Nowy Dwór Mazowiecki - Forum

Nie myślicie, że przydałby się taki punkt wielkości kiosku gdzieś w centrum, gdzie można by kupić kawę/herbatę na wynos? Dodatkowo jakieś proste przekąski typu batonik, rogal? Co o tym myślicie?

Przecież jest np. koło przystanku na Warszawskiej w piekarni Kołacz ... Nawet kanapki i hot-dogi

A przy stacji nie można kupić kawy z bułką na wynos? Niektórzy wsiadają do pociągu ze świeżo kupioną kawą...

Przy stacji można kupić na pewno. W pozostałych piekarniach Kołacza chyba też?

Z tym, że ja chciałbym zrobić taki punkt gdzie podchodzisz jak do kiosku czy "budki z hamburgerami" i nie musisz wchodzić nigdzie tylko podchodzisz, płacisz i otrzymujesz kawę. Myślę, że mógłbym konkurować ceną oraz jakością kawy. Ponadto w okresie wiosenno-letnim sprzedawane by były soki świeżo wyciskane oraz lemoniady, herbaty mrożone, kawy oraz różnej napoje przyrządzane na miejscu. Chciałbym aby ceny były nie za wysokie i tym przyciągnąć ludzi. Oraz oczywiście jakością samych napojów

Myślałem o konkretnym miejscu - między komisariatem policji a stacją PKP jest taki "kiosk" z częściami do samochodów - i obok niego postawiłbym swój przybytek - orientujecie się kto jest właścicielem tego gruntu? Czy jest szansa wydzierżawić ten teren pod taką budkę? Budka oczywiście w formie kiosku czyli nie jest to według przepisów nieruchomość.

Pomysł fajny, ale rozważyłbym drugą stronę torów (od Osiedla). Tam nie masz konkurencji, a poza tym jest duży parking, na którym zatrzymują się potencjalni klienci. Do tego jeszcze ruch z Osiedla - uczniowie LO i Górskiej, którzy walą do szkoły, ale skręcają w Maturzystów. Kanapki możesz też opychać...

Oczywiście kanapki i jakieś zdrowe przekąski też wchodzą w grę.
Możecie też coś doradzić w kwestii dzierżawy? Jak myślicie, czy właścicielem gruntu jest miasto czy PKP?

Od strony Osiedla większość działek dzierżawi miasto od PKP z prawem pierwokupu.

Moim zdaniem warto się nad tym zastanowić. Sam kupuję sobie kawę na wynos raz na jakiś czas ale w niektórych punktach cena takiej kawy moim zdaniem jest totalnie przesadzona. Za granicą było o wiele taniej, w Polsce tylko ceny kawy są takie wysokie. W Hiszpanii na Gran Canarii na wakacjach za kawę płaciłem o wiele mniej.

A przecież kraj bogatszy.