Nie podejrzewajcie naszych radnych i burmistrzów (razem z vice) o myślenie w takich obszarach, dla nich rozrywka to grill, piłka kopana, i "stażystki". o czym możemy tu mówić skoro strategia rozwoju leży i płacze a "nasi" nowo wybrani na początek zaczynają od ustalania wysokości diet i podziału łupów , pokażcie mi chociaż jedną inwestycję pro mieszkańcom która pozwala na integrację społeczną, miejsce lub szeroko rozumianą imprezę sportowo - kulturalną, poza ligą Świtu i dniami NDM rzecz jasna.
Niestety, a może stety trzeba zakasać rękawki i pokazać super obytym z rządzeniem i służeniem ludziom jak to się robi, pamiętając tylko aby zbyt chętnie miasto nie przypisało sobie zasług!!!! Bo później w broszurkach to opiszą jako swój sukces