Strona 2 z 4

Re: Przejście pod torami kolejowymi

PostWysłany: 25 Wrz 2012, 08:09
przez Chelsea
ukasz napisał(a):tak, jest to rozwiązane bardzo dobrze, z jednym zastrzeżeniem - wydaje mi się, że z wiaduktu i z "poziomu ziemi" nie dostanie się na peron osoba niepełnosprawna

Ukasz, wydaje mi się, że na PKP Płudy jest podjazd na peron z poziomu ziemi (rozwiązanie jak w NDM - od strony nieistniejącego już dworca) :)
Akurat w tej dzielnicy mieszka dużo ludzi myślących ( u nas zresztą też :) ) i myślę, że nie przeoczyliby tego faktu.
Zawsze byłam pod wrażeniem działań mieszkańców Choszczówki. Świetnie i bardzo aktywnie działa ich Stowarzyszenie Mieszkańców.

Re: Przejście pod torami kolejowymi

PostWysłany: 29 Wrz 2012, 19:26
przez Chelsea
Wczoraj chciałam przejść przez przejście podziemne korzystając z windy. Niestety nie udało mi się, ponieważ winda od strony ulicy Sportowej była zepsuta. Jakoś sobie poradziłąm i zeszłam schodami, ale co ma zrobić człowiek np na wózku inwalidzkim. Przecież, w świetle prawa, chodnika na wiadukcie nie ma.

Re: Przejście pod torami kolejowymi

PostWysłany: 29 Wrz 2012, 20:36
przez Yogi
Chelsea napisał(a):Wczoraj chciałam przejść przez przejście podziemne korzystając z windy. Niestety nie udało mi się, ponieważ winda od strony ulicy Sportowej była zepsuta. Jakoś sobie poradziłąm i zeszłam schodami, ale co ma zrobić człowiek np na wózku inwalidzkim. Przecież, w świetle prawa, chodnika na wiadukcie nie ma.

Jak ma winda nie być zepsuta,skoro kochana młodzież urządza sobie zabawy jeżdżąc tam i z powrotem? :x

Re: Przejście pod torami kolejowymi

PostWysłany: 09 Lis 2012, 14:40
przez mtb
Zmuszony byłem dzisiaj przejść przez przejście podziemne
... to mityczne przejście przez bramy hadesu :twisted:
Czego tam nie ma krew na ścianach psie kupy na schodach obszczane wszystko co się da.
Czy miasto nie może wynająć firmy z myjką ciśnieniową choć raz przed świętami by nie zmuszać
podróżnych przechodzenia w takim smrodzie ?

Po za tym co na to nasz sanepid ? nie widzi problemu ?

Re: Przejście pod torami kolejowymi

PostWysłany: 09 Lis 2012, 14:53
przez rather
"to nie jest inwestycja samorządowa" ;)

Re: Przejście pod torami kolejowymi

PostWysłany: 09 Lis 2012, 15:06
przez mtb
No - a nasz jak to mawiają miejscowi przedsiębiorcy "ugodowy sanepid" nie może zabrać głosu w tej sprawie ?
Czy to też nie ich sprawa ?

Re: Przejście pod torami kolejowymi

PostWysłany: 10 Lis 2012, 14:18
przez maja19
Policzyłam, 8 osób narzeka na obskurne, zaniedbane i źle zaplanowane przejście podziemne :żeby nie było -ja też, ale ciekawa jestem ile osób przyjdzie na spotkanie 16 listopada, żeby osobiście wyrazić swoją dezaprobatę w obecności pana burmistrza lub jego przedstawiciela. Samo Osiedle Młodych + Dębinka to jakieś 3000 mieszkańców a na zebranie przychodzi około 100.

Re: Przejście pod torami kolejowymi

PostWysłany: 10 Lis 2012, 15:05
przez mtb
maja19 napisał(a):Policzyłam, 8 osób narzeka na obskurne, zaniedbane i źle zaplanowane przejście podziemne :żeby nie było -ja też, ale ciekawa jestem ile osób przyjdzie na spotkanie 16 listopada, żeby osobiście wyrazić swoją dezaprobatę w obecności pana burmistrza lub jego przedstawiciela. Samo Osiedle Młodych + Dębinka to jakieś 3000 mieszkańców a na zebranie przychodzi około 100.


@maju19

Dziękuje że mi to wytykasz bo masz absolutną rację ale ja nie mogę już na naszych urzędników patrzeć spotkania z naszą władzą u mnie kończą się tak samo czyli syndromem dnia poprzedniego.
Trzeba pić by zapomnieć
No ale tym razem mam możliwość wykręcenia się pracą .

Ja powiem co o tym myślę przy okazji wyborów - bo na wybory chodzę i głosuję .
Trzeba pamiętać że w naszej wielkomiejskiej wsi nie wygrywa się setkami tysięcy lecz tylko tysiącami głosów
Kto ma z ostatnich wyborów dane ... ?

Re: Przejście pod torami kolejowymi

PostWysłany: 10 Lis 2012, 15:12
przez rather

Re: Przejście pod torami kolejowymi

PostWysłany: 10 Lis 2012, 15:38
przez Chelsea
Jakiś czas temu wspólnie z mieszkańcami mojej ulicy uczestniczyłam w takim zebraniu ( i to w niejednym :) ). Nic żeśmy nie wskórali. Ze strony władzy owszem, była dobra wola ale ... oczywiście nic nie można było zrobić, bo albo miasto nie miało pieniędzy, albo jeszcze coś tam ...
Strata czasu. Od jakiegoś czasu Radny z naszej dzielnicy stara się o latarnię (jedną latarnię) w mojej okolicy. Latarni jak nie było, tak nie ma, w okolicy panują egipskie ciemności. Ale kogo to obchodzi ...

Burmistrz zdaje się parę razy wypowiadał się o przejściu podziemnym - inwestycja jest PKP i miastu nic do tego.

Re: Przejście pod torami kolejowymi

PostWysłany: 10 Lis 2012, 17:06
przez rather
Czyli wracamy do tego co napisalem na poczatku tego watku - u nas sie nie da, bo to nie jest inwestycja samorzadowa. Ale w Chotomowie mozna bylo zrobic przerobki, bo po prostu tam urzednikom sie chcialo...

Re: Przejście pod torami kolejowymi

PostWysłany: 10 Lis 2012, 17:32
przez Chelsea
Oj, chyba zle skonstruowalam mojego posta :oops:
Sprawa,ktora podejmowalismy na zebraniu osiedla nie dotyczyla przejscia podziemnego, tylko innej sprawy.

Re: Przejście pod torami kolejowymi

PostWysłany: 10 Lis 2012, 18:28
przez KGrid
ale ciekawa jestem ile osób przyjdzie na spotkanie 16 listopada, żeby osobiście wyrazić swoją dezaprobatę w obecności pana burmistrza lub jego przedstawiciela


Cóż to za spotkanie odbędzie się 16 listopada?

Re: Przejście pod torami kolejowymi

PostWysłany: 10 Lis 2012, 19:52
przez rather
Bedzie spotkanie czegos co sie nazywa Zarzad Osiedla z mieszkancami. Do tego maja byc radni. Z rzeczy waznych zapowiedzino wreczenie nagrody za najpiekniej udekorowany balkon. Widac wiec, ze beda poruszane sprawy kluczowe dla zycia mieszkancow.

Re: Przejście pod torami kolejowymi

PostWysłany: 11 Lis 2012, 12:08
przez maja19
Przeczytałam posty następujące po moim,i nie wiem ile macie lat.jesteście albo cyniczni albo leniwi ,uważacie -że nic się nie da. Zebranie Rady Osiedla to nie tylko kwiatki i balkony -chociaż powinniśmy być wdzięczni starszym emerytom(choć nie tylko) za możliwość podziwiania pięknych ogródków.
Nic nie stoi na przeszkodzie ,żebyście się zebrali w parę młodszych , silnych , mądrych i wiedzących czego chcecie osób i przybyli na zebranie. Wtedy będziecie mieli możliwość poruszyć każdy temat w obecności miłościwie nam panujących. Ja właśnie skończyłam kolejne -SIĄT LAT - i wiem, że na zebrania przychodzą starsze osoby - nie zawsze umiejące wyartykułować swoje wnioski i oczekiwania. Głosowanie lub nie nie jest żadnym argumentem - niezależnie kogo wybierzemy powinno się motywować do działania na rzecz wyborców i skrupulatnego rozliczania. Przykro patrzeć, że dzisiejsi 30-40 latkowie mieszkający na Osiedlu nie udzielają się w żadnej mierze na tym terenie