Nowy Dwór Mazowiecki - Forum

Karnykuta napisał(a):Rather ,nie martw się o płynność Banaszka,naprawdę wiem że sobie doskonale radzi i nie ma powodów żebyś się o niego martwił.

Ależ nikt się nie martwi o Banaszka, tylko o jego robionych w trąbę od wielu lat klientów.

Proszę poczytać:

http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,751217

Andrzej1974, w tych opiniach do których odsyła podany przez Ciebie link , to jednak zdania są podzielone. Osobiście znam kilka osób z Dębowego , które są jednak zadowolone z wyboru. Tak jak w życiu , a tym bardziej w naszym społeczeństwie , często opinie podyktowane są różnymi pobudkami. Oczywiście nie należy uogólniać.

Wiele opinii zależy od tego, gdzie mieszkali wcześniej i w jakich warunkach.

Od 2 stron ta dyskusja jest wręcz zabawna, karnykuta chyba ostro przegrzane zworki. Najpierw pisze w pierszej osobie jako Banaszek, potem Banaszka przeprasza. Chce Wam się grać w te dziwna gre ?
Wiadomo, że strona zainteresowana będzie twierdzić, że wszystko ok, a kto zorientowany w temacie i na tym osiedlu ma znajomych swoje wie.
Forum forumem, ale tu ktoś ostro w piecu napalił i przydałoby się otworzyć okno.

Ja tam nikomu do dowodu nie zaglądam - nie wnikam czy Banaszek to Banaszek czy nie Banaszek. Opinię o lokalnych deweloperach większość mieszkańców ma wyrobioną - od lat wiadomo kto ma problemy z oddawaniem budynków w terminie, z protestami mieszkańców związanymi z opieszałością przy usuwaniu usterek, problemy z aktami notarialnymi itd. Co do kondycji finansowej poszczególnych deweloperów - też wystarczy przejechać się po mieście i zobaczyć kto ma fundusze na kończenie inwestycji i rozpoczynanie nowych.

Chyba też nikt nie sądzi, że ten lub inny deweloper przyzna się publicznie do problemów finansowych. W końcu to czy ma głowę nad wodą czy już tonie zależy w dużym stopniu od tego czy ludzie wierzą, że będzie w stanie dokończyć kolejną inwestycję, w której chcą kupić mieszkanie...

wydzielcie sobie oddzielny wątek na temat lokalnych deweloperów ogólnie..... tutaj dyskutujemy o jednej , wadliwej prawnie inwestycji , która jest wielkim wałkiem bez względu na to jaki pseudo deweloper to buduje......

Ale widac wyrażnie przecież że Wałek zrobił Żułtak z Pawełasem i Kłodawskim w porozumieniu z vice starostą Calakiem a wy tu zamydlacie oczy czymś innym stąd broniłem pewnej osoby.Sprawa jest bardzo rozwojowa

Nikt nie twierdzi, że jest inaczej i nie zamydla sprawy. Wiadomo, że panowie się dogadali - zapewne wicestarosta podpisał im ten przewał charytatywnie i w ramach usług dla ludności . No chyba, że za zwyczajową opłatę czyli mieszkanie dla córki/syna/żony/szwagra (niepotrzebne skreślić). Sprawa tak mocno śmierdzi, że chyba tym razem nie da się jej wepchnąć pod dywan i udawać, że nic nie wali. Co prawda deweloper jak na razie się nie stresuje i prace trwają w najlepsze. Jak się uda budynek zasiedlić zanim pozwolenie zostanie cofnięte to sprawa będzie nie do ruszenia...

A to nie jest tak, że jak jest wydane pozwolenie to pozamiatane ?

Jest 30 dni na to by się odwołać,
pozwolę sobie przytoczyć link:
http://muratordom.pl/budowa/przed-budow ... 11259.html

Tutaj nie chodzi o odwołanie się od decyzji tylko o jej uchylenie, bo została wydana w podejrzanych okolicznościach i niezgodnie z MPZP. Przeznaczenie tego terenu w MPZP jest zupełnie inne... Taką decyzję można uchylić nawet jak budynek będzie już stał - problem zrobi się dopiero jak pojawią się w nim mieszkańcy.

A co z mieszkancami ktorzy kupili mieszkania? Przypominam ze ok 30% lokali jest juz sprzedanych i liczba ta stale rosnie. Bo tak jak pisałem wczesniej jakosc wykonania mieszkan przez tego dewelopera jest zdecydowanie lepsza niz innego wymienianego dewelopera na naszym rynku i ludzie chetnie kupuja mieszkania. Mam wrazenie ze komus to kole w oczy...
W kazdym razie co z ludzmi ktorzy kupili tu mieszkania?

Pewnie to samo co z wszystkimi innymi niespełna rozumu, którzy kupują mieszkania na etapie dziury w ziemi. Poza tym, nie widzę na stronie Europartner, żeby jakiekolwiek mieszkanie miało status "Kupione".

W GN z 18 października jest krótka informacja na temat tej inwestycji i jest wyjaśnione, że takie bloki w tym miejscu są dozwolone. Budynki do 4 pięter w naszym mieście obowiązują tylko na obszarze centrum miasta wpisanym do rejestru zabytków. Zapis MPZP dotyczący terenu, na którym budowane są siedmiopiętrowe bloki obejmuje kilkanaście działek i jak to stwierdził naczelnik wydziału planowania przestrzennego Andrzej Szakuro - "może to oznaczać, że np. istnienie stacji BP wypełnia już zapis tego planu". Autor MPZP potwierdził, że na terenie przeznaczonym pod usługi centrotwórcze mogą być budowane również bloki mieszkalne.

Usługi centrotwórcze - należy przez to rozumieć obiekty, w których prowadzone są działalności, obejmujące swym zasięgiem obszar całego miasta i aglomeracji, takie jak: usługi kultury, usługi administracji samorządowej, państwowej i sądownictwa, usługi handlu, gastronomii o wysokim standardzie, banki, hotele, poczta całodobowa, usługi telekomunikacji, itp., biura turystyczne, domy towarowe, pasaże handlowe; cechować je powinien wysoki standard i rodzaj świadczonych usług.

Cokolwiek się tam wydaje panu Szakuro, to mi nijak tutaj nie pasuje "blok mieszkalny".