Kryptonim Lew.Tak właśnie można nazwać naszą następną akcję
Odzyskaliśmy głowę lwa, która być może jest elementem nowodworskiego spichlerza. Ruiny tej monumentalnej i przepięknej budowli znajdują się u zbiegu Narwi i Wisły na tzw. Wyspie Szwedzkiej. 24.01.2017 r., dostaliśmy informację od Adama - obecnie członek naszego stowarzyszenia - że wie, gdzie ona się znajduje. Widział ją kiedyś kilka razy, około 20 lat temu w okolicach podwarszawskich Babic. 28.01.2017 r., udaliśmy się na rekonesans, gdzie namierzyliśmy artefakt na prywatnej posesji w Klaudynie. Pierwszą rozmowa z właścicielem przeprowadziliśmy 12.02.2017 r. Ostatecznie dzięki członkowi honorowemu, Marcinowi Dziedzicowi, który odkupił głowę lwa od Jerzego Woźniaka za symboliczną kwotę, w dniu 18.02.2017 r., przewieźliśmy ją do siedziby naszego stowarzyszenia w Wieży Michałowskiej. Nie mamy pewności, czy głowa lwa pochodzi ze spichlerza ponieważ w tamtych czasach wiele budynków było zdobione tego typu elementami. Nie mniej jednak następny nasz członek honorowy, inż. Stefan Fuglewicz pilotuje sprawę. Na pewno będziemy chcieli odrestaurować artefakt i udostępnić nowodworzanom do zwiedzania w Wieży Michałowskiej
Uwaga! Możemy Wam ujawnić jeszcze jedną ciekawą informację... Musimy ją sprawdzić i jeżeli się potwierdzi, to będziemy chcieli odzyskać następne nowodworskie artefakty, które były prawdopodobnie elementami spichlerza. Mamy informację o dwóch miejscach. W okolicach Pomiechówka ma znajdować się jeszcze jedna głowa lwa oraz w podwarszawskich Markach następna, oraz dwa hełmy tzw. Maszkarony. Na pewno poinformujemy Was czy udało nam się odzyskać te rzeczy.