Jak pisze GN, PKP PLK wypięło się na propozycje przebudowy schodów w przejściu podziemnym pod torami kolejowymi http://www.nowodworska.pl/art,3369,do_2 ... edzie.html. Argumentem jak zawsze jest "nie możemy przez 5 lat wprowadzać przeróbek". W sąsiednim Chotomowie nie było z tym problemu, o czym jakiś czas temu wspominała również GN viewtopic.php?p=14579#p14579.
Dla przypomnienia - całkiem niedawno tego samego argumentu - wytrycha używali nowodworscy urzędnicy twierdząc, że jakiekolwiek przeróbki w parku są niemożliwe. Pod wpływem nacisków mieszkańców okazała się jednak, że można np. rozbudować plac zabaw i nie ma z tym większego problemu. PKP PLK po prostu wypięło się na mieszkańców Nowego Dworu Mazowieckiego, doskonale wiedząc, że nieudolne władze samorządowe nic z tą sprawą nie zrobią. Można podać dowolnie głupi argument w sprawie przebudowy przejścia lub instalacji monitoringu, a nowodworscy urzędnicy po prostu bez namysłu łykną go jak gęś dżdżownicę.