Strona 1 z 1

"Zbrodnia wykryta po latach"

PostWysłany: 23 Mar 2011, 15:49
przez dahoovka
Jestem w szoku...

"Po 5 latach wytężonych poszukiwań została wyjaśniona sprawa zaginięcia Wioletty S. Młoda kobieta będąca w siódmym miesiącu ciąży, wyszła z domu i nigdy tam nie wróciła. Policjanci i prokuratorzy od początku podejrzewali, że w zaginięcie jest zamieszany jej ówczesny przyjaciel i najprawdopodobniej ojciec dziecka. 33-letni Grzegorz T. kilkakrotnie był przesłuchiwany. W tym tygodniu przyznał się do zabójstwa i wskazał miejsce ukrycia zwłok dziewczyny."

http://kppnowydwor.policja.waw.pl/porta ... atach.html

Re: "Zbrodnia wykryta po latach"

PostWysłany: 23 Mar 2011, 16:37
przez rather
W ogóle nie kojarzę tej sprawy, ale cieszy, że policja ma sukcesy...

Re: "Zbrodnia wykryta po latach"

PostWysłany: 23 Mar 2011, 18:37
przez dahoovka
Oboje z osiedla młodych...
Poza tym przyznanie się do winy to połowiczny sukces. Prawdziwy byłby, gdyby bez tego mieli dowody. Ale rodzina chociaż będzie miała grób..

Re: "Zbrodnia wykryta po latach"

PostWysłany: 23 Mar 2011, 18:47
przez rather
Podobno jak nie ma ciała to nie ma morderstwa. A dopiero sprawca wskazał miejsce ukrycia zwłok. Nie wiem nawet czy w tej sytuacji policja prowadzi postępowanie w sprawie o morderstwo czy o zaginięcie.

Re: "Zbrodnia wykryta po latach"

PostWysłany: 29 Mar 2011, 16:18
przez disturbia
Ja ja kojarze,malutka,drobniutka blondynka.Wygladala bardziej jak dziewczynka.Nie wie czym trzeba byc,zeby zabic dziewczyne w ciazy.

Re: "Zbrodnia wykryta po latach"

PostWysłany: 30 Maj 2012, 10:01
przez Yogi
Facet dostał za to dożywocie.Donosi o tym "Gazeta Nowodworska" w ostatnim numerze.

Re: "Zbrodnia wykryta po latach"

PostWysłany: 30 Maj 2012, 10:27
przez tk28
Sprawa jednak się nie kończy ponieważ obrońca tego zwyrodnialca będzie się odwoływał.

Re: "Zbrodnia wykryta po latach"

PostWysłany: 30 Maj 2012, 17:00
przez Yogi
tk28 napisał(a):Sprawa jednak się nie kończy ponieważ obrońca tego zwyrodnialca będzie się odwoływał.

Czytałem.Nie dość,że będzie się odwoływał,to jeszcze robi z niego niepoczytalnego.A nie wydaje mi się,by taki bydlak był niepoczytalny,kiedy to robił.On doskonale wiedział co robi;to było zaplanowane z zimną krwią morderstwo.

Re: "Zbrodnia wykryta po latach"

PostWysłany: 30 Maj 2012, 17:22
przez tk28
Ja rozumiem, że to jest taka praca, składasz przysięgę i później musisz bronić kogoś, kto dokonał strasznej zbrodni bez względu na to jakie masz zdanie i co ci podpowiada sumienie. Moje sumienie nie pozwoliłoby mi być adwokatem. Ten zwyrodnialec żył sobie tyle lat z myślą, że ta dziewczyna tam leży ale sumienie nie dało mu spokoju bo nie wytrzymał i się przyznał.

Re: "Zbrodnia wykryta po latach"

PostWysłany: 30 Maj 2012, 20:21
przez KaloNDM
dahoovka napisał(a):Jestem w szoku..


Sprawa stara i znana.
Rok 2006...
http://fakty.interia.pl/kraj/prawo_i_be ... 67597,3420

dahoovka napisał(a):Oboje z osiedla młodych..


Typek był częstym bywalcem w rejonie ulicy Focha..
Na targowiskach (również w NDM) i giełdzie samochodowej handlował kasetami, a później płytami CD
Maj 2012...

http://www.se.pl/wydarzenia/kronika-kry ... 58662.html

Re: "Zbrodnia wykryta po latach"

PostWysłany: 30 Maj 2012, 21:15
przez disturbia
Tego gościa nie kojarzę.Ja się od takich podejrzanych typów trzymam z dala,więc może dlatego.Nie wydaje mi się,żeby ta apelacja mu coś dała,to jest zbyt okrutna zbrodnia,żeby sąd uwzględnił jakieś okoliczności łagodzące.Dla mnie to socjopata.