Kapitan Woronow powinien podać numery rejestracyjne . Fajnie się czyta takie stare gazety - szczególnie ogłoszenia. Niby polski język, a trzeba pogłówkować o co właściwie chodzi: "Osoba posiadająca muzykę, rodowita Niemka, może znaleść umieszczenie..."
Re: ktokolwiek widział ktokolwiek wie
Wysłany: 01 Sie 2012, 12:35
przez mcba
mało sobie języka nie połamałem ale udało mi się to przeczytać
dla kolejnych odważnych postanowiłem odrobinę oczyścić skan
nieco oczyszczony wycinek znajdujący się w poprzedzającym poście ;)
wycinek.png (174.08 KiB) Obejrzany 6692 razy
Re: ktokolwiek widział ktokolwiek wie
Wysłany: 02 Sie 2012, 10:31
przez kama
Ten tekst z Kuriera Warszawskiego z 1828r też jest niezły
Re: ktokolwiek widział ktokolwiek wie
Wysłany: 02 Sie 2012, 11:37
przez mcba
i wersja oczyszczona
wycinek 2.png (98.48 KiB) Obejrzany 6586 razy
Re: ktokolwiek widział ktokolwiek wie
Wysłany: 02 Sie 2012, 11:48
przez kama
a tak się starałam , szkoda, że brakujących literek nie da się uzupełnić, wyraz "ober..nięto" to chyba miał być "oberżnięto" .
Re: ktokolwiek widział ktokolwiek wie
Wysłany: 02 Sie 2012, 12:25
przez mcba
a "rudnia" to "Grudnia" literki zawsze można "dopisać", ja tylko na szybko oczyściłem wycinek z mozaiki w tle
Re: ktokolwiek widział ktokolwiek wie
Wysłany: 02 Sie 2012, 15:06
przez rather
Ciekawe ile wtedy wynosiła średnia pensja krajowa brutto? W sensie czy to co oberżnięto to jakieś znaczne kwoty?