji jest za trudne. Niby to detale, ale bardzo ważne.

Dobrze, że poruszyłeś ten temat.
Pracownica schodząc na dół do "pokoju przesłuchań" by załatwić sprawę interesanta co chwilę musi biegać na górę po kolejny papierek, kwestionariusz do wypełnienia.
Z drugiej strony nie można wymagać aby nie znając problemu zabierała ze sobą pełną bibliotekę.
A może warto by to nieco usprawnić i przeznaczyć jedno pomieszczenie na parterze na tego typu rzeczy?
W tych klitkach - pokoikach, nie za bardzo widać miejsce na to.
Dostęp osób niepełnosprawnych to tragedia. Sam byłem świadkiem jak dwie osoby wnosiły na parter wózek z inwalidą, który z jakichś tam przyczyn sam nie był w stanie podjechać. To i tak jemu chwała, że jakimś cudem dojechał po tych wertepach do biurowca!!!

Kolejna sprawa to druk RMUA bez którego nie ma się prawa do bezpłatnej opieki lekarskiej i ulgowych lekarstw wg. ostatniej Ustawy Sejmowej.
Na dziś wygląda to tak, że ochroniarz dzwoni do tego pokoju (pod warunkiem, że wie do którego). Z piętra zbiega człowiek, bierze od petenta Dowód Osobisty i biegnie na górę. Tam drukuje na drukarce, następnie zbiega na dół i oddaje ten wydruk petentowi.
Załóżmy, że dziś mamy dzień wypłat świadczeń dla 300 osób. Jak łatwo policzyć tenże pracownik w ciągu 8 godzin musi wejść i zejść w sumie 600 razy, czyli podczas jednej zmiany zaliczyć wejście na 600 pięter.
Gratuluję kondycji i wszystkim życzę zdrowia, bo chyba nie wszystkim ono dopisuje, zwłaszcza te choroby związane z głową!

Re: Budowlany bubel - budynek Ośrodka Pomocy Społecznej

PostWysłany: 16 Sty 2012, 21:39
przez ukasz
nowodworzanin18 napisał(a):Ponad 2 miesiące budynek stał bezużytecznych, ponieważ nie miał podłączenia telefonicznego. Strata czasu. Błąd wykonawcy czy inwestora?

Tu myślę, że błąd inwestora, który nie zna zasad działania TP. Przełączenie głupiego telefonu stacjonarnego może potrwać nawet 2 miesiące (piszę z własnego doświadczenia). W TP jest straszny bałagan, gubią różne dokumenty, a później się czeka - widać inwestor tego nie przewidział :)