rather napisał(a):Ale może dałoby się zainteresować tym tematem dawnych żydowskich mieszkańców miasta? Może byliby zainteresowani przedstawieniem przedwojennej historii naszego miasta?
Rozmawiałem w tej kwestii z jednym z nich.
Więcej będę wiedział prawdopodobnie w maju tego roku.
Obiecałem kiedyś, że wrócę do zdjęć z przedwojennego kirkutu.
Mianowicie chodzi mi o te dwa zdjęcia:
Zdjęcie 1
Zdjęcie 2
Pisałem, że wiem w którym miejscu zostały zrobione.
Z racji tego, że moja rodzina od ponad wieku mieszka przy tych cmentarzach, a dokładnie
na ich granicy i bywałem na nich tysiące razy, postanowiłem w wolnym dniu zrobić zdjęcia.
Oto one.
Zdjęcie 3
Zdjęcie 4
Skąd wiedziałem, że akurat w tym miejscu?
Proszę obejrzeć zdjęcie i przeczytać opis.
Na zdjęciu 1 dokładnie widać granicę cmentarza żydowskiego (1)
oraz metalowe, solidne ogrodzenie (2)
Następnie za parkanem widoczna jest droga między cmentarzami (3) tzw.
„Ziemia niczyja” – o niej wspominał Bruno Pretzlaff w książce „Wrogiem urodzony”
Następnie dalej w tle, widać zarys cmentarza ewangelickiego (4) oraz drewniany
płot, który okalał teren dookoła (5)
Proszę porównać ze zdjęciem teraźniejszym nr 3.
Widać dokładnie granicę cmentarza żydowskiego (1) następnie drogę między cmentarzami (2) i cmentarz ewangelicki (3).
Zaznaczyłem też grób (4) który widać na fotografii nr 1.
Na zdjęciu nr 2, widać dokładnie dom w którym przed wojną mieszkał
ewangelik o nazwisku Janz (1) nie zapisał się on w historii NDM dobrymi uczynkami.
Gdy Niemcy zajęli nasze miasto, ów ewangelik podpisał volkslistę, włożył mundur najeźdźcy i stał się katem nie tylko dla mieszkańców ale przede wszystkim dla swoich sąsiadów.
Widać też dom ewangelika o nazwisku Szajne (2) tuż obok niego dom katolika o nazwisku
Wojciechowski (3) inżynier w Wojsku Polskim w Kazuniu, który zginął w Katyniu.
Zaraz z boku widać budynek w którym mieszkała kobieta, katoliczka – nazwisko po wojnie Zgoda. (4)
Na zdjęciu nr 4 nie widać już żadnego z tych budynków.
dom Janza znajdował się za zabudowaniami państwa Sz. i U. (1) stał jeszcze pod koniec lat 90-tych. Natomiast budynków 2 i 3 już nie ma.
Postanowiłem też nanieść plan z lokalizacją miejsc na zdjęcie z serwisu
GoogleMaps.
Widzimy na nim drogę między cmentarzami (1) cmentarz ewangelicki (2)
Cmentarz żydowski (3) grób ze zdjęcia nr 1 (4) oraz miejsce ze zdjęcia nr 2 (5)
Możecie też zobaczyć to miejsce, klikając w link poniżej:
http://maps.google.pl/maps?hl=pl&ll=52. ... 2&t=h&z=18Na koniec załączam skan fragmentu książki „Wrogiem urodzony” autorstwa
Bruno Pretzlaffa.
Opisana w tym fragmencie scena dzieje się pod koniec lat 90-tych
Bruno był w Polsce kilka razy i właśnie w tym fragmencie swojej książki opisuje rok 1994
kiedy to do Nowego Dworu Mazowieckiego przybyli Żydzi z Fundacji Nissenbaunów
http://www.kirkuty.xip.pl/nowydworm_express.htmW następnym poście, napiszę dlaczego nie zgadzam się z treścią, która jest na
tablicy pamiątkowej przed wejściem na odrestaurowany cmentarz żydowski.
Dokładnie chodzi mi o tekst:
"..po wojnie część piasku i żwiru była wykorzystna do odbudowy zniszczeń.."
Według mnie, ten tekst jest nieprawdziwy lub informacje na temat poboru piasku
przez Płockie Przedsiębiorstwo Budowy Mostów, który miał miejsce w latach 60-tych
ubiegłego stulecia, nie zostały rzetelnie sprawdzone.
Bazowano tylko na wspomnieniach osób a pamięć jak wiadomo jest ulotna..