Zaproszenie na marsz w obronie demokracji 13.12.2014

[DOWTEL]

@ MichałJakubowski Gdybyś kolego czytał wszystkie poprzednie posty to byś wiedział że nie uważam by były sfałszowane w prymitywnym rozumieniu tego słowa ,tak jak Ci to przedstawiają media. A co bys kolego zrobił gdyby Cię odciąć od mainstreamowych informacji i nie mógłbyś "sprzedawać" ich wniosków i przemyśleń jako własnych, jaką byś miał wtedy argumentację...? Poczekaj aż "salon" obszczeka ten marsz, przyklei łatkę typu "marsz zagubionych" albo "antypolska hucpa" a potem przemycaj te treści jako kwintesencję Twojego punktu widzenia.
A swoją drogą na marszu nie było podpalania Polski ani demolowania warszawy, byłeś przygotowany na taki wariant czy zgłupiałęś czekając aby TVN ustami Moniki Olejnik czy Grzegorza Miecugowa podpowiedział Ci co masz na ten temat myśleć...
Co do Macierewicza to nie wiem czy wiesz co to było WSI i z jakiej formacji się wywodzi i chciałbym abyś miał takie "jaja" jak On aby wyczyścić to szambo do samego dna. Odsuń na bok ideologię i uprzedzenia, czy byłbyś na tyle odważny aby wziąć na siebie to odium i ponieść to brzemię tak jak On to zrobił...?
Co do moralności Hofmana i spółki powiem tak. Jeśli są winni.....won. Tylko co się stało z Piskorskim który wyłudził z UE dopłaty do swojego ogromnego lasu....nic dalej bryluje na salonach, odwiedza Monikę Olejnik i wypowiada się jako autorytet w sprawach moralności w biznesie. Kolego kiedyś dojrzejesz do pewnych "własnych" wniosków gdy będziesz po 40-ce i zrozumiesz że do żałośnie marnej emerytury zostało jeszcze 27 lat a Ty nie zrobiłeś nic poza obśmiewaniem ludzi którzy na tym marszu reprezentowali właśnie Ciebie.

[jacekm]

Myślę, że Pan Michał niebawem wyprowadzi Pana z błędnej oceny jego osoby - niemniej jeśli ktoś tu przyjmuje protekcjonalny i brzydki ton to Pan, Panie Dwotel.

Skoro już Pan tak łatwo ocenia innych to może odpowie mi Pan na dwie kwestie:
1. Jak to jest, że przez lata PiS kwestionował wszelkie sondaże, kompetencje i "czystość myśli i wiary" polskich socjologów a teraz na podstawie właśnie badania, podkreślam badania sondażowego, którego wynik rozminął się z wynikami o kilka raptem procent stwierdza, że doszło do przekłamań ? No już wręcz zabawny jest Pan Gowin który twierdzi, że to badanie pokazało jak chcieli głosować Polacy.
2. Szuka Pan u innych brzydkich cech, odnosi się do przeszłości różnych ludzi i ich powiązań z PRL. Jak więc oceni Pan biografie Panów Kaczyńskich - rodzice zaangażowani w walkę o Polskę w AK, ale w przeciwieństwie do wielu innych osób o takiej przeszłości, zamiast czapy to fajne życie na Żoliborzu, gra w filmie, kariery naukowe i polityczne. Czy nie wydaje się Panu, że Panowie Kaczyńscy bardzo fajnie podpadają pod kategorie ludzi "promowanych przez układ" ?

[aleksis]

@ MichałJakubowski Gdybyś kolego czytał wszystkie poprzednie posty to byś wiedział że nie uważam by były sfałszowane w prymitywnym rozumieniu tego słowa ,tak jak Ci to przedstawiają media.

Dołączam się do dyskusji mości Panowie. Nie zamierzam czytać poprzednich tekstów, ale podobnie jak MichałJakubowski chcę wiedzieć od Ciebie, kto konkretnie podejrzewany jest o fałszerstwo wyborcze i jakim cudem mężowie zaufania bez gadania podpisywali protokoły?

Co to znaczy, że nie były fałszowane w prymitywnym rozumieniu tego słowa, to w jakim, w abstrakcyjnym rozumieniu tego słowa? Co za jakąś nowomowę uprawiasz, aby wymigiwać się od podania konkretów?

A co bys kolego zrobił gdyby Cię odciąć od mainstreamowych informacji i nie mógłbyś "sprzedawać" ich wniosków i przemyśleń jako własnych, jaką byś miał wtedy argumentację...? Poczekaj aż "salon" obszczeka ten marsz, przyklei łatkę typu "marsz zagubionych" albo "antypolska hucpa" a potem przemycaj te treści jako kwintesencję Twojego punktu widzenia.

A co kolego, gdyby Cię odciąć od jedynie słusznych informacji, jedynie słusznych mediów i nie mógłbyś "sprzedawać" ich wniosków i przemyśleń jak własnych? Jaką miałbyś wtedy argumentację? Żadnej, bo tylko czekasz, aż "jedynie słuszne media" przykleją łatke typu "marsz w obronie demokracji" a potem przemycasz te treści, jako swój punkt widzenia.

ustami Moniki Olejnik czy Grzegorza Miecugowa podpowiedział Ci co masz na ten temat myśleć...

Litości, weź usiądź człowieku i sam pomyśl czyje brednie powtarzasz? Nie znam Twoich idoli wśród publicystów, ale z pewnością czyjeś wywody powtarzasz, bo chyba sam tego nie wymyśliłeś, prawda?

Kolego kiedyś dojrzejesz do pewnych "własnych" wniosków gdy będziesz po 40-ce i zrozumiesz że do żałośnie marnej emerytury zostało jeszcze 27 lat a Ty nie zrobiłeś nic poza obśmiewaniem ludzi którzy na tym marszu reprezentowali właśnie Ciebie.

Kolego, najpierw sam dojrzej do pewnych "własnych" wniosków. No chyba, że chcesz być jedną z tysięcy kopii Jarosława Kaczyńskiego, który jak raz zmyślił marsz w obronie demokracji, tak cała masa bezmyślnych yeti to będzie powtarzać.

Czysta manipulacja.

[DOMESTOS.WC]

Afera madrycka naruszyła nieformalny układ pomiędzy partiami sejmowymi. Polegał on na tolerowaniu wzajemnego okradania państwa. Posłowie od lewa do prawa wystawiali fikcyjne delegacje, pobierali nieuzasadnione ryczałty i zawyżone zwroty za podróże. W ten sposób bezkarnie wyłudzali z państwowej kasy dziesiątki, a może nawet i setki tysięcy złotych. O skali nadużyć pewnie i tak nigdy się nie dowiemy, wyobrażenie natomiast nie trudno sobie wyrobić.
Nad wszystkim panowała zmowa milczenia i silne poczucie bezkarności, umacniane tym, że skoro taki układ wszystkim się opłaca, to będzie on trwał na dobre.
System zawalił się jednak jak domek z kart, gdy opublikowano jak trzej dżentelmeni z PiS zabalowali w Madrycie, po czym za swoją zakrapianą wycieczkę wystawili rachunek kancelarii Sejmu. Wskutek tego jesteśmy dziś świadkami prawdziwej afery delegacyjnej, wzajemnego oskarżania i obrzucania się błotem. W spektaklu tym w rolę rozjemców i mężów opatrzności próbowały wcielić się osoby, które, co się szybko okazało, same mają niejedno na sumieniu. Radosław Sikorski, który zlecił zbadanie sprawy i zamierzał rozliczać posłów sam wyłudził na podróżach ponad 80 tys. złotych. Czy może to jednak kogoś jeszcze dziwić? Czy można wierzyć w uczciwość i dobre intencje kogoś, kto reprezentuje tak skorumpowane środowisko jak PO? Jarosław Kaczyński potrafił przynajmniej zachować twarz i wyciął Hofmana i jego kolesi zaraz po wyjściu afery na jaw. Chociaż było to typowe zagranie pod publiczkę, to jednak nie oszczędził posłów. Czy podobnie zachowa się Tusk? Raczej nie. Sikorski, Arłukowicz i Neumann będą trwać dalej, tak jak Nowak, Sienkiewicz, Belka i wielu, wielu innych. Standardy kumoterstwa, nadużyć, nepotyzmu i prywaty to już norma i rutyna rządzącej sitwy.
Pierwszy antykomunista trzeciej RP, pozostający jeszcze Marszałkiem Sejmu - Radosław Sikorski, od miesiąca nie jest w stanie podać pięciu przykładowych podróży służbowych odbytych w 2013 r. własnym samochodem, na które pobrał z kasy Sejmu 9,6 tys. zł.
Sikorski, będąc Ministrem Spraw Zagranicznych RP, pobierał z kasy Sejmu pieniądze na służbowe podróże własnym autem. Tygodnik „Wprost” wyliczył, że w ciągu siedmiu lat pracy w rządzie Sikorski dostał na ten cel blisko 80 tys. zł, choć jako minister miał do dyspozycji ochronę BOR oraz limuzynę z kierowcą i trudno uwierzyć, by w tym czasie był w stanie tyle podróżować prywatnym autem
Podróże Sikorskiego prywatnym samochodem budzą wątpliwości również dlatego, że nawet po pizzę zdarzało mu się wysyłać funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu. Sytuacja taka miała miejsce podczas tegorocznej majówki. Jak podał fakt.pl, Radosław Sikorski złożył zamówienie na pizzę, którą do jego posiadłości w Chobielinie pod Bydgoszczą dowieźli mu funkcjonariusze BOR. Na co więc Sikorski wydał pieniądze pobrane z kasy Sejmu.

[DOWTEL]

@aleksis Jeśli nie zamierzasz czytać poprzednich tekstów w których odpowiedziałem na pytania które tu zadajesz to po prostu zignoruję Twój pierwszy wywód odnośnie wyborów, co do pozostałych nic nie wniosłeś/wniosłaś poza odwrócenia kota ogonem. Gdybym zgodnie z Twoimi zarzutami "sprzedawał" tu przemyslenia Semki, Lisickiego czy Wildsteina to krzyczałbym Wam o sfałszowanych wyborach. Nie czynię tego, a Ty jeśli chcesz wiedzieć dlaczego to zadaj sobie trochę trudu i zanim włączysz się do dyskusji poczytaj to co było wcześniej bo dyskusja jest już na innym lewelu.

[DOWTEL]

@ DOMESTOS Prawda...Prawda...Prawda Wyważony merytorycznie post który wiele mówi o mrocznej stronie działalności naszych wybrańców (również tych z PIS których tłumaczenie za słynny wałek uważam za żałosne) Dołączam się DOMESTOS do niecierpliwego oczekiwania na ruch Pani Premier Kopacz w sprawie Sikorskiego. Co do wyrzucenia madryckiej trójki zgadzam się z Twoją opinią (ruch Kaczyńskiego pod publiczkę) z małą uwagą. Decyzja podjęta pod presją zbliżających się wyborów samorządowych.

[Michał Jakubowski]

@ MichałJakubowski Gdybyś kolego czytał wszystkie poprzednie posty to byś wiedział że nie uważam by były sfałszowane w prymitywnym rozumieniu tego słowa ,tak jak Ci to przedstawiają media. A co bys kolego zrobił gdyby Cię odciąć od mainstreamowych informacji i nie mógłbyś "sprzedawać" ich wniosków i przemyśleń jako własnych, jaką byś miał wtedy argumentację...?

Zamiast odpowiedzieć na moje pytanie zarzucasz mi brak własnej opinii - spoko, nie mam z tym problemu. Liczyłem jednak na to, że powiesz coś więcej.

Tylko co się stało z Piskorskim który wyłudził z UE dopłaty do swojego ogromnego lasu....nic dalej bryluje na salonach, odwiedza Monikę Olejnik i wypowiada się jako autorytet w sprawach moralności w biznesie.

Czy mi się zdaje, czy zarzucałeś komuś zmianę tematu i wprowadzanie nowych wniosków? Co do finansowania PiSu i ich akcji ma Piskorski? Bo się pogubiłem...

którzy na tym marszu reprezentowali właśnie Ciebie.

No teraz to już popłynąłeś. Nie reprezentowaliście mnie. Aby kogoś reprezentować, to trzeba mieć jego przyzwolenie. O moje nawet nie pytaliście.

[aleksis]

@aleksis Jeśli nie zamierzasz czytać poprzednich tekstów w których odpowiedziałem na pytania które tu zadajesz to po prostu zignoruję Twój pierwszy wywód odnośnie wyborów,

Nie odpowiedziałeś konkretnie na te dwa pytania. Już dwóch użytkowników czeka na Twoją odpowiedź, chyba, że wolisz dalej ściemniać.

co do pozostałych nic nie wniosłeś/wniosłaś poza odwrócenia kota ogonem. Gdybym zgodnie z Twoimi zarzutami "sprzedawał" tu przemyslenia Semki, Lisickiego czy Wildsteina to krzyczałbym Wam o sfałszowanych wyborach. Nie czynię tego,

Oczywiście że sprzedajesz czyjeś przemyślenia, sam nawet krzyczysz o sfałszowanych wyborach i używasz do tego wymijającej nowomowy. Tak Ci wmówili Twoi idole, że zaślepłeś umysłowo. Namawiasz ludzi do przejrzenia ułudy, samemu żyjąc w ułudzie.

,

a Ty jeśli chcesz wiedzieć dlaczego to zadaj sobie trochę trudu i zanim włączysz się do dyskusji poczytaj to co było wcześniej bo dyskusja jest już na innym lewelu.

Chętnie zadałbym sobie trochę trudu, ale naprawdę nie warto, szkoda czasu na męczenie oczu na Twoje całkowicie zmyślone wywody, ale wiem, w końcu powtarzasz się po innych.

dyskusja jest już na innym lewelu

Nie dogadzaj sobie tak. Dyskusja, sądząc po jakości Twoich argumentów nie ruszyła się z poziomu zerowego.

[DOWTEL]

@ jacekm
Co do pkt1. We wcześniejszych postach była mowa o przewidywalności sondaży exit pools. Paradoksalnie śmiejąc się z Gowina to Ty poddajesz w wątpliwość kompetencje wspomnianych przez Ciebie polskich socjologów. Jeśli założymy bowiem że oficjalne wyniki wyborów pokrywają się ze faktycznie oddanymi głosami wyborców to niechybnie musimy dojść do dwóch kuriozalnych wniosków w które jako rzecznik poprawności wyborów powinieneś wierzyć . Po pierwsze: powyższe założenie czyni wyborczymi fałszerzami ankieterów IPSOS, lub drugi wniosek podważjący przeświadczenie że badanie exitpools jest najdoskonalszym narzędziem oceniającym sondażowo wynik końcowy wyborów na prawidłowo dobranej próbie respondentów. Idąc dalej tym tokiem rozumowania "polscy socjologowie" opierający się na latach zdobyczy światowej myśli socjologicznej muszą zrewidować swoją wiedzę w temacie i wracać do lektorium aby odkrywać socjologię na nowo. Chłopie pomyśl logicznie...pomiar IPSOS był prawdziwy i faktycznie reprezentował (jak mówił obśmiany przez Ciebie Gowin) prawdziwe wyborcze postawy Polaków. Błąd pomiaru spowodował natomiast czynnik trzeci (formuła kart wyborczych) którego czynnika badanie exit pools nie bierze pod uwagę.
Co do pkt 2. Ciekawa i odważna teoria niestety niewykraczająca poza sferę domysłów. Przeczą jej niestety życiorysy takich artystów jak Tadeusz Łomnicki(żołnierz AK), Mieczysław Pawlikowski- niezapomniany Zagłoba(lotnik RAF a później spiker BBC), Leon Niemczyk (żołnierz AK) i wielu innych którzy sami (a nie tak jak w przypadku Kaczyńskich rodzice) ciągnęli za sobą niepodległościową przeszłość.
PRL jakkolwiek zbrodniczy nie eliminował wszystkich z nieprawomyślną przeszłością lub pochodzeniem. Co do Kaczyńskich i ich udziału w filmie to czego tak naprawdę dotyczy Twój zarzut...? Układania się z władzą dwóch małych chłopców czy protekcja władzy w stosunku do ich rodziców.? Jeśli to drugie to rozwiń temat chętnie poczytam jakieś historyczne fakty.

[DOWTEL]

@ aleksis Cóż za giętki umysł i niebywała przenikliwość aleksis niczym genialny muzyk który po kilku usłyszanych nutach ocenia całą symfonię i wchodzi z opinią o całości. Czego ode mnie oczekujesz że mam pisać Tobie na nowo to co napisałem wcześniej, a inni już dawno się do tego ustosunkowali. Mam to robić tylko dlatego że nie chce Ci się choćby prześlizgnąć po temacie. Pozostawiam to bez komentarza.

[DOWTEL]

@ michałjakubowski
Ok, Sorki pozwól że pozostawię na razie Twój post bez odpowiedzi. Weszli znajomi i nie mogę ich ignorować. Odpisuję kilku forumowiczom jednocześnie i staram się robić to tak aby robić to treściwie. Wiem że potem będziesz musiał wgryźć się w temat wracając na forum gdy ja coś napiszę. Późnym wieczorem możesz wejść jeśli będziesz chciał przeczytać coś od "nieortodoksyjnego PiSiora.

[aleksis]

@ aleksis Cóż za giętki umysł i niebywała przenikliwość aleksis niczym genialny muzyk który po kilku usłyszanych nutach ocenia całą symfonię i wchodzi z opinią o całości. Czego ode mnie oczekujesz że mam pisać Tobie na nowo to co napisałem wcześniej, a inni już dawno się do tego ustosunkowali. Mam to robić tylko dlatego że nie chce Ci się choćby prześlizgnąć po temacie. Pozostawiam to bez komentarza.

Sorry DOWTEL, ale nie będę razem z Tobą odpływać w Twoje dziwne wynurzenia o genialnych muzykach.

Oczekuję, że raz na zawsze odpowiesz konkretnie na stawiane przez nas, dwóch użytkowników forum, pytania. Nie zamierzam ślizgać się po temacie, strata czasu. Konkrety kolego, dwie odpowiedzi. Ale ja wiem, że nigdy ich nie podasz, bo najzwyczajniej w świecie wciskasz ludziom kit.

Tania manipulacja. Stara reguła: Wiem, ale nie powiem. Jakie to znane wśród wyznawców guru JK.

[mmokrzycki]

Oczekuję, że raz na zawsze odpowiesz konkretnie na stawiane przez nas, dwóch użytkowników forum, pytania. Nie zamierzam ślizgać się po temacie, strata czasu. Konkrety kolego, dwie odpowiedzi. Ale ja wiem, że nigdy ich nie podasz, bo najzwyczajniej w świecie wciskasz ludziom kit.

Przecież DOWTEL już pisał. Po co ma się powtarzać?

@aladin To znaczy że nie widzi Pan możliwości zabezpieczenia przyszłych wyborów przed ich wypaczeniem. A może po prostu każda komisja miałaby po kilkadziesiąt kart desygnowanych dla niewidomych a reszta kart byłaby w innej nieco prostszej dla mniej zorientowanych formie. Gdy w przyszłych wyborach jedynkę wylosuje powiedzmy Korwin to zgarnie pulę podobna jak dzisiaj PSL. I co...wtedy też będzie cacy...? Mówimy tu o wypaczeniu wyników a nie o ich fałszowaniu w dosłownym tego słowa znaczeniu. Jeśli zbieg okoliczności i czysty przypadek ma decydować o tym kto będzie nas reprezentować w sejmie, senacie czy sejmiku to może zróbmy jakieś ogólnopolskie losowanie.

W wyborach do Parlamentu Europjskiego też byłą książeczka, pierwsze miejsce miała Solidarna Polska i wybory okazały się dla nich klęską. W ciągu tych kilku miesięcy nagle nam społeczeństwo ogłupło?

@ jacekm
Co do pkt1. We wcześniejszych postach była mowa o przewidywalności sondaży exit pools. Paradoksalnie śmiejąc się z Gowina to Ty poddajesz w wątpliwość kompetencje wspomnianych przez Ciebie polskich socjologów. Jeśli założymy bowiem że oficjalne wyniki wyborów pokrywają się ze faktycznie oddanymi głosami wyborców to niechybnie musimy dojść do dwóch kuriozalnych wniosków w które jako rzecznik poprawności wyborów powinieneś wierzyć . Po pierwsze: powyższe założenie czyni wyborczymi fałszerzami ankieterów IPSOS, lub drugi wniosek podważjący przeświadczenie że badanie exitpools jest najdoskonalszym narzędziem oceniającym sondażowo wynik końcowy wyborów na prawidłowo dobranej próbie respondentów.

Nic niczego nie podważa. To, że coś jest najlepszą metodą, nie oznacza, że daje wyniki poprawne w 100%. Oznacza tylko tyle, że inne metody są jeszcze bardziej niedokładne.

[Michał Jakubowski]

Oczekuję, że raz na zawsze odpowiesz konkretnie na stawiane przez nas, dwóch użytkowników forum, pytania. Nie zamierzam ślizgać się po temacie, strata czasu. Konkrety kolego, dwie odpowiedzi. Ale ja wiem, że nigdy ich nie podasz, bo najzwyczajniej w świecie wciskasz ludziom kit.

Przecież DOWTEL już pisał. Po co ma się powtarzać?

Proszę o podlinkowanie odpowiedzi, bo ja niestety nadal nie widzę - napisał, że nie uważa, że wybory sfałszowano wprost, ale jednak sfałszowano - kogo podejrzewa o to fałszerstwo i jaki był jego mechanizm? Dlaczego fałszerstwa (misternego, nie wprost) nie wychwyciła armia mężów zaufania. Czytam ten wątek ze zmęczeniem, ale nie znalazłem odpowiedzi. Mam nadzieję, że jednak się doczekam - na co bardzo liczę i dlatego przyjmuję "na klatę" cały wywód nt. miałkości moich poglądów.

@aladin To znaczy że nie widzi Pan możliwości zabezpieczenia przyszłych wyborów przed ich wypaczeniem. A może po prostu każda komisja miałaby po kilkadziesiąt kart desygnowanych dla niewidomych a reszta kart byłaby w innej nieco prostszej dla mniej zorientowanych formie. Gdy w przyszłych wyborach jedynkę wylosuje powiedzmy Korwin to zgarnie pulę podobna jak dzisiaj PSL. I co...wtedy też będzie cacy...? Mówimy tu o wypaczeniu wyników a nie o ich fałszowaniu w dosłownym tego słowa znaczeniu. Jeśli zbieg okoliczności i czysty przypadek ma decydować o tym kto będzie nas reprezentować w sejmie, senacie czy sejmiku to może zróbmy jakieś ogólnopolskie losowanie.

I dlatego Pan demonstrował? Aby zmienić technikalia głosowania? Takich spraw nie załatwia się na ulicy. Zawsze wydawało mi się, że tłum wyprowadza się na ulice w sytuacjach szczególnych.

W wyborach do Parlamentu Europjskiego też byłą książeczka, pierwsze miejsce miała Solidarna Polska i wybory okazały się dla nich klęską. W ciągu tych kilku miesięcy nagle nam społeczeństwo ogłupło?

No to musisz się zdecydować - albo winna jest książeczka i skandujesz na ulicach, aby jej nie było; albo uważasz, że książeczka jest bez znaczenia a działo się coś innego, dużo gorszego i mrocznego. Znowu idziesz w kierunku insynuacji bez konkretów - patrz początek mojego postu i pytania, które są bez odpowiedzi.

[Anna Franciszka]

Po tych wszystkich wpisach i przemyśleniach p.DOWTELA,