Nowy Dwór Mazowiecki - Forum

Zdjęcia pochodzą z albumu, który Stanisław Wicherkiewicz otrzymał od pracowników urzędu miasta z okazji obchodów 600-lecia.
Fotografie otrzymałem od jednego z forumowiczów novidvor, wraz ze zgodą ich właścicieli na publikację.
Osoba, która przesłała mi zdjęcia, chce pozostać anonimowa. Autor nie jest niestety w albumie podpisany.

W którym miejscu dokładnie stał ten pomnik bo mój tata był w nowodworskiej jednostce od 1972 r. i go nie pamięta

download/file.php?mode=view&id=941

tk28 napisał(a):W którym miejscu dokładnie stał ten pomnik bo mój tata był w nowodworskiej jednostce od 1972 r. i go nie pamięta

Nie jestem pewien tk28 ale wydaje mi się, że pomnik był jeszcze w latach 80-tych lub na początku 90-tych i stał TUTAJ

Przy bloku Paderewskiego 8 Na pewno nie, pamiętałbym go.

tk28 napisał(a):Przy bloku Paderewskiego 8 Na pewno nie, pamiętałbym go.

No właśnie tam... hmmm... wydaje mi się, a wręcz jestem pewien, że stał w tych okolicach.
Pamięć jest ulotna. Mamy więc zagadkę...

Ja nie pamiętam takiego pomnika przy tym bloku a Pólko to osiedle gdzie się wychowywałem. Ja pamiętam, że coś stało na skwerku przy sztabie obok bramy WZRB ale raczej to nie było to, chociaż tak jak piszesz pamięć jest ulotna Link. Mój tata były żołnierz zawodowy nowodworskiej jednostki tego pomnika nie pamięta więc pewnie to skleroza.

Też bym się skłaniała ku tezie, że "coś podobnego" stało przy bramie do Jednostki 1021 (po stronie WZRB)

Chelsea napisał(a):Też bym się skłaniała ku tezie, że "coś podobnego" stało przy bramie do Jednostki 1021 (po stronie WZRB)

A jednak... dwa do jednego

Wydaje mi się, że pomnik stał właśnie na skwerku przy sztabie obok bramy WZRB. Zastanawia mnie jednak, komu on przeszkadzał i co się z nim stało?

Heimat napisał(a):Wydaje mi się, że pomnik stał właśnie na skwerku przy sztabie obok bramy WZRB. Zastanawia mnie jednak, komu on przeszkadzał i co się z nim stało?

Przeszkadzał tym, którzy takie daty jak 22 lipca 1944 uważają za daty gdy zdradzono Polskę.
Ci sami ludzie chcieliby PRL wyrzucić na śmietnik historii.
Niestety Polski nie wyzwolili Amerykanie...
I pewnie wszytkich tych ludzi którzy wtedy czegoś sie dorabiali, coś tworzyli, mieli dzieci (takie jak ja), kupowali kolorowy telewizor pralkę etc i chyba wierzyli że idzie lepsze.
Ten świat - ich świat (mój świat) miałłby być przekreślony? Bo nieprawomyślny?
A co ja - albo moi rodzice, robotnicy, ciężko pracujący ale dorabiający sie wreszcie czegoś z pracy rąk włsnych, mielibyśmyę czegoś się wstydzić?
Pewnie tego, że atk sie urodziliśmy, by tego wsztskeiego doświadczy i żyś jakoś, a przecież dało się.
Chciałbym tu pozdrowić wszystkich tych, którzy w PRL'u sie wychowali.
Ale także i rodziców tychże, co w pocie czoła pracowali w dupie mając jakieś kondominia radzieckie - oni pracowali dla dzieci i dla siebie.
A kino "Lenino" nie kojarzyło się ze ZSRR - kojarzyło sie z magią kina ( dla mnie oczywiście Godzilla 1973-76, Szczęki, 1976, Trzęsienie Ziemi !976, etc.

Gdyby można było dawać tutaj lajka to dałby to postowi powyżej. Nic dodać nic ująć. A ci, którzy na ślepo negują wszystko co było przed 1989 niech oddadzą tytuły naukowe zdobywane za "reżimowej" pieniądze, mieszkania spółdzielcze, niech nie jeżdżą po gierkówkach, a korzystają wyłącznie z tuskówek i niech nie posyłają dzieci do szkół budowanych w tamtym okresie itd. itp.

Czym innym jest życie w PRL-u, praca na siebie/rodzinę, sentyment do lat młodości, dorastanie w PRL-u itp a czym innym gloryfikowanie pomnikami daty 22.07.1944.
Trzeba rozróżnić te 2 sprawy i kwestia usunięcia pomnika chyba nie powinna nikogo dziwić?

Przypomnę tylko, że wcześniej Armia Czerwona wyzwoliła część ziem polskich już 17 września 1939. Może też warto z tej okazji postawić jakiś pomnik? Nie popadajmy w paranoję - 22 lipca 1944 nie był żadnym dniem wyzwolenia tylko dniem ustanowienia na ziemiach polskich rządu przywiezionego w teczce z Moskwy i to nie ma nic wspólnego z późniejszym państwem i władzami wybieranymi przez Polaków w wyborach. Inną sprawą oczywiście była jakość tych wyborów, ale w sumie teraz też ograniczamy się do wybierania spośród przedstawicieli zaproponowanych przez partyjne wierchuszki, więc nie wiem czy jest duża różnica w stosunku do tego co robiła PZPR.

Super fotki, pomnika i tej imprezy na stadionie nie pamiętam.

Chyba mało kto z obecnych tutaj pamięta,ale zawsze nam zostaje "latający reporter"KALO