Strona 2 z 9

Re: Rondo czy światła?

PostWysłany: 21 Mar 2012, 07:28
przez k.nowak32
Kto twierdzi, że ronda wymuszają ograniczenie prędkości to zapraszam za most na Narwi na rondo, które samochody pokonują nawet 70km/h, a tych, którzy uważają, że pieszym łatwo przejść przez ulicę jeśli jest rondo zapraszam na to samo rondo lub na rondo w mieście przy Cechu.
Kierowcy są przy skrzyżowaniach zazwyczaj skupieni na ruchu samochodów i bardzo często przez to dochodzi do potrąceń pieszych. Samochody zatrzymują się dopiero jak pieszy wymusi to wejściem na jezdnię, ale aż strach wchodzić widząc jak kierowcy patrzą się na rondzie w kierunku ronda nie patrzą zupełnie na przejście i zjeżdżając dodają gazu. Znów piesi też nieraz stoją przed przejściem, samochód się zatrzymuje, a oni zagapieni w drugą stronę. Potem ruszają na pasy jednocześnie z samochodem.

Sygnalizacja świetlna to sytuacja klarowna i przejrzysta: czerwone - stój; zielone - upewnij się czy pojazdu się zatrzymały i idź. Bezpieczne rozwiązanie dla osób słabo starszych, bądź niedowidzących, dla dzieci. Wolę poczekać 30 sekund przed przejściem na zielone światło niż ryzykować, że któryś kierowca zapomni o przejściu za rondem.

Re: Rondo czy światła?

PostWysłany: 21 Mar 2012, 08:02
przez Chelsea
k.nowak32 - rzeczywiście masz rację z ustępowaniem pierwszeństwa pieszym przy wjazdach na rondzie. Jest tak jak opisałeś.
Ale nie kojarzę, żeby były poważne wypadki z udziałęm pieszych w okolicach ronda przy kościele.
Za to z chwilą powstania tego ronda lepiej się skręca z Paderewskiego w Warszawską.

Ja jednak wolałabym rondo, które usprawniłoby płynność ruchu samochodów na skrzyżowaniu Leśnej z Wojska Polskiego.
Wiadukt na Leśnej niebawem otworzą, zwiększy się ruch ciężarówek - może być problem z wyjazdem z Leśnej na Wojska Polskiego.
Jeszcze wyjazd z MarcPola w dosyć niefortunnym miejscu - też ciekawa jestem jak to będzie wówczas rozwiązane ( a może nie będzie ...)

Re: Rondo czy światła?

PostWysłany: 21 Mar 2012, 10:23
przez rather
Rondo za mostem nie jest dobrym przykładem, bo jest płaskie. Dlatego można je pokonać nawet z prędkością 70km/h - różni debile ścinali kiedyś nagminnie tablicę reklamową, która stała za rondem. Ale ronda na Paderewskiego już z taką prędkością się nie pokona.

Przez skrzyżowanie ze światłami można przejechać nawet 150km/h i to na czerwonym świetle (bo "się zamyśliłem", "zagadałem", "słońce mnie oślepiło", albo po prostu "nawaliłem się jak świnia"). A skutki potrącenia pieszego lub uderzenia w inny pojazd z tymi prędkościami są zupełnie inne...

Re: Rondo czy światła?

PostWysłany: 21 Mar 2012, 10:35
przez k.nowak32
Sygnalizacja świetlna to sytuacja klarowna i przejrzysta: czerwone - stój; zielone - upewnij się czy pojazdy się zatrzymały i idź. Bezpieczne rozwiązanie dla osób słabo starszych, bądź niedowidzących, dla dzieci.

Jeśli pamięta się o tym wytłuszczonym to nie widzę takiego dużego zagrożenia.

Rondo w mieście też można pokonać 70km/h jadąc z Pólka w stronę centrum. Przejazd jest prawie na wprost.
Poza tym na skrzyżowaniu Wojska Polskiego / Leśna też musiałoby być rondo z niską przejezdną wyspą, bo inaczej jak sobie wyobrażacie tiry skręcające z Leśnej w lewo?

P.S. Potrącenie pieszego samochodem z prędkością powyżej 20km/h jest zazwyczaj tragiczne w skutkach.

Re: Rondo czy światła?

PostWysłany: 21 Mar 2012, 10:47
przez ukasz
k.nowak32 napisał(a):Poza tym na skrzyżowaniu Wojska Polskiego / Leśna też musiałoby być rondo z niską przejezdną wyspą, bo inaczej jak sobie wyobrażacie tiry skręcające z Leśnej w lewo?

Dokładnie, musiałoby być płaskie. Do tego jeszcze jest tam duży ruch pieszych (sklepy, przystanki) i jak sobie wyobrażacie te wszystkie tiry na rondach i pieszych na pasach?? Do tego rondo spowolni ruch głównie na Leśnej, przez co będzie się bardzo korkowała - jak sobie wyobrażacie wyjazd z MarcPolu? Tam światła są jedynym sensownym rozwiązaniem...

Re: Rondo czy światła?

PostWysłany: 21 Mar 2012, 11:14
przez rather
Dzięki wydawanym przez Kowalskiego zezwoleniom TIR jeżdżą przez miasto, więc również przez rondo na Paderewskiego. Wydaje się więc, że manewrowanie na rondzie nie jest tak wielkim problemem jak nam się wydaje. Droga w tym miejscu i tak będzie wymagała dużej przebudowy, bo pojazdy skręcające w lewo w Leśną będą blokowały Wojska Polskiego pewnie aż do stacji BP. A jak będzie przebudowa to można też zrobić rondo odpowiednich rozmiarów.

Światła są fajnym rozwiązaniem, ale raczej w centrach miast, gdzie jeździ się z mniejszymi prędkościami a kierowcy są przyzwyczajeni do obecności sygnalizacji. Zasada czerwone - stój, zielone - jedź po prostu nie działa. Gdyby działała, to przecież w ogóle by nie dochodziło do wypadków na skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną.

Re: Rondo czy światła?

PostWysłany: 21 Mar 2012, 14:01
przez ukasz
ja sobie nadal nie wyobrażam czterech rond na WP... ta ulica obecnie robi za obwodnicę, więc powinna być w miarę łatwo przejezdna. Z resztą przy samej ulicy nie ma zabudowań, a chodniki są z dala od jezdni, więc nie do końca rozumiem o co chodzi z tym zwalnianiem samochodów. Gdyby zrobić przejścia podziemne, o których pisałem oraz jakieś barierki (co by ludziom nie przychodziło do głowy przechodzi gdzie popadnie tak jak teraz) to tą ulicą samochody mogłyby spokojnie jeździć z prędkością 80 km/h.

Re: Rondo czy światła?

PostWysłany: 21 Mar 2012, 14:15
przez rather
Przejścia podziemne są bardzo dobrym pomysłem i powinny bezwzględnie powstać, ale jest jeszcze problem skrzyżowań jednopoziomowych, na których dochodzi do zderzeń pojazdów i tego światła nie rozwiążą. Problemem jest szczególnie skrzyżowanie przy BP i z ul. Łęczną/Długą.

Re: Rondo czy światła?

PostWysłany: 21 Mar 2012, 14:26
przez disturbia
To na zgodę i rondo i światła :lol: ja zgadzam sie z ukaszem :)

Re: Rondo czy światła?

PostWysłany: 21 Mar 2012, 14:27
przez k.nowak32
Ronda moim zdaniem też nie rozwiążą kwestii bezpieczeństwa. Ale "na światłach" łatwiej będzie pieszym przejść. Naprawdę często przechodzę przy Cechu przez przejście przy rondzie i to jest zabawa w przeskakiwanie pomiędzy samochodami, bo rzadko kto ustąpi pieszemu dopóki on nie zaryzykuje i nie wymusi pierwszeństwa. A przy MarcPolu właśnie pieszych może być najwięcej z racji tego, że z osiedla to większość osób na zakupy chodzi tu pieszo.

Re: Rondo czy światła?

PostWysłany: 21 Mar 2012, 20:02
przez WND
Zgadzam się z tymi którzy uważają że światła są lepszym rozwiązaniem na skrzyzowaiu z leśną, ronda nie zawsze rozładowywują ruch szczególnie jeśli ten ruch jest z jednej strony zmonopolizowany, taka sytuacja ma miejsce na rondzie ziemowita z rzeczną na targówku (za OBI przy radzymińskiej) każdy kto tam był myslę że będzie wiedział o co mi chodzi.Tam ciągły ruch z Ząbek prawie całkowicie blokuje ruch z radzymińskiej, tutaj podejrzewam że sytuacja by była podobna

Re: Rondo czy światła?

PostWysłany: 24 Maj 2012, 13:40
przez mtb
ukasz napisał(a):[...]Gdyby zrobić przejścia podziemne, o których pisałem oraz jakieś barierki (co by ludziom nie przychodziło do głowy przechodzi gdzie popadnie tak jak teraz) to tą ulicą samochody mogłyby spokojnie jeździć z prędkością 80 km/h.

@ukasz Samochody i ich kierowcy nie mogą być stawiani na piedestale w miastach tu powinni być promowani piesi i rowerzyści .
... co jest ważniejsze prędkość samochodów i zadowolona mina kierowcy czy piesi i bezpieczeństwo w naszym mieście ?
Mamy być miastem tylko tranzytu ?
Bo to takie fajne ?
Ja bym wolał wyasfaltowane ścieżki rowerowe a samochód dotykał bym tylko do podróżowania a nie dojazdu z OM/Miasto.

rather napisał(a):Przejścia podziemne są bardzo dobrym pomysłem

Już jedno powstało przy stacji PKP i co ? To taki świetny pomysł ?
Tak a szczególnie dla osób starszych oraz poruszających się na wózkach inwalidzkich.
Trzeba likwidować bariery architektoniczne w mieście a nie je dodawać.
rather napisał(a):Problemem jest szczególnie skrzyżowanie przy BP [...]

Teraz przy BP jest bardziej niż dobrze a sytuacja poprawiła się po zdjęciu sygnalizacji (strzałek) do skrętu w prawo.
Teraz kierowcy grzecznie czekają a przechodnie mają bezpieczne przejście na światłach .
Problem jest, jak światła nie działają, bo jak już wcześniej wspominałem w NDM kierowcy nie szanują pieszych.

k.nowak32 napisał(a):Ronda moim zdaniem też nie rozwiążą kwestii bezpieczeństwa. Ale "na światłach" łatwiej będzie pieszym przejść. Naprawdę często przechodzę przy Cechu przez przejście przy rondzie i to jest zabawa w przeskakiwanie pomiędzy samochodami, bo rzadko kto ustąpi pieszemu dopóki on nie zaryzykuje i nie wymusi pierwszeństwa. A przy MarcPolu właśnie pieszych może być najwięcej z racji tego, że z osiedla to większość osób na zakupy chodzi tu pieszo.

Dokładnie tak samo uważam...
Po za tym rondo to tak zwane pseudo skrzyżowanie bezkolizyjne gdzie prędkość zależna jest od średnicy, a przepustowość zależna od prędkości i gdzie uwzględniono tu pieszych ?
.... Nigdzie!
Więc światła służą poprawie bezpieczeństwa przechodniów, a ronda służą poprawie przepustowości i zwiększeniu prędkości przejazdu na takim skrzyżowaniu.
Nie po to tyle petycji pisano by powstały światła na tym skrzyżowaniu by teraz ktoś pogarszał nasze bezpieczeństwo i wstawiał nam bezmyślnie ronda.
Tylko budowa estakad dla głównych kierunków ruchu nad skrzyżowaniami czyni ruch bardziej bezkolizyjny z pełnym wykorzystaniem przepustowości.

Re: Rondo czy światła?

PostWysłany: 24 Maj 2012, 19:18
przez rather
@mtb zadaj sobie odrobinę trudu i przeczytaj wątek do których odwołują się wypowiedzi - łatwiej będzie Ci się odnieść do pomysłów, które są opisywane. Przejście podziemne proponowane pod DK630 mogłoby powstać w istniejącym nasypie, dzięki czemu nie wymagałoby schodów ani innych tego typu barier architektonicznych. Wystarczyłby pochylnie o niewielkim poziomie nachylenia. Przejście podziemne pod torami sam wielokrotnie krytykowałem - podobnie jak inne bariery utrudniające życie matkom z wózkami i osobom niepełnosprawnym.

Re: Rondo czy światła?

PostWysłany: 24 Maj 2012, 20:21
przez ukasz
skoro temat już odświeżony, to trochę go rozwinę.

@mtb - tak jak pisze @rather, przeczytaj cały wątek, bo to sporo wyjaśni. Co do zarzutu, że dbam o samochody, a nie o pieszych powiem tak - takie przejścia podziemne byłyby bezpieczniejsze dla pieszych niż światła czy ronda. Poniżej nasypu można byłoby zrobić ścieżkę rowerową (również bezpieczniej niż pas wytyczony na jezdni). Uważam, że takie przejście powinno też powstać na Morawicza wyjeździe ze stacji (szczególnie niebezpieczne miejsce dla pieszych ze względu na dziwne skrzyżowania, przystanki i wiadukt).

Kolejne miejsce ma świata/rondo

Nie wiem czy słyszeliście - dziś na ul. Warszawskiej (na wysokości przystanku) kolejny już raz pieszy został potrącony na pasach przez samochód. Potrącona została 15-latka, wiem że była reanimowana, nie wiem co się później z nią stało. Została potrącona przez kobietę jadącą drogim Mercedesem... kobietę, która prowadziła w szpilkach (!!!). Normalnie nóż się w kieszeni otwiera :evil:

Re: Rondo czy światła?

PostWysłany: 24 Maj 2012, 21:18
przez disturbia
Korzystając z okazji chcę"pozdrowić"przygłupa,który w poniedziałek między 1 a 2,przejeżdżał koło Marcpolu jakąś białą,zardzewiałą drezyną,która przy wrzucaniu biegu wydawała dźwięk,że cierpła skóra.I który na widok wchodzących na pasy pieszych jeszcze wcisnął gaz.Dobrze,że ta ruina w ogóle się nie rozpadła i jakoś zatrzymała przed pasami,chyba dlatego,że nie dała rady się rozpedzić.A potem pajac nie mógł ruszyc z miejsca :lol: :lol: