Nowy Dwór Mazowiecki - Forum

rather ja już sobie zachowałem wszystkie ulotki i wywiesiłem w zacnym miejscu co by punkt po punkcie sprawdzać czy się program realizuje.

Mieszkańcy zagłosowali tak jak zawsze. Większość ludzi nie interesuje się tym co się dzieje w mieście, nie widzi co można zrobić inaczej lub lepiej, nie porównuje Nowego Dworu z innymi miastami. Pracowałem w jednej z komisji i sporo się nasłuchałem tego co mówili ludzie przy okazji głosowania - szczególnie pokolenie >45 lat jest już stracone. Tym ludziom po prostu niewiele trzeba - tak naprawdę oczekują stabilizacji i świętego spokoju. Jaką wartością będzie dla nich rozwój miasta? Co w ten sposób zyskają? Pójdą w weekend do klubu albo spotkają się z przyjaciółmi w kawiarni? Otworzą firmę w Nowym Dworze albo poszukają pracy w usługach? To wszystko nie jest im potrzebne.

Z kolei dla ludzi poniżej trzydziestki rozwój miasta też nie jest sprawą pierwszoplanową. Swoje życie wiążą raczej z Warszawą i dopóki nie dorobią się dzieci - nie będą ograniczeni do Nowego Dworu. I to tyle jeśli chodzi o zainteresowanie lokalnej społeczności zmianami w Nowym Dworze.

tk28 napisał(a):Teraz pozostaje tylko uświadomić nowodworskiemu motłochowi jaki popełnił błąd i dał się omamić plakacikami pełnymi kłamstw.

Na tym możemy zakończyć.
Żegnam arystokratyczno - inteligencką śmietankę nowodworską.

szczególnie pokolenie >45 lat jest już stracone - a może te pokolenie nie głosowało zbyt licznie i jest to elektorat, który mógłby właśnie zmienić wynik wyborczy

dla ludzi poniżej trzydziestki rozwój miasta też nie jest sprawą pierwszoplanową - ja myślę, że to właśnie ta grupa głosowała na kandydata lat 26 z mało konkretnym programem wyborczym (przedszkola , żłobki i SKM)

Takie sądy bez poważnych badań chyba nie do końca są prawdziwe.

Ciekawy wydaje się przekrój wiekowy kandydatów na radnych - tam właśnie chyba brakowało ludzi z pokolenia 30-45 lat. Wydaje mi się, że ludzie w tym wieku są zajęci pracą i niczym innym i nie w głowie im działania społeczne, rozwój miasta. Domyślam się,że nieliczne wyjątki założyły to forum

Ciekawe czy możliwe jest zdobycie informacji na temat przekroju wiekowego głosujących na poszczególnych kandydatów.

Takich badań w przekrojach wiekowych nie ma - głosowanie jest przecież tajne. Zostają nam więc jedynie domysły, oparte na mniej lub bardziej logicznych przesłankach. Jedno jest pewne i dotyczy wszystkich wyborów - ludzie nie kierują się analizą programu i składanych obietnic. Gdyby tak było, to na przykład Andrzej Lepper nigdy nie zdobyłby tylu mandatów ile parę lat temu...

Jasio napisał(a):Żegnam arystokratyczno - inteligencką śmietankę nowodworską.

Tak tak Jasiu my też cię żegnamy, my przedstawiciele nielicznej grupy nowodworskiej inteligencji głosującej na inteligenckiego kandydata. Wy natomiast jesteście tłumnym motłochem głosującym wciąż na tego samego motłochowego kandydata, motłochem blokującym rozwój tego miasta od lat, motłochem nieużywającym głów do myślenia ponieważ jest to ponad wasze siły. Nie interesuje mnie tak na prawdę kim jesteś bo jesteś po prostu motłochowym wyborcą albo wręcz samym motłochowym władcą ale aby zachować resztki godności i nie robić z mordy kapcia po prostu przyznałbyś się, chyba że jesteś śmierdzącym tchórzem

Jasio zrobił swoje, Jasio może odejść... Przede wszystkim zachował swój stołek, co w przypadku zmiany burmistrza mogłoby być wątpliwe. I o to chodziło.. Jasiu, miałeś się przedstawić... No, jak zwykle nie dotrzymują obietnic

rozumiem rozczarowanie wynikami wyborów , ale - to jest taki system kto dostaje więcej ten wygrywa , i głos zniedołężniałego analfabety ma taka sama wagę jak każdy inny
nie szukałbym przyczyn porażki konkurentów pana jk w analizach struktury wiekowej głosujących, a już na pewno nie nazwałbym ich " motłochem" - wydaje sie to mocno obniżać poziom dyskusji, ( podobnie jak uwagi o "arystokratyczno - inteligenckiej śmietance" )
bardziej istotne dla mnie jest ,że nikt nie potrafił stworzyć realnej konkurencji dla wnd
i dotrzeć ze swoim programem , a może bardziej ze swoim wizerunkiem do takiej grupy społecznej , która dawałaby gwarancję przynajmniej na drugą turę
wybory lokalne to taka mini rozgrywka którą trzeba umiejętnie poprowadzić , żeby wygrać
i tutaj jest chyba problem
ważny jest program , idea , intencje itp.
ale najważniejsza jest strategia i sposób przeprowadzenie kampanii tak ,żeby zagłosowali ludzie o różnych potrzebach i możliwościach percepcyjnych
najwyraźniej udało się to wnd
i to najprostszymi środkami

Zbyszek napisał(a):(...) a już na pewno nie nazwałbym ich " motłochem" (...)

Proszę wszystkich aby pamiętali, że za łamanie regulaminu jest przyznawane ostrzeżenie. Użytkownik, który naruszył regulamin dostaje informację o przyznaniu ostrzeżenia na priv. Ostrzeżenie wygasa po 30 dniach. Po trzecim naruszeniu regulaminu banujemy konto.

Przed chwilą pojawiły się wyniki wyborów. Lud wybrał moich ulubieńców: panią, której dzieciom ktoś chciał odebrać chleb i pana, który lubi młode dziewczyny. To tyle w temacie tego jaką wyborcy mają wiedzę o tym co się dzieje w Nowym Dworze. Lud przemówił!

I jeszcze wyniki do powiatu.

Witam, mam do Was pytanie bo czegoś nie rozumiem, oglądam wyniki wyborów na radnych i ludzie z wnd mają mniej głosów niż ktoś z innego komitetu i się dostają. Przykład:
1) Okręg 1:
Zawartko Mirosława Krystyna 53 Nowy Dwór Mazowiecki 144 5.50% Tak
Laur Włodzimierz Czesław 61 Nowy Dwór Mazowiecki 175 6.68% Nie

2) Okręg 2
Kocan Krystyna Regina 64 Nowy Dwór Mazowiecki 125 5.53% Tak
Stachurski Zenon 56 Nowy Dwór Mazowiecki 159 7.04% Nie

Nie atakuje WND tylko nie rozumiem tego.

elo...

wszystko jest ujete w ordynacji wyborczej...

sytuacja wyglada nastepujaca:
jesli NDM bylby gmina do 20k mieszkancow to wowczas Pan Laur napewno by sie dostal gdyz wybory sa bezposrednie i jednomandstowe...

natomiast NDM ma ok 30k mieszkancow i tu sytuacja wyglada inaczej:
- kazdy glos oddany na czlonka danego komitetu pracuje na liste (czytaj komitet)
- nastepnie na dany okreg wyborczy

stad ze WND zdeklasowalo inne komitety np na Osiedlu stad az 4 mandaty przypadly wlasnie im
LISTA PO globalnie tez uzyskala lepszy wynik na Osiedlu stad ostatni piaty mandat dostala Pani Brzozowska

jak to licza to nie wiem bo nie rownania mnie nie interesuja... ogolnie wolalbym metoda nr 1 czy tak jak jest dla gmin do 20k

pozdro

To jest właśnie psiejski-czarodziejski sposób obliczania liczby mandatów w metodzie większościowo-proporcjonalnej, czy jak tam się ona nazywa. Niestety dla wytłumaczenia i zrozumienia tej metody trzeba mieć ze dwa doktoraty

Ale w skrócie chodzi o to, że lista Lewica-Wiarus dostała tylko tyle głosów, że wychodzi jej jeden mandat i dostaje go osoba, która ma najwięcej głosów na liście, a reszta się nie załapuje...

Dam przykŁad liczenia mandatów.
Wszystkie komitety zostaŁy dopuszczone do podziaŁu mandatów ,bo otrzymaŁy > 5% gŁośów ważnych.Dalej przechodzimy do okręgów np. Nr. 1 Osiedle MŁodych i patrzymy ile otrzymaŁy gŁosów poszczególne listy i tak:
WND-1279 PO-440 Lewica i Wiarus-365 Czas na zmiany535
Dalej liczymy:
WND-1279:1 =1279
-1279:2= 640
-1279:3= 426
-1279:4= 320
-1279:5= 256 dzielimy do 5-ciu,bo jest 5 mandatów dla tego okręgu
PO -440:1=440 dalej,jeżeli przez 2 to poniżej 256 wychodzi
Czas na zmiany -535:1=535=535:2=267 i dalej.Lewica i wiarus-365:1=365 i dalej to poniżej256
Stąd mandaty :WND=3,PO=1,Czas na zmiany=1,Lewica i wiarus =0
Stąd tak bardzo ważna jest ilość gŁosów oddanych na listę
Pozdrawiam

W końcu ktoś mi to sensownie wytłumaczył