Już jest!!! - Film "Prawo Sosińskiego"

[KaloNDM]

-=TRAILER do filmu=-

-------------------------------------------------------------

Film "Prawo Sosińskiego" - Dokument 2012.

---> http://www.youtube.com/watch?v=eFiq3i8oeyE <---

Opis filmu:

"..Film odsłoni pewne fakty ponurej działalności jednego
z nowodworskich radnychz ramienia Platformy Obywatelskiej,
Tadeusza Sosińskiego.

Na temat domniemanego zakupu obrazu przez pana Sosińskiego
od ludzi, którzy znaleźli go w trakcie rozbiórki budynku komunalnego,
wypowiedzą się świadkowie i opowiedzą czym tak naprawdę
zajmuje się pan radny.

Jako rodowity mieszkaniec, podjąłem próbę udowodnienia,
że pan radny nie jest człowiekiem honoru.
Ten film, to tylko początek ukazania tego jak załganą i niewiarygodną
osobą jest postać radnego, Tadeusza Sosińskiego.

Cytat z Życia Warszawy :
"..Burmistrz Nowego Dworu chce odzyskać płótno, które robotnicy
znaleźli na strychu i sprzedali za kilka win antykwariuszowi
i rajcy Tadeuszowi Sosińskiemu.
Obraz olejny Tadeusz Sosiński, radny startujący w wyborach z listy PO,
wystawił na sprzedaż w swoim antykwariacie przy ul. Przejazd...
Jacek Kowalski poprosił rajcę o oddanie obrazu. Dlaczego?
- Przy ul. Słowackiego stały domy komunalne, czyli własność
Nowego Dworu. Obraz tam znaleziony należy więc do miasta
- mówi Kowalski...
Sprawę skierowałem na policję...
Iwona Jurkiewicz z nowodworskiej policji przyznaje:
-- Policjanci ustalają, czy doszło do złamania prawa..."

Mam nadzieję, że wezwanie rajcy „na dywanik" przez burmistrza
Jacka Kowalskiego było szczerym , a nie wymuszonym pojawiającymi
się w prasie artykułami, zachowaniem.."

[rather]

Jak widać radny Sosiński uznaje jedynie swoje prawo do zarobienia dwóch tysiaków. Przy okazji warto zapytać o działalność antykwariatu prowadzonego przez pana radnego. No bo jeżeli w tej sprawie, która przypadkiem ujrzała światło dzienne, mamy do czynienia z paserstwem (tak to nazywają bohaterowie filmu), to pytanie jakie jeszcze "biznesy" kręci pan radny? Może to nie pierwszy przypadek zakupu zabytków pochodzących z kradzieży? Bo zdaje się, że pan radny nie ma w zwyczaju pytać o pochodzenie kupowanych przedmiotów...

[KaloNDM]

Bo zdaje się, że pan radny nie ma w zwyczaju pytać o pochodzenie kupowanych przedmiotów...

Oj tak Rather
Będzie jeszcze film o tym, jak pan radny żali się, "..że przekazał do muzeum Kampanii Wrześniowej strzelbę swojego dziadka, o której pochodzeniu nie za bardzo wie,
bo nie wie czy jego dziadek był kłusownikiem.." i jak ta strzelba w dziwny sposób okazała się strzelbą generała Wiktora Thomme
Dziwne, to.. ponieważ dziennikarzowi powiedział:
"..Potem dowiedziałem się, że została podarowana Muzeum Kampanii Wrześniowej i Twierdzy Modlin.
Okazuje się, że do wszystkiego można dorobić legendę. Proszę pojechać do Twierdzy i zapytać,
skąd dubeltówka pochodzi – radzi Tadeusz Sosiński.."

Mało tego.. pan radny na zebraniach Komitetu Ochrony Walk i Męczeństwa z bólem serca opowiadał
jaki ten Kowalski to kawał szui ponieważ nie dał nazwy Skwer Piłsudskiego tylko Skwer Solidarności, zdradzając
przy tym pikantne szczegóły jak doszło do tego przekrętu i kto za tym stoi.
Z bólem serca opowiadał o tym jak ten szuja Kowalski nie upamiętnił tablicą budynku byłej komendy MO przy ulicy Słowackiego
który wcześniej był siedzibą Gestapo, w której to zamęczono tysiące mieszkańców Nowego Dworu i okolic.
Uwaga!! Tutaj też podał szczegóły
Z bólem serca opowiadał jak walczy z przekłamaniem bo "..historia jest jedna i historii nie można przekłamywać.."
i jak on biedny "żre" się z tym szują Kowalskim o każdą złotówkę, składa pisma, a ten szuja Kowalski wszystko wyrzuca do kosza.
Z bólem serca opowiadał jak to znajomy wskazał mu dziennikarza, który wcześniej się nie przedstawił, że jest dziennikarzem
i jak to ten dziennikarz podstępnie podszedł go, pisząc szkalujące artykuły

Ciekaw jestem czy pan radny Sosiński to samo powiedział w oczy burmistrzowi Kowalskiemu?
Ciekaw jestem czy pan radny Sosiński walnął pięścią w stół i też powiedział o tym głośno na sesji Rady Miasta?

Podpowiem Tobie Rather.. oczywiście, że nie
Dlaczego? Już wyjaśniam.

Pan Sosiński to taki kameleon..
Komitet i Elżbieta Wiercińska - przewodnicząca - od lat walczyli o to, aby dokonać odrestaurowania mogił żołnierskich
na cmentarzu nowodworskim.. bez skutku.
Ale dzielny pan Sosiński opowiadał.. opowiadał bajadery.. no i gdy Elżbieta Wiercińska zrezygnowała z przewodniczącego
członkowie komitetu zauroczeni wspomnianymi bajaderami, wybrali na przewodniczącego radnego Sosińskiego.

Ten jak tylko nim został, powołał jedno zebranie, a potem oświadczył, że burmistrz jak będzie potrzebował opinii, to on zwoła członków.. było to w listopadzie 2011 roku.
Od tamtej pory nie było ani jednego zebrania Komitetu Ochrony Walk i Męczeństwa.

Ktoś powie.. "..O co temu KaloNDM chodzi?!?! Pirmandoli trzy po trzy.."

Już wyjaśniam..
Ostatnio w Gazecie Nowodworskiej ukazał się artykuł pt. "Renowacja poczeka"
No i.. cóż tam czytamy?

"..Jak mówi radny T. Sosiński, w tym roku odnowiony miał zostać grób żołnierski, znajdujący się na nowodworskim cmentarzu.
Miał, bo jak na razie renowacja jeszcze nie rozpoczęła się, a umowa jak się okazuje, utknęła w gabinecie burmistrza.."

KWOTA? Bagatela.. 60 tysięcy złotych polskich

Co na to władza nowodworska?

!!!_"..Jak zapewnia wiceburmistrz, umowa z wykonawcą wskazanym przez Komitet Ochrony Walk i Męczeństwa powinna zostać podpisana w tym miesiącu.."_!!!

Źródło: Gazeta Nowodworska


Ciekawe.. zebrania nie było a komitet w składzie jedoosobowym ma wskazać wykonawcę

Pan radny powinien zmienić nazwę sklepu z "Atykwariat u Tadka" na "Lodziarnia u Tadka"

Czy tak samo było z "oryginalnymi" prawie "toczka w toczkę" tablicami z nazwą Mostu Piłsudskiego?
Pan radny również nadzorował ten projekt.
Gdy zwracałem mu uwagę radnemu Sosi nskiemu na to, że mam kontakt z kobietą z Narodowego Archiwum Cyfrowego,
która to zrobiła mi skan zdjęcia z oryginalną tablicą i nie jest ona marmurowa ze złotymi literami - a było to w czerwcu ubiegłego roku - pan radny powiedział mi,
że projekt jest już tak daleko, że autor nie wyrazi już zgody na zmianę.

Zdjęcie oryginalnej tablicy - Źródło: Tygodnik Katolicki 14.10.1934

"..Nowy most im. Marszałka Józefa Piłsudskiego na Wiśle pod Modlinem, poświęcony 30 września b.r. .."



Widziełeś tablice upamiętniające?
Podejżewam, że za kilka tysi zrobił bym dużo lepszą no i oczywiście o kilkadziesiąt tysi tańszą

Widoczność około 5 metrów przed tablicą





Zwróciłeś uwagę na datę?!?!

Co to za różnica między
1928 - 1934
a
1926 - 1931
Przecież Tygodnik Katolicki z 14 października 1934 roku, kłamie

Z pana radnego taki historyk jak "..z koziej dupy trąba.."

I pod takim babolem i fałszowaniem historii podpiął sie Urząd Miasta w Nowym Dworze Mazowieckim.
Burmistrzowie też ????
Ż.E.N.A.D.A !!!!

[tk28]

Nie tylko ŻENADA ale i TANDETA, którą charakteryzują się dzisiejsze czasy jak żadne inne. Odbudować przynajmniej jedną strażnicę i umieścić na niej tablicę. Na pewno znalazłyby się na to środki z Unii, no ale do tego to potrzeba kogoś myślącego. Gdybym był naprawdę bogaty to bez zastanawiania sfinansowałbym odbudowę tej pięknej strażnicy (nie wiem czy były dwie czy jedna) no ale do tego z kolei to potrzeba choć odrobinę uczucia do tego miasta i jego historii czego ewidentnie brakuje dzisiejszym włodarzom.

[KaloNDM]

Odbudować przynajmniej jedną strażnicę i umieścić na niej tablicę. Na pewno znalazłyby się na to środki z Unii, no ale do tego to potrzeba kogoś myślącego.

Sprawa nie jest taka prosta jak się Tobie wydaje.
Most faktycznie należy terytorialnie do Nowego Dworu Mazowieckiego, tyle że przebiega prze niego droga krajowa 85,
która należy do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Mostów i to właśnie ta instytucja musiałaby wydać zgodę na wieżyce
- tak samo jak na tablice.
A tutaj doszły by próby obciążeniowe, badania różnej maści itp., itd.,
Tak więc koszt "ekspertyzy" byłby na pewno kosmiczny.
Chociaż.. dla chcącego nic trudnego.

Gdybym był naprawdę bogaty to bez zastanawiania sfinansowałbym odbudowę tej pięknej strażnicy (nie wiem czy były dwie czy jedna) no ale do tego z kolei to potrzeba choć odrobinę uczucia do tego miasta i jego historii czego ewidentnie brakuje dzisiejszym włodarzom.

Tak jak piszesz.. brak w Urzędzie Miasta ludzi, którzy darzyli by NDM uczuciem i szanowali jego historię.
Oczywiście, że wieżyce były dwie - lewa i prawa.
Widać je dokładnie na zdjęciu lotniczym Luftwaffe z 1940 roku.







Wieżycę prawą możesz zobaczyć na zdjęciu NAC – fotka znana – widać też tablicę z nazwą mostu:

http://audiovis.nac.gov.pl/obraz/83670: ... aaf272d84/

Zrobiłem jej powiększenie
Źródło: NAC


Fotka z wieżycą lewą.. Tylko nie bądź zdziwiony, że nie ma torowiska na moście.
Zdjęcie zostało zrobione po Kampanii Wrześniowej w 1939 roku i zostały one zdemontowane przez okupanta. Ta budka strażnicza, to granica.



Do dzisiaj są ślady po tych wieżycach. Są to platformy na moście – prostokąty – od strony Kazunia i od strony NDM.
Od strony Kazunia możesz zobaczyć tutaj:

http://www.panoramio.com/photo/38003802

No i na moim zdjęciu z wcześniejszego postu, który napisałem do Rathera

[rather]

Może pan radny Sosiński zasięgnął informacji ze źródła typu "jedna baba drugiej babie" i stąd wyszło mu, że most zbudowano w innych latach? Zresztą pewnie nie chodzi o to, żeby być w zgodzie z faktami historycznymi tylko, żeby móc sobie wpisać w listę osiągnięć kolejną zasługę. Wybory w końcu już za dwa lata...

[tk28]

Do dzisiaj są ślady po tych wieżycach. Są to platformy na moście – prostokąty – od strony Kazunia i od strony NDM.

KaloNDM ileż to ja chodziłem po tym moście w młodości, miejsca po wieżycach są mi doskonale znane zresztą tak samo jak zdjęcia archiwalne wieżyc.

Zastanawia mnie jedna rzecz, czy wieżyce zostały zbudowane razem z tym pierwszym mostem w 1911 czy dopiero przy odbudowie w 1934 Wiem tylko tyle, że ten pierwszy most zburzony w 1915 miał nieco inne kratownice niż te odbudowane w 1934 i w 1952. Były one bardzo podobne do tych z mostu również Piłsudskiego w Toruniu Link jednak jeszcze bardziej płaskie u góry. Widziałem gdzieś jakiś czas temu zdjęcie tego pierwszego mostu po wysadzeniu i stąd wiem, że był nieco inny.

[KaloNDM]

Rather !!!
Masz swoją firmę.. więc może ja polecę Ciebie jako wykonawcę.
Zjedziemy z kosztów renowacji grobów o 10 patyków
Zaradny radny Sosiński, w składzie:
Komitet Ochrony Walki i Męczeństwa + przewodniczący..
czyli Sosiński & Sosiński, niech szuka wtedy tańszej firmy

Ja załatwię podwykonawcę za 20 patyków, a Ty odpalisz mi 8 patoli
i wystawisz fakturę pokrywającą mój wkład menadżerski

Odejmując VAT byłbyś jakieś 10 patyków do przodu
Co Ty na to?

Jeżeli radny Sosiński znajdzie tańszą firmę postaram się
jako menadżer zbić kontrakt jeszcze o 10 patyków.

Gra jest warta świeczki

20 patyków oszczędności dla miasta.. NIE W KIJ DMUCHAŁ

Zastanawia mnie jedna rzecz, czy wieżyce zostały zbudowane razem z tym pierwszym mostem w 1911 czy dopiero przy odbudowie w 1934 Wiem tylko tyle, że ten pierwszy most zburzony w 1915 miał nieco inne kratownice niż te odbudowane w 1934 ... Widziałem gdzieś jakiś czas temu zdjęcie tego pierwszego mostu po wysadzeniu i stąd wiem, że był nieco inny.

Oczywiście, że zostały zbudowane w 1911 roku..
Mam gdzieś zdjęcia tego mostu jeszcze przed wysadzeniem.
A zdjęcie?
Widziałeś w moim poście z dnia 15.06.2012, godz. 21:23 - Tutaj:

viewtopic.php?f=31&t=703&start=40

[tk28]

Oczywiście, że zostały zbudowane w 1911 roku..
Mam gdzieś zdjęcia tego mostu jeszcze przed wysadzeniem.
A zdjęcie?
Widziałeś w moim poście z dnia 15.06.2012, godz. 21:23 - Tutaj:

http://novidvor.pl/viewtopic.php?f=31&t=703&start=40

To nie o to zdjęcie mi chodzi, akurat to widziałem już na kilku aukcjach a nawet zdobyłem niedawno w formie pocztówki. Tamto było z lotu ptaka ale naprawdę nie pamiętam gdzie ono było a wyszukałem je w galerii google. Jakbym znalazł to podam do niego link.

[rather]

Przypominam, że wątek dotyczy działalności radnego Sosińskiego i filmu, który powstał na ten temat. Dyskusja o moście chyba bardziej nadaje się do działu historycznego.

[KaloNDM]

Moja oferta, na którą nie odpisałeś nie nadaje się do wątku historycznego
Niech ludzie wiedzą, co dzieje się w "Lodziarni u Tadka"

[kama]

Ta delikatnie mówiąc "pomyłka" w datach na moście ma swoje konsekwencje, wrzućcie hasło w internecie z tą myłną datą a zobaczycie ile osób to powiela i w ten sposób powstaje nowa historia (dla mnie to taka sama głupota jak polskie obozy koncentracyjne!!!!). TOTALNY BRAK SZACUNKU DLA HISTORII, A TO ŻE NA MOŚCIE TA TABLICA JESZCZE WISI JEDYNIE MOBILIZUJE MNIE ABY W SWOIM ŚRODOWISKU NAMAWIAĆ LUDZI ABY NIE GŁOSOWALI NA NIKOGO KTO JEST OBECNIE WE WŁADZACH MIASTA I POWIATU. WSTYD TO MAŁO POWIEDZIANE. STALIŚMY SIĘ POŚMIEWISKIEM NA CAŁY KRAJ. ŻEBY NIE ZNAĆ WŁASNEJ HISTORII. Ale cóż tak to jest jak się nie korzysta z konsultacji w miejscowym muzeum Nowego Dworu Mazowieckiego . Ale co można wymagać od ludzi, którzy chcą sprzedać najlepiej zachowany i według mnie najładniejszy budynek w NDM (chodzi o bud. po szkole specjalnej). Ciekawe jaki potworek w tym miejscu powstanie albo na jaki go przerobią. Zastanawiałam się skąd ta data się wzięła i śledząc różne mosty im. Piłsudskiego najbardziej choć nie do końca pasuje mi most w Krakowie. A może tą datę nasz "miejscowy historyk" ma zapisaną w domu na suficie .

[kama]

[rather]

Czyli mamy kolejny dowód, że sanacyjna prasa łże, bo przecież radny Sosiński właściwe lata umieścił na tablicy: 1926 - 1931

Jakby radny miał jaja i zdobył się na odwagę w działaniu, a nie tylko na "tchórzliwe pomruki", to powinien z własnej kasy wymienić tablicę. Ale pewnie sprawa się skończy stwierdzeniem, że radny "ma prawo się mylić" tym bardziej, że robi to za nasze pieniądze. Z drugiej strony może warto tablicę zostawić jako kolejny pomnik urzędniczej głupoty w naszymi mieście viewtopic.php?p=10605#p10605

[KaloNDM]

Już są! Po trzech latach wstydu!