Prowadzę drogowe biuro projektowe, w którym między innymi projektuje się zjazdy. Chciałbym polecić swoje usługi (http://www.agord.pl), ale również napisać krótką refleksję na temat "projekt zjazdu". Taka inwestycja, chociaż nie jest złożona konstrukcyjnie, formalnie wymaga uzyskania pozwolenia na budowę (procedura analogiczna co przy pozwoleniu na budowę domu). Kolejna dawka formalności często przepełnia w ludziach czarę goryczy, która wylewa się na "drogowców" pogarszając ich wizerunek w Polsce (który i tak nie jest najlepszy). Dlatego przy okazji informowania o swoich usługach staram się przekazywać jak najwięcej wiadomości o samym procesie projektowym i wymaganiach jakie stawiają przed nami przepisy. Mam nadzieję, że w ten sposób oszczędzam ludziom trochę nerwów (a nawet czasu i pieniędzy). Poniżej właściwa część promocyjna oraz link do krótkiego "artykułu" na temat uzyskiwania pozwolenia na budowę zjazdu:
Jeżeli zaczynasz budowę domu, lub kompletujesz już dokumenty do odbioru budynku, zwróć uwagę czy nie będziesz potrzebował projektu zjazdu.
Większość osób budująca swoje domy nie jest świadoma, że do odbioru budynku bardzo często wymagany jest projekt budowlany zjazdu. W konsekwencji projekty te zlecane są zwykle „na wczoraj”. Niestety proces projektowania i uzgodnień jest dość czasochłonny. Wykonywany na ostatnią chwilę projekt kosztuje sporo nerwów (zwłaszcza jeżeli zbliża się termin rozliczenia kredytu z bankiem).
Najlepiej jest rozpocząć uzyskiwanie pozwolenia na budowę zjazdu równolegle z pozwoleniem dla budynku, lub zaraz po nim.
Więcej o uzyskiwaniu pozwolenia na budowę zjazdu na stronie: http://www.agord.pl/8.html