Nowy Dwór Mazowiecki - Forum

http://adriainvest.pl/index.php

Obecnie planujemy inwestycję w Nowym Dworze Mazowieckim przy ul. Sukiennej.

Planowany jest budynek wielorodzinny z usługami w parterze położony naprzeciw Parku Miejskiego im. Józefa Wybickiego z przepięknym widokiem wprost na dolinę Narwi.

Nazwa " VILLA NOVA CURIA" odwołuje się do historycznej nazwy Nowy Dwór z 1292 roku NOVA CURIA (po łacinie) miasta książąt mazowieckich, tym bardziej, że lokalizacja inwestycji jest centralnie usytuowana w starym sercu miasta.



Mam pod ręką zdjęcie z google, w rzeczywistości ta rudera obecnie wygląda jeszcze gorzej.

Czyli wychodzi na to, że Banaszek sprzedał ten budynek i teren konkurentom. Swoją drogą bardziej podobał mi się pomysł Banaszka z "Rezydencją Wybickiego" bo to co widać na powyższej wizualizacji jest po prostu paskudne. Jeżeli nawiązują do dawnej nazwy miasta to powinna to być architektura bardziej klasyczna i elegancka a nie taki styropianowy "wykuszowiec".

Projekt obrzydliwy W całej rozciągłości popieram zdanie tk28. Projekt Banaszka był dużo ładniejszy i lepszy
Kiedyś było o tym pisane w tym wątku - http://novidvor.pl/viewtopic.php?f=17&t=928&start=0

ostatnie chwile tej rudery

Ta rudera to jest na innej działce, która nie obejmuje nowej inwestycji, a że ogrodzili to pewnie dostali pozwolenie żeby gdzieś było zaplecze budowy. Ja bym wolał żeby inwestor kupił też tę działkę i zbudował coś większego a nie takie wykuszowe paskudztwo, które nawet na wizualizacjach nie robi dobrego wrażenia. Zastanawia mnie jeszcze ta piwnica, czy inwestor chce ją wykorzystać

PS. Ten temat też powinien być przeniesiony do działu "Inwestycje miejskie".

Przepraszam andrzej1974, że "pożyczyłem" Twoje zdjęcie z innego wątku i mam nadzieję, że się nie gniewasz.
Dlaczego akurat to zdjęcie? Ponieważ jest bardzo intrygujące...
Jak widać deweloper zostawił fragment oryginalnej ściany starego budynku
Ciekawe czy było to spowodowane oszczędnością, czy jakimś wymogiem konserwatorskim albo może inwencją własną dewelopera, gdzie akurat ten kawałek oryginalnej ściany będzie chciał wyeksponować

Deweloper wykorzystał nawet całe piwnice po poprzednim budynku, a fragment ściany został zbudowany z odzyskanych cegieł z rozbiórki. Ja myślę, że to raczej inwencja dewelopera aby zachować coś po poprzednim budynku, który miał już swoje lata. Z zewnątrz pewnie i tak zostanie to przykryte styropianem, ale może od środka w lokalu usługowym będą na wierzchu te cegły, a może i też nie. Tak czy siak pomimo chwalebnego wykorzystania budulca i fundamentów po poprzedniku kompletnie nie podoba mi się ta nowa inwestycja, która nie będzie dobrze wyglądała z parku co widać na wizualizacjach. Tak jak już pisałem dla mnie to taki styropianowy wykuszowiec z daleka kojarzący się z jakimś mini silosem. Dopóki miasto nie będzie miało swojego planu co do charakteru nowych inwestycji oraz niezależnego od władz plastyka miasta będą powstawały takie potworki nie mające nic wspólnego z charakterem i historią tego miasta.

Nie wiem czy wytłumaczenie nie jest bardziej prozaiczne (od razu zaznaczę że zgaduję). Kiedyś tak się budowało w miejscach, w których stał jakiś budynek. Np. kupowało się rozsypującą ruderę i po kolei rozbierało ściany i w to miejsce wstawiało nową. Dzięki temu nie było to traktowane jako budowa nowego budynku tylko jako remont istniejącego. Dzięki temu inwestor unikał różnych upierdliwych czynności typu uzyskanie pozwolenia na budowę, nadzory, projekty i inne pierdoły...