Strona 5 z 7

Re: Ewangelizacja uliczna

PostWysłany: 12 Sie 2013, 14:28
przez Thermuthis
Kurde.. a skąd wiecie że Jezus to ten właściwy? :D A może Allah albo Budda mają właśnie niezły ubaw? :)

Re: Ewangelizacja uliczna

PostWysłany: 12 Sie 2013, 14:42
przez Yogi
Widać kpiarze,że z Palikotem i jego pseudopartią trzymacie.. :?

Re: Ewangelizacja uliczna

PostWysłany: 12 Sie 2013, 15:13
przez Mavgan
a może Teutates?

Re: Ewangelizacja uliczna

PostWysłany: 12 Sie 2013, 15:35
przez ukasz
Yogi napisał(a):Widać kpiarze,że z Palikotem i jego pseudopartią trzymacie.. :?

Tak, wczoraj bimber z nim pędziłem :D @Yogi, widzę, że niestety wyznajesz zasadę: "kto nie z nami ten przeciwko nam". Szkoda... ;)

Re: Ewangelizacja uliczna

PostWysłany: 12 Sie 2013, 15:42
przez Yogi
Nie,ukasz.. tylko mnie to,co tu piszecie wkurzyło,niestety..no bo jeśli w ten sposób się wyrażacie o sprawach wiary i ewangelizacji,no to wybacz..

Re: Ewangelizacja uliczna

PostWysłany: 12 Sie 2013, 15:46
przez Thermuthis
@Yogi a gdzie ty kpinę widzisz? Czyżby chrześijaństwo było jedynym właściwym wyznaniem? Skąd możesz to wiedzieć? To właśnie kwestia wiary, tak? A dlaczego wierzący w coś innego są źli i niedobrzy? Yogi, nie jestem religioznawcą ale więcej wiem o religii starożytnych Egipcjan, która była bliższa ludziom niż katolicyzm w dzisiejszej formie. Ale to inna historia. Jeśli już to mi jest bliżej do shintoizmu czy wiary w żywioły również wywodzącej się z Japonii.
I jeszcze powiem Ci jedno - w zeszłym roku byłam z 4-letnim dzieckiem nad morzem, nie powiem gdzie, żeby pielgrzymek nie było. I ktoś postanowił postawić niedaleko wejścia na plażę dość dużą figurę Jezusa na krzyżu.. i chociaż nasze oczy przywykły do tego jakby nie było makabrycznego widoku, to ktoś się przejął rolą i chlusnął na ową figurę z 10 litrów czerwonego Duluxa co by było realistycznie ( żebyśmy się zrozumieli - efekt zamierzony, nie wandalizm). Widok był tak ohydny, że zmieniłam wejście na plażę, nie chcąc narażać dziecka idącego z wiaderkiem i łopatką na makabreski z rana!
Swoją drogą wyprawy krzyżowe to też ewangelizacja była, nie...?

@Mavgan, dzięki tego nie znałam ;)

Re: Ewangelizacja uliczna

PostWysłany: 12 Sie 2013, 15:48
przez disturbia
A ja paliłam skręty ;) Mavgan nie wzywaj imienia Teutatesa nadaremno ;) Thermutis nie oglądałaś Asterixa? :)

Re: Ewangelizacja uliczna

PostWysłany: 12 Sie 2013, 16:03
przez rather
Proszę o trzymanie się tematu wątku. Wiadomości nie związane z tematem będą kasowane

Re: Ewangelizacja uliczna

PostWysłany: 12 Sie 2013, 20:42
przez Yogi
Rather,zamknij proszę ten wątek,bo już dość tej nienawiści do Chrześcijaństwa i Boga w ogóle.Czy nie widzisz w jaki tonie są ostatnie wpisy w tym temacie.Doprawdy tak dalej być nie może,żeby taka grupa pluła jadem tylko dlatego,że jeden chłopak podjął taki temat.

Re: Ewangelizacja uliczna

PostWysłany: 12 Sie 2013, 21:26
przez disturbia
Yogi gdzie ty widzisz nienawiść w tych wypowiedziach? Nikt się do ciebie personalnie nie zwracał,za to ty nas podsumowałeś i stwierdziłeś,że Zebżydowski nie może być dobrtym człowiekiem.Bycie nim nie polega na klepaniu zdrowasiek.Tak ciężko pojąć i uszanować,źe ktoś nie chce być na chama indoktrynowany?

Re: Ewangelizacja uliczna

PostWysłany: 12 Sie 2013, 22:08
przez Thermuthis
@Yogi bogów w dzisiejszej cywilizacji jest od cholery a narzucanie własnych wierzeń innym jest co najmniej dziwne. Bo to tak nie zadziała, każdy powinien dokonywać własnych wyborów i jeśli ktoś chce sobie zrobić święto płodności krocząc z drewnianym f***tkiem to nikomu nic do tego, dopóki nie wyrządza krzywdy innym. I nie jest to powód żeby "wieszać na nim psy" i nazywać go złym człowiekiem, sama wiara nie wystarczy by być "świętym". Oceniaj człowieka po tym co robi a nie w co wierzy. Ja wybieram pana z drewnianym fallusem o dobrej duszy, niż zagorzałego katolika/protestanta/ewangelika/muzumałnina itd który po mszy tłucze żonę, psa przywiązuje w lesie do drzewa itd... Rozumiesz różnicę?
I wybacz idąc do parku z dzieckiem chcę posiedzieć w spokoju i robić kompletnie nic a nie słuchać nauk. A takie mam szczęście że zawsze do mnie się przysiadają ŚJ. ale szybko odchodzą nie znajdując odpowiedzi na moje najprostsze, logiczne pytania ;)

A teraz bez cienia kpiny (!) mam pytanie do znających temat:
http://www.youtube.com/watch?v=zGjttRZk0n0
To są jaja czy to na poważnie?...

@Disturbia... Asterix gdzieś mi się kołacze po zakamarkach pamięci ale bardziej kojarzy mi się z psem i jakimś sztynksem dodającym sił :)

Re: Ewangelizacja uliczna

PostWysłany: 13 Sie 2013, 06:46
przez Mavgan
Thermuthis napisał(a):A teraz bez cienia kpiny (!) mam pytanie do znających temat:
http://www.youtube.com/watch?v=zGjttRZk0n0
To są jaja czy to na poważnie?...


z tego co mi wiadomo to jest prawdziwa tradycja, więc na poważnie :)

Re: Ewangelizacja uliczna

PostWysłany: 13 Sie 2013, 09:26
przez Yogi
A cóż to jest innego niby,jeśli na każde wspomnienie wiary chrześcijańskiej ,a zwłaszcza katolicyzmu wybuchacie drwinami i pogardą.No ,bo jeśli słuchacie tego co sączą wa m do mózgów takie mass-media,jak TVN,Polsat,czy choćby co raz częściej także i TVP,to gratuluję.. :? A jak wygląda kościół ustach "dziennikarzy" z tych wszystkich mediów? Dla nich kościół to antysemici,gejożercy,piętnujący dzieci z in vitro,oraz prymitywna,obłudna religijność podszyta nacjonalizmem.Wiedzcie,że "kościół" dziennikarzy,i Kościół prawdziwy to są dwie zupełnie różne rzeczywistości.Ale co ja tu będę dłużej wam mówił i pisał,skoro,jak widzę ziarno nienawiści nie tylko zostało już w was zasiane,ale także wydaje już swój szkodliwy plon.. :(

Doprawdy,proszę administratora tego forum,o zamknięcie wątku,bo dalsza dyskusja nie ma najmniejszego sensu. :(

Re: Ewangelizacja uliczna

PostWysłany: 13 Sie 2013, 10:02
przez disturbia
Yogi,ale na co ty się teraz gorączkujesz,bo już nie wiem.Przestań ludzi etykietować,bo nikt tu takich sformułowań nie użył i może nie oglądaj więcej Tvn ani Polsta to się będziesz mniej denerwował.

Re: Ewangelizacja uliczna

PostWysłany: 13 Sie 2013, 10:17
przez Thermuthis
@Yogi ty jak zdarta płyta , krzyczysz w kółko o tym samym, wrzucając wszystkich do jednego worka - kto ma inne zdanie niż Ty jest
przesmiewcą? Ogarnij się i czytaj ze zrozumieniem bo poza oskarżeniem innych i odgrywaniem roli tłamszonego katolika przez innowierców nie wprowadziłeś niczego sensownego do dyskusji, nie odpowiedziałeś na żadne pytanie. I chyba masz jakąś obsesję polityczno- telewizyjną, ale tego nie zrozumiem bo TV nie oglądam, a od polityki wolę pudelka :lol: a temat dlaczego ma być zamknięty? Tylko dlatego ze toczy się nie wg Twoich przekonań? Nikogo tu nie obrażamy i miesęm nie rzucamy,hę? Więcej tolerancji drogi kolego i otwartości umysłu!