Sprawa basenu i pytań do burmistrza

[rather]

Pan Kowalski przemówił w sprawie basenu (link). Niby drobna informacja, ale ileż z niej płynie informacji na temat sytuacji w mieście. Wystarczy przyjrzeć jej się uważnie i co zobaczymy:

1. Odpowiedź jest na liście piąta z rzędu - pewnie ciekawi Was ile było w sumie pytań? Łatwo to sprawdzić patrząc na pasek adresu. W URLu strony widzimy "http://nowydwormaz.pl/faq.php?strona=507&faq=true&pytanie=65". Wychodzi więc, że Pan Kowalski dostał w sumie 65 pytań, ale odpowiedział tylko na 5. Ciekawe jaki jest klucz wyboru pytań, które dostąpią łaski odpowiedzi? Na pewno nie jest to deklarowane "Najczęściej Zadawane Pytanie", bo eksperyment z zadaniem pytania przez uczestników forum nie przyniósł odpowiedzi, pomimo że co najmniej 4 osoby zadały to samo pytanie...
2. Interesująca jest maniera podpisywania się wyłącznie stanowiskiem. Trzeba by zapytać psychologa co można powiedzieć o stanie umysłowym piszącego, który podpisuje się per "Burmistrz Miasta". Zdaje się, że Pan Kowalski zaczyna tworzyć z zajmowanym stołkiem jeden organizm.
3. No i po trzecie, zgodnie z nowym trendem wprowadzonym przez wiceburmistrza Gereluka, nie ma już mowy o terminie otwarcia basenu. Pojawił się za to termin "zakończenia prac", czyli jak wyraził się w swoim pytaniu internauta, termin "bycia basenu". Basen wtedy będzie, tylko jak się to bycie będzie miało do korzystania z basenu? Czyli: "mówiąc o 31 marca nie mówiliśmy o terminie otwarcia, tylko zakończenia budowy". Taką informację pewnie za chwilę dostaniemy.

[Marian]

Idąc Twoim tokiem rozumowania p.Kowalski odpowiedział na pytania nr. 5, 30, 33, 35, 65. Macie panowie jakiś wzór, aby obliczyć na które pytania odpowiada p. Kowalski ?:) Może odpowiada na pytania zadane przez samego siebie ?:P
A może to są po prostu liczby, które trzeba skreślić grając w dużego lotka?:P

[rather]

Raczej nie, bo kończyłyby się na 49. Chyba, że losują z 80?
Zresztą może tworzą jakiś ciąg? 5, 30, 33, 35, 65 - może to zagadka matematyczna na miarę Wielkiego Twierdzenia Fermata, która znajdzie rozwiązanie za 300 lat?

[nie nowy]

Zadałem dwa pytania w tym to drugie właśnie nt basenu.
na które pytanie odpowiedział?,
dla ułatwienia - odpowiedział tylko na jedno.
oczywiście wiecie kogo pytałem?

[rather]

Nie chcesz chyba powiedzieć, że Kowalski raczył odpowiedzieć na Twoje pytanie? Sam Burmistrz Miasta do Ciebie przemówił? Chapeau bas!

[nie nowy]

No tak, masz rację. Ale mnie nie chodziło tak naprawdę czy to on czy nie on odpisuje. Raczej miałem na myśli milczenie i ściemnianie w sprawie basenu. Mam nadzieję, że ten basen śni mu sie po nocach. Zresztą tak jak mnie - z tym, że mnie basen się śni a jemu spędza sen z oczu

[rather]

A tutaj (link) wypowiedź wice Gereluka, dla tych którzy mieli jeszcze złudzenia, że sobie popływają 31 marca. Ktoś może sprawdzić co "Służyć Ludziom" pisał w swojej wspaniałej wyborczej publikacji? Podawał 31 marca jako datę otwarcia basenu czy zakończenia robót?

[sierotka marysia]

Oto cytat z Tygodnika Nowodworskiego: "- Umowny termin zakończenia robót na basenie według podpisanego aneksu to 30 marca 2011 roku – zdradził Tygodnikowi Nowodworskiemu zastępca burmistrza.
Należy jednak pamiętać, że termin ten nie jest równoznaczny z otwarciem pływalni dla mieszkańców miasta. Zakończona inwestycja będzie poddana kontrolom, wymagać będzie także zebrania odpowiedniej dokumentacji."
Jeśli będzie tak, jak z nową siedzibą Starostwa, to, pewnie, trzeba będzie jeszcze długo poczekać.

[rather]

Oczywiste jest, że mieszkańcy Nowego Dworu Mazowieckiego zostali po raz kolejny wydymani przez nieudolną ekipę WND. Znowu były obietnice, a jak przychodzi co do czego to wychodzi na to, że nie są nawet w stanie podać rzeczywistego terminu uruchomienia basenu, tylko gadają o koniecznych kontrolach i zbieraniu dokumentacji.

Trzeba to powiedzieć głośno i wyraźnie: WND oszukuje mieszkańców. Basen to kolejna sprawa, wcześniej było lotnisko, budowa wiaduktów i inne inwestycje, w których widać nieudolność ekipy WND. Miastem rządzi grupa kolesi, którzy nie potrafią żadnej inwestycji wykonać w terminie i zgodnie z interesem mieszkańców.

[admin]

chciałoby się powiedzieć: czy umacniamy wały, jeśli już chodzi o pływanie? a tak swoją drogą, to czy nie popłyniemy zanim nam basen otworzą? w marcu zrobi się cieplej, rzeki przybiorą...

[rather]

Może zaczniemy się powoli zastanawiać ile będzie nas ten długo wyczekiwany basen kosztował? Jak myślicie czy zostanie zatrudniony specjalny dyrektor albo przynajmniej kierownik basenu? W zamówieniu na wyposażenie basenu była mowa o komputerze do pokoju dyrektora (a właściwie o dwóch komputerach, bo dyrektor musi mieć zastępcę albo przynajmniej sekretarkę). Do tego jest administracja basenu, poza tym ratownicy, sprzątaczki i pozostała obsługa. Wychodzi, że z 10 osób to minimum, a realnie pewnie dojdzie do 15. Dyrektor Wąsiewski zarabiał w 2009 ok. 7000zł (tak wynika z oświadczenia majątkowego), więc pewnie dyrektor basenu łyknie tyle samo.

Oczywiście czekamy na informację o naborze na wolne stanowiska. Chyba, że już był nabór? A mieszkańcy jak zwykle nie czytają ogłoszeń umieszczanych na tablicach wiszących w dziwnych miejscach i nie wiedzą, że są wolne i atrakcyjne stanowiska w mieście...

Oprócz kosztów pracowniczych dojdą koszty pompowania wody z pod basenu - drenaż będzie tylko zbierał, a później trzeba ją wypompować dalej, bo sama nie spłynie. A ponieważ basen jest na piaskach, więc de facto będzie pompowana woda z terenu całego Nowego Dworu. Wszystko razem (z kosztami eksploatacji, energią, konserwacją itp) zamknie się zapewne okrągłą kwotą. Nie wiem jaka to kwota, ale jak znam życie to w dalszym ciągu będziemy jeździli na basen do Płońska

[mieszkaniec_OM]

chciałoby się powiedzieć: czy umacniamy wały, jeśli już chodzi o pływanie? a tak swoją drogą, to czy nie popłyniemy zanim nam basen otworzą? w marcu zrobi się cieplej, rzeki przybiorą...

Jak zawsze powtarzam: trochę paniki siejecie z tymi powodziami. Najwyższy stan wody był jakieś 2-3 tygodnie temu (zrobił się zator kry w Płocku). Pod Mieszka I podeszła woda, ale żeby wody gruntowe się podniosły to taki poziom musiałby się utrzymywać kilka tygodni. A co do wałów to mamy wyższe i nowocześniejsze niż Warszawa, Kraków czy inne miasta, które powstały nad Wisłą.
Wyszków zalało też ok. 2 tygodni temu. Nasze miasto jest naprawdę z tych leżących nad Wisłą, które ucierpiały najmniej i poniosły najmniejsze koszty ubiegłorocznej powodzi.

Oczywiście to nie powód do założenia rąk i czekania, ale bez paniki;)
Wystarczy lepsze fundamenty dać i wody w piwnicy nie będzie.

(też dygresja do dygresji)

[ania]

jest takie przysłowie - "Gdzie dwóch się kłóci trzeci korzysta"

http://bip.nowydwormaz.pl/public/get_file_contents.php?id=182624

[rather]

Zambet bierze wszystko. Kocham takie firmy co to i basen zbudują i meble wykonają, a jak trzeba to też strzygą włosy i golą brodę. Ciekawe tylko czy mając tak szeroki zakres działalności firma jest przynajmniej w jednej dziedzinie dobra...

A tak z inne j beczki - w ostatnim Tygodniku Nowodworskim pojawiła się wzmianka o pytaniach mieszkańców dotyczących wpływu pobliskiej linii kolejowej na działalność basenu. Z tego co zrozumiałem chodzi o drgania powodowane przez przejeżdżające pociągi. Wiceburmistrz Mikuszewski uspokaja: "Obowiązkiem projektanta w czasie projektowania jest badania wszystkich zagrożeń mających wpływ na konstrukcję projektowanego budynku".

Jeśli mowa o tym samym projektancie, który uwzględnił w czasie projektowania obecność wód gruntowych, to jestem spokojny o stabilność basenu. Na pewno uwzględnił linię kolejową - podobnie jak wcześniej wody gruntowe... Pewnie za pół roku okaże się, że budynek pęka i trzeba go zamknąć na parę miesięcy i przeprowadzić dodatkowe prace, za które zapłaci kto? Zgadnijcie...

[admin]

kto za to zapłaci - wiadomo... kto wykona dalsze zlecenia, to już też wiadomo - a przynajmniej nie trudno wywnioskować