Strona 1 z 1

Neverending story - monitoring

PostWysłany: 08 Lis 2017, 15:29
przez rather
O rozbudowie monitoringu mówi się w Nowym Dworze Mazowieckim od kilku lat. Władcy obiecują ludowi, że monitoring będzie, radni przyklaskują, a lud wiwatuje. Jednak jak pisze lokalna prasa http://www.nowodworska.pl/art,7532,zamy ... adnym.html - te obietnice to nic więcej niż zwykłe mydlenie oczu. Moim zdaniem to nawet lepiej, bo jak wielokrotnie pisałem - monitoring oparty o kamery obrotowe niczemu właściwie nie służy. Może poza dostarczaniem rozrywki operatorom, którzy mogą obserwować pary migdalące się po krzakach lub pijaczków sikających w centrum naszej pięknej aglomeracji. Zresztą niezależne badania pokazują, że monitoring jest całkowicie nieefektywny także w sprawach związanych z bezpieczeństwem. Szkoda więc kasy na dalszą rozbudowę, ale tego nowodworscy władcy nie przyznają, bo wmówili ludowi, że nowe kamery są potrzebne jak powietrze.

Warto przy tej okazji zarejestrować pomysł radnej Nasiadki, która wymyśliła ni mniej ni więcej tylko system megafonów, które pozwalałyby na opieprzanie mieszkańców za złe zachowanie. Taki system funkcjonował we wsiach w Czechosłowackiej Republice Socjalistycznej więc na pewno sprawdzi się także w naszym grajdole.