Strona 1 z 1

Platforma dla wózków przy przejeździe kolejowym

PostWysłany: 06 Lut 2011, 16:55
przez alutka
Jak osoba z dzieckiem w wózku lub niepełnosprawna poruszająca się na wózku inwalidzkim może przedostać się z Osiedla Młodych do centrum miasta, skoro platforma dla wózków, znajdująca się obok przejścia podziemnego przy przejeździe kolejowym jest nieczynna?

Re: Platforma dla wózków przy przejeździe kolejowym

PostWysłany: 06 Lut 2011, 19:22
przez mcba
rozumiem, że chodzi o windy do przejścia podziemnego, które o ile dobrze pamiętam, ciągle są nieodebrane ...

tak więc pozostaje proszenie kogoś o pomoc przy przechodzeniu po schodach(osobiście widząc zakłopotaną kobietę z wózkiem sam pytam czy jej nie pomóc w takiej sytuacji)

albo iść przejazdem na ulicy Leśnej, który dla pieszych moim zdaniem jest dość niebezpieczny ...

albo przeprawić się przez przejazd na ulicy Nałęcza ...

to jedyne oficjalne przejścia w mieście, o których przynajmniej ja wiem ...

o dzikich przejściach przez tory nie mówię, których zawsze co najmniej kilka było wzdłuż ulicy Małej

były próby, podczas planowania ścieżek rowerowych przez "Zielone Mazowsze" dorobienia "rynienek" na schodach, ale odpowiedź była mniej więcej taka: "Żeby uniknąć utraty gwarancji wykonanie tego typu modyfikacji(wiercenie otworów montażowych itp.) będzie możliwe dopiero po upływie tej gwarancji... (czyli jakieś dwa lata o ile dobrze pamiętam), więc rodzice z wózkami i osoby o niskiej sprawności ruchowej są skazani na schody i wątpliwej jakości windy... wątpliwej, bo większość czasu nie działają, takie jest moje zdanie...

pozdrawiam

Re: Platforma dla wózków przy przejeździe kolejowym

PostWysłany: 07 Lut 2011, 14:51
przez alutka
Znam te przejścia. Przejście przy ul. Leśnej jest bardzo niebezpieczne zwłaszcza idąc z wózkiem - nie ma tam chodnika ani przejścia dla pieszych, a ulica ma taką szerokość, że ledwo mieszczą się dwa mijające się samochody. Tak więc jest to dość ryzykowne rozwiązanie. Pozostaje objazd przez Nowodworzankę, którym idąc wychodzi się prawie na końcu miasta. Dzikie przejścia odpadają, bo z wózkiem się nie przejdzie.
To skandal, że nadal nie myśli się o osobach z wózkami! Ciekawe ile jeszcze potrzeba czasu, żeby władze miasta przypomniały sobie o matkach z dziećmi w wózkach lub osobach poruszających się na wózkach inwalidzkich.

Re: Platforma dla wózków przy przejeździe kolejowym

PostWysłany: 07 Lut 2011, 15:15
przez rather
Kiedyś byłem klika tygodni w Australii. To co mnie tam uderzyło to bardzo duża (w stosunku do naszych realiów) liczba osób poruszających się na wózkach. Na początku myślałem, że z jakiegoś powodu mają więcej niepełnosprawnych niż my, ale dopiero później sobie uświadomiłem, na czym tak naprawdę polega różnica. Niepełnosprawnych jest pewnie tyle samo, ale u nich cale miasta (duże i małe) są przystosowane do wózków. Podjazdy, windy, chodniki, urzędy, sklepy, dworce, parkingi itd. Do tego każdy ma dostęp do wózka (elektrycznego) dofinansowywanego przez państwo, bo Australii się opłaca, żeby niepełnosprawny mógł pracować albo był samodzielny, czyli mógł funkcjonować bez opieki.

To jest właśnie różnica między cywilizowanym światem i całą resztą. My się niestety zaliczamy do tej "całej reszty" a Nowy Dwór w szczególności :(

Re: Platforma dla wózków przy przejeździe kolejowym

PostWysłany: 08 Lut 2011, 13:16
przez rather
W świetle tego co pisała Gazeta Nowodworska (link) raczej odradzam korzystanie z windy...

Re: Platforma dla wózków przy przejeździe kolejowym

PostWysłany: 22 Cze 2011, 16:26
przez Yogi
Co do tych wind,to byłem tam dzisiaj i ciągle stoją zepsute.A tak w ogóle to podjazdy dla wóżków i rowerów powinny być zbudowane na początku ,a nie w przyszłości.I jeszcze dodam,że całe to przejście to fuszerka.Podczas ulewy woda leje się na dół,ponieważ chodniki przed nim zbudowano pochyło i skutek tego jest właśnie taki.Przypuszczam,że to właśnie jest powodem ostatnich awarii wind.Po ostatnich opadach kałuże wody były aż pod dzwiami od tychże.Więc sami widzicie, co nam zafundowano. ;)

Re: Platforma dla wózków przy przejeździe kolejowym

PostWysłany: 23 Cze 2011, 08:24
przez ukasz
Tak jak pisze @Yogi - już widać, że woda wdziera się do podziemi przez windy i wcale nie potrzeba dużego deszczu. Przy większych nawałnicach lub przy wiosennych roztopach możemy mieć w przejściu wodę po kostki... Ciekawe, czy gwarancja obejmuje takie sprawy...