Nowy Dwór Mazowiecki - Forum

rather napisał(a):Nie powodują korków powiadasz? No to niedługo zobaczymy jak 300 mieszkań w tym miejscu, czyli lekko licząc ok. 450 samochodów nie spowoduje korków...

Po pierwsze - nie 300 a ok. 180 mieszkań, czyli jakieś 2,5x180=450 mieszkańców. Każda część Dębowego Parku rozpatrywana oddzielnie ma znacznie więcej mieszkań.

Po drugie - wskaźnik motoryzacji w powiecie to ok. 500 samochodów na 1000 mieszkańców. Tzn. przybędzie ok.230 samochodów.

I teraz zasadnicze pytanie: czy lepiej te bloki budować tutaj, gdzie większość ludzi będzie mogła pójść pieszo do marketu (3 minuty drogi), do stacji (5-7 minut), do szkół (do 5-10 minut)? Czyli 50% samochodów będzie stać w godzinach szczytu na parkingu. Dębowe są przykładem, że dobra lokalizacja osiedla zachęca do pieszego poruszania się. Wystarczy popatrzeć na spore grupy ludzi idące stamtąd rano na stację kolejową. Gdyby mieli dalej jeździliby samochodem.

Czy lepiej pozwolić tutaj powstać domkom jednorodzinnym, a deweloperom dać pod budowę bloków działki w Bożej Woli, przy obwodnicy, czy w Twierdzy? Stamtąd można zagwarantować, że nie dość, że 100% osób będzie musiało dojeżdżać samochodem w ww. punkty. A ponadto biorąc pod uwagę, że osiedla daleko od centrum mają wyższy współczynnik zmotoryzowania niż te bliżej centrum - wtedy rzeczywiście mogłoby przybyć 450 lub więcej samochodów jadących przez miasto w godzinach szczytu.
I dalej idąc: na wsiach ludzie mają zdecydowanie więcej samochodów niż w mieście, duzo większy współczynnik motoryzacji niż w bogatej Warszawie. Nie z racji zamożności, lecz z racji konieczności - wszędzie trzeba dojechać.

No ale na temat ubocznych skutków rozlewania się centrów miasta napisano już wiele...

Lepiej było by budować z głową budynki dostosowane do rozmiaru i charakteru miasta, wywalenie 7 piętrowych budynków nie jest rozwiązaniem. I tak jak pisałem wcześniej, nikt by się nie czepiał gdyby to były 4 piętra, bo to by jeszcze jakoś wyglądało. Okolica by się rozbudowała, rozwój infrastruktury, wpływy z podatków dla miasta i mieszkańców korzyści. A tak jest poirytowanie, bo osoby kupujące i budujące się w tej okolicy z domkami, na podstawie planu wychodziły z założenia, że tam będą domki. Nie chodzi teraz o to czy plan jest dostosowany do potrzeb miasta, może trzeba go zmienić/poprawić, jest na to ścieżka. Ale chodzi o to, że po coś on jest. Sprawa została rozwiązana niewłaściwie i przez dewelopera i przez Starostwo.

Nieważne ile pięter mają te bloki - MPZP i tak został tutaj naciągnięty. Liczba kondygnacji (czy 4 czy 8) nie ma znaczenia.

Ale jest to skutkiem bierności władz w temacie zmian w MPZP: Brak jest obecnie wolnych działek pod budowę osiedli wielorodzinnych (obojętnie czy 3 piętra czy 11). Brak jest też jakichkolwiek planów modyfikacji MPZP.

... to jest nie do pojęcia... kolesie robią gruby wałek a tu dyskusja o zasadności tegoż...

A w sąsiednim Legionowie prokuratura właśnie kończy postępowanie w sprawie budowy marketu na terenie, który w MPZP miał zupełnie inne przeznaczenie. Może u nas też warto zainteresować prokuraturę działaniami urzędników, którzy wydają pozwolenie na budowę osiedla mieszkaniowego na terenie, na którym miał powstać wielkopowierzchniowy obiekt usługowy?

" Koła poszły w ruch " - dźwig już stoi !

rather napisał(a):... Może u nas też warto zainteresować prokuraturę działaniami urzędników, którzy wydają pozwolenie na budowę osiedla mieszkaniowego na terenie, na którym miał powstać wielkopowierzchniowy obiekt usługowy?

... na wszystko przyjdzie pora....

...a dźwig jak stanął tak może się zwinąć....

rather napisał(a):. Może u nas też warto zainteresować prokuraturę działaniami urzędników, którzy wydają pozwolenie na budowę osiedla mieszkaniowego na terenie, na którym miał powstać wielkopowierzchniowy obiekt usługowy?

Wierzycie w to??? To działajcie! Naprawdę duże większe rzeczy u nas przechodzą bez zająknięcia prokuratury.

Wielu ta inwestycja się podoba, zresztą widać to po zainteresowaniu mieszkaniami w pierwszym bloku (20% sprzedanych lokali na etapie fundamentów). Ale jeśli uważacie, że władze powiatu dopuściły się przestępstwa to składajcie zawiadomienie. Moim zdaniem (laika) MPZP jest tak sformułowany, ze można naciągnąć - w granicach prawa. Porównajcie z MPZP w innych miastach, zazwyczaj zapisy są dużo bardziej konkretne. A u nas po prostu dopuszcza się "obiekty centrotwórcze z akcentami architektoniczno-plastycznymi" - bez definicji tegoż sformułowania.

P.S. Gdyby ktoś się za to wziął to Kaufland byłby zamknięty już dawno. Choć akurat tego sklepu szkoda.

Proponuję przeczytać cały opis w MPZP, a nie tylko zajawkę. Jest doprecyzowane co oznaczają obiekty centrotwórcze: "lokalizację na niezainwestowanych terenach 4.28UC, 4.38UC i 4.39UC wielkoprzestrzennych założeń usługowych o charakterze centrotwórczym stanowiących zwieńczenie skrzyżowania trasy Morawicza z trasą Wojska Polskiego," Te wielkoprzestrzenne założenia usługowe to nic innego jak sklep wielkopowierzchniowy - a na pewno nie osiedle bloków ośmiokondygnacyjnych.

A 8-kondygnacyjne centrum handlowo-usługowe jest dopuszczone przez ten plan? Ma być WIELKOPRZESTRZENNE to 8-kondygnacji co najmniej

k.nowak32 napisał(a):A 8-kondygnacyjne centrum handlowo-usługowe jest dopuszczone przez ten plan? Ma być WIELKOPRZESTRZENNE to 8-kondygnacji co najmniej

bardzo śmieszne..... wprost trudno pozbierać się z kolan......

to ,że MPZP jest napisany w taki sposób ,że drobne cwaniaczki mogą naginać go jak chcą to nie oznacza ,że powinniśmy temu przyklaskiwać bo " wielu się to podoba".........

zadziwiająca jest sytuacja ,że o urbanistycznym rozwoju miasta decyduje ktoś bez żadnych kompetencji - to jakby przy stole operacyjnym na chirurgii wzywali sprzątaczkę do podjęcia decyzji....
pytanie czy robi to bezinteresownie ????

Na pewno bezinteresownie. Podobnie jak kiedyś bezinteresownie zrobiono wał przy sprzedaży działki pod Kaufland albo przy sprzedaży Spichlerza. To wszystko robi się w naszym mieście bezinteresownie. Pewnie tak samo bezinteresownie jak kiedyś przy sprzedaży działki w Modlinie, którą powiat puścił po ok. 20 zł za m2 jeśli mnie pamięć nie myli.Te i inne decyzje urzędnicy podejmują bezinteresownie.

Zbyszek, nie było moim celem Cię rozśmieszać
Po prostu wskazuję, że chyba nie chodzi o funkcję budynków tylko o określenie jego wielkości. Obiekty mieszkaniowe generują mniejszy ruch, mniejszy hałas i ogólnie są mniej uciążliwe niż obiekty handlowe czy usługowe.

Zależy dla kogo mniej uciążliwe. Jeśli chodzi np. o komunikację, to gwarantuję Ci, że to osiedle będzie miało fatalny wpływ na otoczenia. Z bardzo prostego powodu: budując sklep wielkopowierzchniowy musisz się zatroszczyć o wygodny dojazd i miejsca parkingowe, bo to jest wąskie gardło każdego tego typu biznesu. Nie będziesz miał dojazdu i parkingów - nie będziesz miał klientów. A w przypadku mieszkaniówki? Deweloperzy ogólnie mają to w dupie - niech się martwią mieszkańcy...

Z drugiej strony sklep wielkopowierzchniowy to wielokrotnie większe potoki samochodów niż osiedle mieszkaniowe przy zbliżonej powierzchni.
MPZP powinien mieć zapisane ile miejsc parkingowych i jakich ma wskazać inwestor, OBOJĘTNIE czy jest to inwestycja mieszkaniowa czy usługowo - handlowa.

W naszym planie brak takich wymagań, więc mogę tam zbudować market, budynek handlowo-usługowy z kilkoma piętrami - byle byłby WIELKOPOWIERZCHNIOWY i nie muszę dostosowywać infrastruktury.