Nowy Dwór Mazowiecki - Forum

To pytanie jest na poważnie? Odpowiadając:

1. Cmentarz jako taki to instytucja - nomen omen - wieczna. Zawsze będzie popyt na miejsce. Stały przypływ gotówki
2. Dlaczego zatem ludzie zajmują się developerką, a nie tworzeniem prywatnych cmentarzy?
- specyfika uwarunkowań prawnych: nie każdy może sobie taki cmentarz postawić
- o ile zakłady pogrzebowe konkurują, o tyle nikt nie słyszał o konkurencję na miejsce do pochówku. Zwłaszcza w tak niedużej miejscowości

W końcu: developerka ma to do siebie, że buduje się nie jeden blok / osiedle, ale kilka. Każda taka budowla + sprzedane miejsca nakręcają kolejne budowy. Jakoś nie wyobrażam sobie budowy cmentarza w NDM, aby potem chwalić się nim w np. Ząbkach, Wołominie czy na Targówku.

Sam się sobie dziwię, że odpowiedziałem na te pytania...

W naszym kraju istnieją tylko nekropolie cywilne i wyznaniowe. Nie ma prawnej możliwości założenia prywatnego cmentarza.

Można założyć jakiś kościoł np. spaghetti czy cos i urzadzic cmentarz, jeżeli bylby to biznes sposób by się znalazł. Mi bardziej chodzi o namysł o to czy
jest jakiś sens ekonomiczny w prowadzeniu cmentarza komunalnego, Może ktoś wie jak to wygląda w okolicy czy Wawie. Od tego trzeba zacząc dyskusje.

Sens cmentarza komunalnego rozpatruje się w kategorii zapotrzebowania i opiera się na opinii publicznej i podstawy do tworzenia czyli położenie gruntu zatwierdzone przez SANEPID.Prowadzenie każdej nekropolii kosztuje ale komunalna to koszty rozkładają się na dużą liczbę podatników. Nie rozpatruje się tego w kategorii zysków. Bez względu na wyznanie religijne korzystać z takiego terenu mogą osoby należące do danej wspólnoty samorządowej. Trzeba to popierać aby dać szanse wszystkim do pochówku. Księża pobierają opłaty za usługę, która i tak będzie się im należała od swoich wiernych - nie powinni sprzeciwiać się. W naszym mieście jest taka potrzeba parafii jest cztery i każdy proboszcz chce mieć dla siebie oddzielnie.

Kto chodzi na spotkania Zarządu Osiedla Młodych ten wie jak ma być -cytat J.K.
"cmentarz będzie komunalny" była to odpowiedź na wprost zadane pytanie

Czyli że JK będzie krytykowany za dokładanie z budżetu do funkcjonowania cmentarza a jak odda parafii to będzie krytykowany za nabijanie kabzy
Proboszczowi ) tak źle i tak niedobrze ale nikt nie obiecywal że będzie miał lekko)

Dlaczego zakładasz, że miasto będzie dokładało do cmentarza? Przecież od początku piszemy, że to świetny biznes - między innymi dlatego parafia dąży do jego przejęcia. No chyba, że samorząd z założenia dokłada nawet do tak dochodowego interesu?

Proboszczowi z OM nawet przez myśl nie przejdzie, że musiałby dokładać do tego interesu. Ks. Czyżyk doskonale zdaje sobie sprawę z tego, iż w polskich realiach szczególnie opłacalne jest prowadzenie cmentarza wyznaniowego.

Nawet jak cmentarz będzie komunalny za pochówek Proboszcz będzie brał pieniądze. Okaże się czy w początkowym etapie funkcjonowania gdy będzie niewielka liczba grobów i siłą rzeczy wpływy będą niskie, ile rocznie trzeba będzie dołożyć. Poza tym pisano że będzie budowana kaplica. Czy będzie to obiekt katolicki i kto za to zapłaci? ma ktoś wiedzę?

Na pewno kaplica na cmentarzu komunalnym powinna być "uniwersalna" i dostępna dla pochówku bez względu na wiarę a to jest akurat proste. Takie nekropolie maja wszystkie duże miasta. W planie zagospodarowania jest miejsce zarezerwowane i będzie to miasto kosztowało, bo ogrodzenie trwałe trzeba mieś i inne uzbrojenie terenu np. WC i wodę aby podlewać kwiatki i myć nagrobek oraz parking. Bez względu na koszty powinno miasto o to zadbać.

http://nowodworski.info/konkretow-ciagle-brak/

KaloNDM napisał(a):Moim zdaniem, cmentarz komunalny, czy też parafialny, powinien powstać w miejscu nieczynnego cmentarza ewangelickiego.
Wiem, że miasto nie jest właścicielem tego terenu, a w planach zagospodarowania przestrzennego, był to teren zielony
i pewnie za kilka lat mielibyśmy tam następny skwer
Do czego zmierzam.
W 2011 roku, byłem świadkiem rozmów burmistrza NDM, Jacka Kowalskiego z przedstawicielami kościoła ewangelickiego.
Na tym spotkaniu była rozważana współpraca miasta z luteranami.
Jednak aby doszło do tej współpracy, pod kątem formalnym (parafia ewangelicka nowodworska nie istnieje)
przedstawiciele Parafii Ewangelicko-Augsburskiej Świętej Trójcy, mieszczącej się w Warszawie, przy ulicy Puławskiej, mieli
założyć sprawę o przejęcie działki.
Jedyną rzeczą, którą chcą zrobić ewangelicy, a przede wszystkim Pani Maria Kaucz, to ogrodzenie cmentarza i pobudowanie pomnika
upamiętniającego pastora Roberta Nitschmanna oraz nowodworskich ewangelików.
Po spotkaniu z burmistrzem, podczas rozmowy z jednym z luterańskich księży, były brane pod uwagę 2 rzeczy.

Albo pozbyć się działki, na cele grzebalne dla innej parafii albo zrobić z niej czynny cmentarz ewangelicki.

Moim zdaniem, władze miejskie powinny skontaktować się z przedstawicielami parafii ewangelickiej i porozmawiać w temacie
ewentualnej pomocy przy odzyskaniu i odkupienia od nich tego gruntu.

Podejrzewam, że mieszkańcy ulicy Akacjowej, którzy w większości są rodowitymi mieszkańcami, nie będą mieli nic przeciwko
powstaniu w tym miejscu nowodworskiej nekropolii ponieważ od urodzenia wiedzą, że za ich płotami jest cmentarz ewangelicki.

P.S.

1. Teren nieczynnego cmentarza
2. Lokalizacja pomnika upamiętniającego postać pastora.

A jednak! Będzie w tym miejscu czynny cmentarz wielowyznaniowy zgodnie ze starymi granicami cmentarza ewangelickiego. Gmina żydowska zgodziła się na zmiany granic cmentarza żydowskiego.

Kalo możesz rozwinąć? Co i kiedy dokładnie w tym miejscu powstanie?

Nie mogę w tej chwili zdradzić więcej szczegółów Rather.
Wielokrotnie poruszałem na forum NvD przekłamanie granicy cmentarza żydowskiego, która wg współczesnych map wchodziła za połowę cmentarza ewangelickiego. Pisałem też o całej mojej walce w ustaleniu tych granic. Sprawa ciągnie się od wielu lat.
W lipcu zeszłego roku, parafia ewangelicka poprosiła Stowarzyszenie Triglav o pomoc w ustaleniu tych granic i wspólnymi siłami zlokalizowano około 1,5 metra pod piachem stare fundamenty ogrodzenia cmentarza żydowskiego. Wszystko było za zgodą gminy żydowskiej i parafii ewangelickiej. Gmina żydowska zgodziła się po tych ustaleniach na zmianę granicy cmentarza i w chwili obecnej parafia ewangelicka jest już w końcowej fazie przejęcia nieczynnego cmentarza ewangelickiego zgodnie z jego granicami z okresu II RP. Do ustalenia granic przyczyniła się też nomen-omen fotografia lotnicza z czasów okupacji, która wypłynęła na jednym z portali aukcyjnych, na której doskonale widać cmentarz żydowski i ewangelicki oraz jego granice.
Decyzją lutereńskiej rady parafialnej z ulicy Puławskiej w Warszawie, na obecnej działce - patrz ulica Przytorowa - ma powstać czynny cmentarz wielowyznaniowy.
I to jest fakt niezaprzeczalny. Więcej na ten temat będę mógł napisać jak uzyskam zgodę od człowieka z tej parafii, który pilotuję sprawę.
ps.
1 - Nieczynny cmentarz ewangelicki
2 - Lokalizacja pomnika

Nowy Dwór Mazowiecki - Forum

Cmentarz parafialny,czy komunalny?

Re: Cmentarz parafialny,czy komunalny?

Re: Cmentarz parafialny,czy komunalny?

Re: Cmentarz parafialny,czy komunalny?

Re: Cmentarz parafialny,czy komunalny?

Re: Cmentarz parafialny,czy komunalny?

Re: Cmentarz parafialny,czy komunalny?

Re: Cmentarz parafialny,czy komunalny?

Re: Cmentarz parafialny,czy komunalny?

Re: Cmentarz parafialny,czy komunalny?

Re: Cmentarz parafialny,czy komunalny?

Re: Cmentarz parafialny,czy komunalny?

Re: Cmentarz parafialny,czy komunalny?

Re: Cmentarz parafialny,czy komunalny?

Re: Cmentarz parafialny,czy komunalny?