Strona 1 z 1

Pozew zbiorowy o odszkodowanie za zamknięcie pasa

PostWysłany: 18 Lut 2013, 10:02
przez rather
Jak donosi Tygodnik Nowodworski słynna Kancelaria Dobrzyniecki & Partners Law Office LLP szykuje złożenie pozwu zbiorowego o odszkodowanie za fuszerkę przy budowie pasa startowego http://nowodworski.info/index.php?optio ... temid=108&. Prawnicy chcą ubiegać się o odszkodowanie od Erbudu i Bud-Investu na podstawie artykuły 415 K.C. "Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia".

Ta sama kancelaria złożyła pozew w sprawie Amber Gold - efekty na razie są mizerne, ale nazwa kancelarii przewinęła się przez wszystkie media, więc ktoś na pewno zyskał. Czekam na rozwój wypadków i zgłaszanie dalszych podmiotów, które chciałyby uczestniczyć w pozwie zbiorowym. No bo jeżeli np. właściciel taksówki, która świadczyła usługi dla lotniska może wystąpić z roszczeniem do Erbudu, to może również stacja benzynowa, na której zaopatrywał się taksówkarz. W końcu też ponieśli stratę, bo sprzedają mniej paliwa. Podobnie zresztą jak rafineria, która w związku z tym przetworzy mniej ropy - o rosyjskich oligarchach kopiących czarne złoto już nie wspomnę.

Wszyscy na pewno mogą liczyć na odszkodowania, a przede wszystkim na podobny rozgłos jaki zyska kancelaria występując w licznych mediach jako reprezentant poszkodowanych.

Re: Pozew zbiorowy o odszkodowanie za zamknięcie pasa

PostWysłany: 26 Lut 2013, 13:34
przez tomek33
i słusznie, ktoś powinien za to zapłacić a nie - totalne bezprawie, prezesi nabili sobie kasy odwalili fuszerke i teraz Polska traci przez to miliony a ich to g.. obchodzi - w normalnym kraju by juz dawno siedzieli!

Re: Pozew zbiorowy o odszkodowanie za zamknięcie pasa

PostWysłany: 26 Lut 2013, 14:03
przez PanJokerAKAStańczyk
Od strony logicznej macie rację... ale od strony praktycznej wykonawca może w każdej chwili ogłosić upadłość i otworzyć nową spółkę erbud2 i wtedy poszkodowani nie ujrzą nawet złotówki, ani naprawionego pasa. Wszelkie pozwy powinny mieć miejsce dopiero do wykonaniu przez Erbud wszystkich prac remontowych.

Re: Pozew zbiorowy o odszkodowanie za zamknięcie pasa

PostWysłany: 26 Lut 2013, 15:29
przez rather
Dla mnie ten pozew wygląda bardziej na lansowanie kancelarii niż na rzeczywistą próbę zdobycia odszkodowania dla przedsiębiorców, którzy swoją działalność związali z lotniskiem. Przy obowiązującym zakazie reklamowania kancelarii adwokackich, każda obecność w mediach jest bezcenna, oczywiście pod warunkiem, że nazwa kancelarii będzie się pojawiała odpowiednio często.

A zarząd MPL który już kilka razy odsyłał przedsiębiorców po odszkodowanie do Erbudu, powinien raczej skupić się na jak najszybszym ponownym uruchomieniu portu, bo na razie chyba próbują rozmyć swoją odpowiedzialność.

Re: Pozew zbiorowy o odszkodowanie za zamknięcie pasa

PostWysłany: 27 Lut 2013, 15:15
przez Rafał Szklarski

Re: Pozew zbiorowy o odszkodowanie za zamknięcie pasa

PostWysłany: 27 Lut 2013, 15:34
przez rather
Rafał chyba możesz być spokojny, że nikt za to nie odpowie. Jeśli miałby ktokolwiek odpowiedzieć to beknąłby już po aferze z pękającym pasem.

Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale jak patrzę na ceny jakie zapłaciło lotnisko za wykonanie kilometra pasa i kawałka drogi dojazdowej oraz za budowę terminala to mam wrażenie, że pożywiło się tam sporo firm i nikt nie będzie ruszał prezesa, który wie dokładnie komu podsypywano ziarno...

Re: Pozew zbiorowy o odszkodowanie za zamknięcie pasa

PostWysłany: 28 Lut 2013, 15:19
przez Marian
PanJokerAKAStańczyk napisał(a):Od strony logicznej macie rację... ale od strony praktycznej wykonawca może w każdej chwili ogłosić upadłość i otworzyć nową spółkę erbud2 i wtedy poszkodowani nie ujrzą nawet złotówki, ani naprawionego pasa. Wszelkie pozwy powinny mieć miejsce dopiero do wykonaniu przez Erbud wszystkich prac remontowych.


Ze strony NoviKom na facebooku:
"Do sądu wpłynął wniosek o upadłość ERBUD S.A. – generalnego wykonawcy pasa startowego w Modlinie. Według zarządu budowlanej spółki jest on bezzasadny i jest to próba obejścia prawa przez dłużnika.

Erbud poinformował, że firma WEG BET Danuta Kurpiewska złożyła do sądu wniosek o upadłość Erbudu. Zarząd budowlanej spółki twierdzi, że jest on bezzasadny. Z dystansem do tej informacji podeszli też inwestorzy giełdowi - kurs spółki zamiast spadać, zyskuje na wartości.
- Działania Danuty Kurpiewskiej są nieuzasadnione i stanowią próbę obejście prawa przez dłużnika i wykorzystanie faktu, że Erbud jest spółką publiczną, do wywarcia presji w celu uzyskania korzyści finansowej. Erbud podjął już stosowne kroki celem dochodzenia swoich wierzytelności na drodze sądowej - podała spółka.

W 2011 roku Erbud zlecił firmie WEG BET wykonanie prac podbudowy na jednej ze swoich inwestycji. Wartość zlecenia wyniosła 4,4 mln zł, w tym kwota sporna wyniosła 600 tys. zł. - W związku z dużym opóźnieniem w wykonaniu prac Erbud zmuszony został do zlecenia wykonawstwa zastępczego prac i poniesienia kosztów. Zgodnie z umową Erbud naliczył WEG BET Danuta Kurpiewska kary umowne i wystąpił o odszkodowanie. W związku z licznymi nieprawidłowościami przy rozliczeniu prac przez dłużnika Erbud złożył zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa - poinformowała spółka.

Informacja o złożeniu wniosku o upadłość nie wpłynęła negatywnie na notowania giełdowe Erbudu - jego akcje zyskują na wartości ponad 9 proc., do 18 zł za sztukę.

Erbud jest jedną z większych grup budowlanych w Polsce - o ponad 1,5 mld zł obrotów rocznie. Największy, 32,7 proc. pakiet akcji ma niemiecka firma budowlana Wolff & Mueller. 22,47 proc. akcji ma spółka Juladal Investment, kontrolowana pośrednio przez członków zarządu Erbudu Dariusza Grzeszczaka i Józefa Zubelewicza.

O firmie zrobiło się ostatnio głośno za sprawą fuszerek na lotnisku w Modlinie (jest głównym wykonawcą inwestycji). Port w Modlinie został zamknięty przed Bożym Narodzeniem z powodu wykruszeń betonowych końcówek pasa. Odłamki betonu mogą zagrażać bezpieczeństwu pasażerów - gdyby zostały zassane przez silniki samolotów, mogłoby dojść do katastrofy. Dlatego nadzór budowlany zamknął lotnisko - może być zamknięte nawet przez rok.

Kontrakt na budowę pasa startowego w Modlinie przewiduje limit kar na poziomie 10 proc. wartości (kontrakt: 108 mln zł brutto). Umowa nie przewiduje możliwości odszkodowania za utracone korzyści lotniska - można ich dochodzić na podstawie kodeksu cywilnego.





Nie dość tego - Wizz Air: Nie wracamy do Modlina w tym roku.

Lotnisko Warszawa/Modlin po powrocie "do żywych" może mieć duże problemy z powrotem do "pełnej formy"."