Katolicyzm w Polsce.

Luźne rozmowy. O czym tylko chcesz...

Re: Katolicyzm w Polsce.

Postprzez Heimat » 25 Sty 2013, 18:02

Duża część historii Kościoła to system patriarchalno-feudalny, gdzie są panowie, którzy pouczają i karcą oraz chłopstwo, które ma się słuchać. A ludzie to łykają. Być może czas najwyższy przestać w ten sposób myśleć. W społeczeństwie obywatelskim biskupi nie mają uprawnień, by być sędziami całości. A jeśli to robią, to trzeba powiedzieć, żeby się odczepili. Żeby przestali nas pouczać, bo sobie tego nie życzymy. Być może nie jesteśmy głupsi od biskupa. Być może jest odwrotnie. W imię czego biskup będzie się wymądrzał?
/prof. Tadeusz Bartoś, filozof, były dominikanin/
Awatar użytkownika
Heimat
NVD Maniak
NVD Maniak
 
Posty: 1113
Rejestracja: 26 Gru 2011, 12:08
Miejscowość: נובידבור
Płeć: mężczyzna

Re: Katolicyzm w Polsce.

Postprzez Marian » 27 Sty 2013, 22:00

Heimat dam Ci radę. Jeśli sobie nie życzysz aby ksiądz Cię pouczał to do niego nie chodź.
Ja tam u spowiedzi nie byłem już spory czas i żaden ksiądz mnie od tamtego czasu nie oceniał. Ja widzę, że Ty żyjesz KK, a z tego co wiem Ateizm nie polega na tępieniu Chrześcijaństwa.

Pozdrawiam
Marian
Maxi Użytkownik
Maxi Użytkownik
 
Posty: 454
Rejestracja: 10 Lis 2010, 11:50

Re: Katolicyzm w Polsce.

Postprzez Heimat » 28 Sty 2013, 03:22

Krytyka wszelkich instytucji - w tym kościelnych - jest rzeczą normalną w demokratycznych państwach, a jej zakaz byłby poważnym naruszeniem praw człowieka. Hierarchowie Kk nie potrafią tego zrozumieć. Żyją w zamkniętym świecie i faktycznie doznają poczucia osaczenia. Wydaje im się, że bez przerwy są atakowani, gdyż wypowiedzi krytyczne uważają za nienawiść i chęć zniszczenia religii, walkę z Bogiem itp. Tak bardzo wyizolowali się ze zwykłego świata, w tak sztucznym świecie przebywają, przyzwyczajeni do komplementów i lizusostwa, że słowa krytyki są dla nich jak pręgi wypalane na ciele rozżarzonym żelazem. Wychowani w mentalności dwubiegunowej (jeśli nie swój, to wróg) nie potrafią żyć w świecie obywateli, gdzie panuje rozmaitość opinii.
Awatar użytkownika
Heimat
NVD Maniak
NVD Maniak
 
Posty: 1113
Rejestracja: 26 Gru 2011, 12:08
Miejscowość: נובידבור
Płeć: mężczyzna

Re: Katolicyzm w Polsce.

Postprzez Mavgan » 31 Sty 2013, 15:15

Największy problem w tym iż kościelni hierarchowie nie potrafią się pogodzić z tym iż społeczeństwo się odwraca plecami do kościoła. Mam na myśli instytucję a nie wiarę.

Od czasu do czasu chodzę dla towarzystwa z moją żoną do kościoła (tego w centrum), nie uczestniczę, po prostu jestem, bo żona mnie o to prosi. Słucham sobie oglądam, itp. No i ok miesiąca czasu temu, szlag mnie jasny trafił. Młody ksiądz (wybaczcie ale ja nie wiem w ogóle który jest który, a tym bardziej jak się nazywają) w trakcie kazania "poucza" ludzi nt. "mowy nienawiści".Że rządzący chcą zrobić zamach na wolność słowa, nie dajmy się zmanipulować itp Z tego co zaobserwowałem większość otaczających mnie ludzi zaczęło szeptać, pomrukiwać, przestępować z nogi na nogę. Czy na pewno wierni chcą usłyszeć te rzeczy w kościele???
Drugą rzeczą która razi po oczach jest pazerność instytucji kościół, wystarczy popatrzeć na zwykły pogrzeb. Trzeba kościołowi zapłacić za mszę i spacer a oprócz tego koszyk podczas mszy idzie w ruch. Zaraz się odezwą obrońcy, że nie muszę wrzucać i mają rację, ja nie wrzucam(ostatnio także uczestniczyłem w pogrzebie a kolega którego żegnaliśmy był wierzący), ale skoro już rodzina haracz zapłaciła to po co łapska tłuste wyciągają po więcej????? Przecież wszyscy oni ślubowali życie w ubóstwie, tylko że chyba mają inne granice ubóstwa.
Podkreślam po raz trzeci chyba iż wypowiadam tylko na temat FIRMY którą jest kościół, a nie wiary.
Mavgan
Maxi Użytkownik
Maxi Użytkownik
 
Posty: 469
Rejestracja: 16 Maj 2011, 20:34
Miejscowość: Nowy Dwór Maz

Re: Katolicyzm w Polsce.

Postprzez ukasz » 31 Sty 2013, 18:01

Niestety, mamy takie społeczeństwo, że chcesz czy nie chcesz to masz ograniczone prawa właśnie ze względu na religię. Rzucę kilka przykładów: aborcja, in vitro, związki partnerskie. Kościół je potępia, przez co część ludzi również, a co za tym idzie, potępiają to politycy. Mało tego często księża mają bezpośredni wpływ na decyzje polityczne pomijając zdanie obywateli. Pośrednio jest to dla mnie pouczanie mnie co jest złe, a co dobre. Pomimo tego, że nie czuję się związany z kościołem, to ma on wpływ na moje życie. Uważam, że tak nie powinno być.

W Polsce mamy różne religie, nie powinniśmy niczego narzucać innym. Gdyby nie ostre stanowisko kościoła być może doczekalibyśmy się wolności w wielu dziedzinach życia. Księża mnie denerwują nie przez to, że pouczają w kościele, ale przez to, że wymuszają wygodne dla nich decyzje na politykach. Mam swój rozum i chciałbym, żeby część decyzji należała tylko do mnie. Co może wiedzieć koleś w kiecce lub polityk o samopoczuciu kobiet, które muszą wychowywać dziecko gwałciciela? O dramacie rodzin, które nie mogą mieć dzieci? Oczywiście, zaraz ktoś napisze, że niechciane dziecko można oddać do domu dziecka, albo że rodzina, która nie może mieć dzieci może je adoptować. Powiem tak - uważam, że to powinna być indywidualna decyzja każdego człowieka. Nie rozumiem też społeczeństwa, które za wszelką cenę chce ingerować w życie innych. Nie podoba Ci się coś to tego nie rób, ale daj żyć innym jak chcą.
****tchórzliwie pomrukujący forumowicz****
ukasz
Dobroczyńca
Dobroczyńca
 
Posty: 1129
Rejestracja: 25 Lut 2011, 13:28

Re: Katolicyzm w Polsce.

Postprzez tk28 » 31 Sty 2013, 19:15

Pod kościół jest stworzona także Polska konstytucja. Dziś prezydent Komorowski potwierdził, że co niekonstytucyjne to niedopuszczalne tak związki partnerskie jak i janosikowe. Polska konstytucja jest zacofana, przestarzała i przede wszystkim przesadnie konserwatywna co uniemożliwia rozwój kraju i wprowadzanie odpowiednich przepisów ułatwiających życie. Dopóki konstytucja nie zostanie zmieniona i dostosowana do obecnych czasów to Polska nadal będzie krajem zacofanym będącym daleko w tyle za innymi krajami UE.
tk28
Dobroczyńca
Dobroczyńca
 
Posty: 1749
Rejestracja: 10 Lis 2010, 15:06
Miejscowość: NDM
Płeć: mężczyzna

Re: Katolicyzm w Polsce.

Postprzez Marian » 31 Sty 2013, 19:48

To, że tak stworzona jest konstytucja to nie dziwne patrząc na to, że "wiara i Polska" w historii Polski, że tak powiem były zawsze razem.

A mnie śmieszy to, że mając demokrację większość ma się według Was przystosowywać do mniejszości, ponieważ tak jest trendy. Związki partnerskie jak najbardziej, ale według mnie bez homoseksualistów i nie jest to spowodowane zdaniem Kościoła, lecz zdrowym rozsądkiem i naturą człowieka. Z natury jesteśmy przystosowani do tego, żeby człowiek współżył z kobietą. Jeśli chodzi o homoseksualizm to chyba jest to duża mniejszość w Polsce? Gdyby referendum nie było takie drogie, zalecałbym po prostu zrobić referendum w sprawach światopoglądowych i tak jak wybierze większość tak by było i nie ważne czy ktoś jest ukierunkowany przez Kościół czy przez lewactwo.

I przede wszystko według mnie teraz Polska ma ważniejsze sprawy (np gospodarka) niż zajmowanie się tymi sprawami.

Co do aborcji, według Was to nie jest morderstwo?
Czytałem, że bodajże w Hiszpanii (?) była swoboda aborcji, ale dziewczyny bez rozumu wykorzystywały to jako antykoncepcje i robiły sobie po kilka razy. Dlatego mają zniwelować tam te prawo i zaostrzyć kryteria.

Dla mnie jako katolika najbardziej na 'tak' jest związek partnerski (bez homoseksualistów - tak jak większość krajów, które mają określone prawo związków partnerskich - chyba 12 w UE) oraz in vitro (jednak mam trochę złe przeczucia, że to będzie w końcu wybieranie dziecka: czy dziewczynka czy chłopiec, czy niebieskie oczy czy zielone itd i według mnie nie jest to leczenie bezpłodności, ponieważ osoba która skorzysta z in vitro dalej jest bezpłodna). A aborcja tylko jeśli płód zagraża życiu albo jest spowodowany gwałtem.

Takie jest moje zdanie.

Pozdrawiam

E: Takie info z wp.pl:
"Ponad jedna trzecia Polaków (37%) chce zakazu stosunków seksualnych osób tej samej płci - czytamy w komunikacie CBOS pt.: "Postawy wobec gejów i lesbijek". Zdecydowana większość (78%) nie zgadza się na legalizację małżeństw homoseksualnych, a jeszcze silniejszy sprzeciw (89%) budzi prawo do adopcji dzieci przez takie pary. " - dane CBOS z 2010.

Więc jeśli Polacy są przeciw ( nie ważne jakimi epitetami ich nazwiecie) to demokracja skłania do tego, żeby odrzucać ustawy dla homoseksualistów. I nie piszcie tutaj, że te 78% osób są ukierunkowani przez Kościół. Przecież według Was jest bardzo mało katolików w Polsce ;)
Marian
Maxi Użytkownik
Maxi Użytkownik
 
Posty: 454
Rejestracja: 10 Lis 2010, 11:50

Re: Katolicyzm w Polsce.

Postprzez Zbyszek » 31 Sty 2013, 20:21

Marian napisał(a): Z natury jesteśmy przystosowani do tego, żeby człowiek współżył z kobietą.


no ładnie , bardzo ładnie.....właściwie kwintesencja....
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Zbyszek
 

Re: Katolicyzm w Polsce.

Postprzez Marian » 31 Sty 2013, 20:34

Hehe aż sam się uśmiałem :) :lol: oczywiście chodziło o to, że z natury jesteśmy przystosowani do tego, żeby mężczyzna współżył z kobietą. Od razu uprzedzę wszystkie feministki, że traktuję kobiety na równi z mężczyznami i kobieta to też człowiek ;)

Pozdrawiam
Marian
Maxi Użytkownik
Maxi Użytkownik
 
Posty: 454
Rejestracja: 10 Lis 2010, 11:50

Re: Katolicyzm w Polsce.

Postprzez ukasz » 31 Sty 2013, 20:35

Marian napisał(a):To, że tak stworzona jest konstytucja to nie dziwne patrząc na to, że "wiara i Polska" w historii Polski, że tak powiem były zawsze razem.

Co nie znaczy, że ma tak dalej być i że ludzie tego chcą. Zmieniła się Polska, zmieniło się podejście ludzi i księży do wiary, więc nie widzę sensu kontynuowania tej tradycji. To tak jakby powiedzieć, że kobiety muzułmanki nie mają prawa mieć swojego zdania od zawsze, więc po co im to teraz?
Marian napisał(a):A mnie śmieszy to, że mając demokrację większość ma się według Was przystosowywać do mniejszości, ponieważ tak jest trendy.

Nie chodzi o to, że większość ma się dostosować do mniejszości. Chodzi o to, aby zarówno większość i mniejszość mogły robić co uważają za słuszne. Jestem przeciwny, aby większość decydowała za mniejszość.
Marian napisał(a):Co do aborcji, według Was to nie jest morderstwo?

Tu nie chodzi o to, co ja o tym myślę tylko o to, co myślą o tym różni ludzie - o różnych pochodzeniach, religiach, problemach. Zarówno ja jak i Ty nigdy nie zrozumiemy, jak czuje się zgwałcona kobieta. Dlatego też uważam, że to ona powinna mieć prawo do decydowania o sobie, a nie politycy czy księża, którzy niewiele wiedzą o życiu zwykłych ludzi. To samo w przypadku in vitro czy związków partnerskich.
Jeśli interesuje Cię moje zdanie uważam, że aborcja i in vitro powinny być legalne, ale nie tak łatwo dostępne dla każdego, żeby nie było czegoś takiego jak w Hiszpanii, o czym wspomniałeś. Zakładając, że aborcja zostanie zalegalizowana nie wierzę, że gwałtownie zwiększy się liczba aborcji, po prostu będą legalne i ich ilość możliwa do określenia. Dużą rolę odgrywają też rodzice, którzy kształtują poglądy swoich dzieci. Jeśli mówiłeś swojemu dziecku, że aborcja to coś złego to będzie wahało się przed zrobieniem zabiegu. Ostatecznie decyzja będzie należała do niego, bo tak naprawdę nikt nie wie, co ono wewnętrznie przeżywa.
Marian napisał(a):Więc jeśli Polacy są przeciw ( nie ważne jakimi epitetami ich nazwiecie) to demokracja skłania do tego, żeby odrzucać ustawy dla homoseksualistów.

Polacy z reguły lubią interesować się życiem innych, co nie do końca rozumiem. Jeśli coś mi się nie podoba to po prostu tego nie robię i nie ma na to wpływu konstytucja. Nie interesuje mnie, co robią inni, bo to ich prywatna sprawa. To samo tyczy się in vitro, aborcji, czy związków partnerskich.
****tchórzliwie pomrukujący forumowicz****
ukasz
Dobroczyńca
Dobroczyńca
 
Posty: 1129
Rejestracja: 25 Lut 2011, 13:28

Re: Katolicyzm w Polsce.

Postprzez Marian » 31 Sty 2013, 20:51

ukasz napisał(a):Co nie znaczy, że ma tak dalej być i że ludzie tego chcą. Zmieniła się Polska, zmieniło się podejście ludzi i księży do wiary, więc nie widzę sensu kontynuowania tej tradycji. To tak jakby powiedzieć, że kobiety muzułmanki nie mają prawa mieć swojego zdania od zawsze, więc po co im to teraz?

Zgadzam siÄ™.

ukasz napisał(a):Nie chodzi o to, że większość ma się dostosować do mniejszości. Chodzi o to, aby zarówno większość i mniejszość mogły robić co uważają za słuszne. Jestem przeciwny, aby większość decydowała za mniejszość.

Też jestem temu przeciwny, ale tak działa demokracja, a w obecnych czasach mądre głowy w TV mówią, że demokracja to najlepsze co mogło nam się przydarzyć.
Jakbyśmy chcieli, żeby większość i mniejszość robiła co uważała za słuszne to po co byłyby prawa. Zapewniam Cie, że znajdziesz wiele osób, które uważają za słuszne niepłacenie na ZUS albo jazdę bez pasów, ale muszą to robić. Demokracja działa tak, że jak 51% osób mówi, że nie chce praw dla homoseksualistów to 49% ma się dostosować. A w obecnych czasach telewizja wywiera presję na ludzi, że kto nie akceptuje homoseksualistów to homofob i w ogóle cham i prostak. Widzisz ta presja na ludzi działa po obu stronach. Jeśli podszedłby do mnie jakiś reporter i zapytał przy kamerze co myślę o homoseksualistach to w wiadomościach powiedzieliby, że tak myślą ludzie zacofani. To jest też wywieranie presji na człowieka.
Homoseksualiści mówią tyle o tolerancji, ale nie tolerują tego, że ktoś może mieć złe zdanie o homoseksualistach. Dlatego uważam ich również za jednych z największych hipokrytów.

ukasz napisał(a):Tu nie chodzi o to, co ja o tym myślę tylko o to, co myślą o tym różni ludzie - o różnych pochodzeniach, religiach, problemach. Zarówno ja jak i Ty nigdy nie zrozumiemy, jak czuje się zgwałcona kobieta. Dlatego też uważam, że to ona powinna mieć prawo do decydowania o sobie, a nie politycy czy księża, którzy niewiele wiedzą o życiu zwykłych ludzi. To samo w przypadku in vitro czy związków partnerskich.
Jeśli interesuje Cię moje zdanie uważam, że aborcja i in vitro powinny być legalne, ale nie tak łatwo dostępne dla każdego, żeby nie było czegoś takiego jak w Hiszpanii, o czym wspomniałeś. Zakładając, że aborcja zostanie zalegalizowana nie wierzę, że gwałtownie zwiększy się liczba aborcji, po prostu będą legalne i ich ilość możliwa do określenia. Dużą rolę odgrywają też rodzice, którzy kształtują poglądy swoich dzieci. Jeśli mówiłeś swojemu dziecku, że aborcja to coś złego to będzie wahało się przed zrobieniem zabiegu. Ostatecznie decyzja będzie należała do niego, bo tak naprawdę nikt nie wie, co ono wewnętrznie przeżywa.


Widziałem wiele wywiadów z matkami, które dokonały aborcji, jedną osobę znam osobiście i uwierz mi, nie jest zwolennikiem aborcji i nigdy tego nie zrobi drugi raz. Pokaż mi kobiety, które z uśmiechem na twarzy mówią o tym, że zrobiły aborcję ( oprócz p. Czubaszek ;) ).
ukasz napisał(a):Polacy z reguły lubią interesować się życiem innych, co nie do końca rozumiem. Jeśli coś mi się nie podoba to po prostu tego nie robię i nie ma na to wpływu konstytucja. Nie interesuje mnie, co robią inni, bo to ich prywatna sprawa. To samo tyczy się in vitro, aborcji, czy związków partnerskich.

Trudno się nie interesować życiem homoseksualistów jak co chwila robią parady i co chwila wałkowany jest ten temat w TV, a ludzi o tych upodobaniach seksualnych stawia się na piedestał.
Tak jak powiedział kiedyś Korwin-Mikke, że o tych rzeczach się nie mówi publicznie, nikt nie robi parad zwolenników seksu analnego. Oraz powiedz mi co by się stało z nauczycielem, który ogłaszałby wszędzie, że lubi seks analny?

In vitro tyczy się jeszcze to, czy ma to być finansowane z naszych pieniędzy.
Marian
Maxi Użytkownik
Maxi Użytkownik
 
Posty: 454
Rejestracja: 10 Lis 2010, 11:50

Re: Katolicyzm w Polsce.

Postprzez ukasz » 31 Sty 2013, 21:14

Marian napisał(a):Jeśli podszedłby do mnie jakiś reporter i zapytał przy kamerze co myślę o homoseksualistach to w wiadomościach powiedzieliby, że tak myślą ludzie zacofani. To jest też wywieranie presji na człowieka.

Szanuję zdanie innych, co nie znaczy, że je podzielam. Na pewno nie uważam, że ktoś kto jest przeciw homoseksualizmowi jest zacofańcem. Uważam jednak, że każdy powinien mieć wybór jak chce żyć.
Marian napisał(a):Homoseksualiści mówią tyle o tolerancji, ale nie tolerują tego, że ktoś może mieć złe zdanie o homoseksualistach. Dlatego uważam ich również za jednych z największych hipokrytów.

Zgadza się. Ja uważam, że każdy powinien żyć jak chce, ale politycy i ogólnie przyjęta religia na to nie pozwalają. Różnica jest w tym, że my możemy mieć złe zdanie o homoseksualistach i jest to zgodne z prawem, natomiast oni nie mogą zawierać związków jakie im pasują, bo to z prawem nie jest zgodne.
Marian napisał(a):Widziałem wiele wywiadów z matkami, które dokonały aborcji, jedną osobę znam osobiście i uwierz mi, nie jest zwolennikiem aborcji i nigdy tego nie zrobi drugi raz. Pokaż mi kobiety, które z uśmiechem na twarzy mówią o tym, że zrobiły aborcję (oprócz p. Czubaszek ;) ).

Te matki miały różne powody, żeby przeprowadzić aborcję. Jeśli tego żałują to być może działały zbyt pochopnie. Żadna kobieta nie powie z uśmiechem na twarzy, że dokonała aborcji, bo jest to u nas społecznie potępiane (ze względów religijnych). Przykład p. Czubaszek idealnie to pokazuje. Z drugiej strony wyobraź sobie p. Czubaszek z dzieckiem, którego nie kocha, albo oddaje do domu dziecka, gdzie przez 18 lat żyje w poczuciu samotności i zamartwiania się "dlaczego ja"?
Marian napisał(a):Trudno się nie interesować życiem homoseksualistów jak co chwila robią parady i co chwila wałkowany jest ten temat w TV, a ludzi o tych upodobaniach seksualnych stawia się na piedestał.

Tego nie popieram, ale być może gdyby zalegalizowano ich związki to parady by się skończyły? Temat by ucichł, bo nie byłoby wody napędzającej ten młyn? W sumie walczą o swoje, w moim odczuciu zbyt agresywnie. Jednak problem sam nie zniknie tylko będzie narastał. Znasz lepsze wyjście, niż zalegalizowanie związków partnerskich?
Marian napisał(a):Tak jak powiedział kiedyś Korwin-Mikke, że o tych rzeczach się nie mówi publicznie, nikt nie robi parad zwolenników seksu analnego. Oraz powiedz mi co by się stało z nauczycielem, który ogłaszałby wszędzie, że lubi seks analny?

Korwin Mikke jest dla mnie człowiekiem oderwanym od rzeczywistości :) Przeczytałem z nim jeden wywiad w czasie wyborów (jego zwolennicy rozdawali gazety z jego poglądami) i szczerze mówiąc z prawie niczym się z nim nie zgadzam, a jego plany odnośnie przyszłości Warszawy były nierealne. Co do tematu - nikt Korwinowi nie zabrania seksu analnego, więc dla mnie to nie jest porównanie do sytuacji z homoseksualistami.
Marian napisał(a):In vitro tyczy się jeszcze to, czy ma to być finansowane z naszych pieniędzy.

Tu nie mam wyrobionego zdania. Na pewno uważam, że powinno być zalegalizowane. Być może częściowo refundowane, bo z drugiej strony nie może też być sytuacji, że jest dostępne jedynie dla najbogatszych. Jakie są ceny zabiegów - nie wiem, aż tak się nie zagłębiałem :)
****tchórzliwie pomrukujący forumowicz****
ukasz
Dobroczyńca
Dobroczyńca
 
Posty: 1129
Rejestracja: 25 Lut 2011, 13:28

Re: Katolicyzm w Polsce.

Postprzez Mavgan » 31 Sty 2013, 21:24

Marian napisał(a):To, że tak stworzona jest konstytucja to nie dziwne patrząc na to, że "wiara i Polska" w historii Polski, że tak powiem były zawsze razem.


Co do wiary i Polski to tak naprawdę jak powęszysz troszkę w historii, okaże się że wiara odgrywała ogromną rolę w okresach kiedy byliśmy ciemiężeni, a takich nie brakowało. Nie ma sensu brać pod uwagę średniowiecza, ponieważ wtedy wszędzie obowiązującą i jedyną słuszną wiarą była wiara chrześcijańska. Zresztą w złotym wieku byliśmy jedynym krajem na świecie w którym była wolność wyznania, i wtedy jakoś kościół katolicki odszedł na plan boczny, ponieważ nie było kim ludzi straszyć, a ludziom żyło się dobrze. Potem rozbiory i nasz jakże wspaniały mesjanizm, w XX leciu międzywojennym kościół także odszedł na tor boczny. No i II wojna światowa a zaraz po niej system socjalistyczny w naszym kraju. I znowu jak nie było gdzie to lud poszedł do kościoła.
Nie twierdzę że to coś złego, ale nie szarżował bym że wiara i polska to jedność. Bo tak nie jest!

Marian napisał(a): Związki partnerskie jak najbardziej, ale według mnie bez homoseksualistów i nie jest to spowodowane zdaniem Kościoła, lecz zdrowym rozsądkiem i naturą człowieka. Z natury jesteśmy przystosowani do tego, żeby człowiek współżył z kobietą. Jeśli chodzi o homoseksualizm to chyba jest to duża mniejszość w Polsce? Gdyby referendum nie było takie drogie, zalecałbym po prostu zrobić referendum w sprawach światopoglądowych i tak jak wybierze większość tak by było i nie ważne czy ktoś jest ukierunkowany przez Kościół czy przez lewactwo.


a to popis typowo polskiej tolerancji. Wszystko jest ok jeśli nie jest koło mnie, a jeszcze lepiej nie w moim kraju chrześcijańskim.
Człowieku "kochaj bliźniego jak siebie samego" co Cię interesuje kto z kim śpi i gdzie sobie co wsadza???
Co to za sformułowanie że związki partnerskie tak, lecz bez homoseksualistów????? Jeśli jeden Gej z drugim pracują, płacą podatki (które państwo wydaje także na Ciebie) to dlaczego mamy im czegokolwiek zabraniać??? Miałbym problem gdyby chodziło o adopcję dzieci w związkach homoseksualnych, lecz na zachodzie przeprowadzili badania i wychodzi że wśród związków homoseksualnych które zdecydowały się na adopcję nie ma w ogóle przemocy. Daje troszkę do myślenia co???

Marian napisał(a): I przede wszystko według mnie teraz Polska ma ważniejsze sprawy (np gospodarka) niż zajmowanie się tymi sprawami.

wyobraź sobie że Ci ludzie także pracują i płacą podatki co wpływa na gospodarkę.

Marian napisał(a): Co do aborcji, według Was to nie jest morderstwo?

Ja nie uważam tego za morderstwo, lecz :
po pierwsze nie wyobrażam sobie decydować o czyimś wyborze, bo jak już było wspomniane może to być dziecko z gwałtu. Ale są ludzie którzy po prostu żyjąc według naszego nieomylnego kościoła nie używają nawet prezerwatyw. No i mają już sporo dzieci których nie potrafią wykarmić.
po drugie ja osobiście nigdy nie zgodziłbym się aby moja żona usunęła ciąże. Ale to suwerenna decyzja moja i mojej żony. A Ty w innym temacie czepiałeś się tego że musisz jeździć w pasach i nie byłeś zadowolony z tego że ktoś Ci to nakazuje!



Marian napisał(a): A aborcja tylko jeśli płód zagraża życiu albo jest spowodowany gwałtem.

I tu właśnie obnażyłeś swoją obłudę, ponieważ albo coś jest morderstwem albo nie jest!!!!!!! Nie da się (używając Twojego języka) mordować nienarodzonych dzieci wg. kryteriów. A kto Ci dał taką władzę decydować że akurat w tym przypadku można dokonać aborcji??? A nie pomyślałeś że przecież nic się nie dzieje bez przyczyny i wszystko jest boskim planem?? Przecież właśnie tak katolicy myślą.
Obłuda, i niestety to cechuje większość domorosłych katolików którzy z wiarą nie mają nic wspólnego poza nazwą i tym że od czasu do czasu pojawią się w kościele. Zresztą sam napisałeś w którymś poście że nie byłeś w spowiedzi ileś lat i w ten sposób nie musisz wysłuchiwać ocen lub porad księdza, to ja się pytam co z Ciebie za katolik????
Mavgan
Maxi Użytkownik
Maxi Użytkownik
 
Posty: 469
Rejestracja: 16 Maj 2011, 20:34
Miejscowość: Nowy Dwór Maz

Re: Katolicyzm w Polsce.

Postprzez tk28 » 31 Sty 2013, 21:27

Marian napisał(a):Gdyby referendum nie było takie drogie, zalecałbym po prostu zrobić referendum w sprawach światopoglądowych i tak jak wybierze większość tak by było i nie ważne czy ktoś jest ukierunkowany przez Kościół czy przez lewactwo.

Referendum to nie aż taki problem, wystarczy przy wyborach parlamentarnych czy samorządowych dodać kartkę z pytaniami odnośnie związków partnerskich, in vitro, aborcji, opodatkowania kościoła, zadeklarować czy jest się wierzącym czy nie. Zastanów się tylko teraz dlaczego jak dotąd tego nie zrobiono :?: A dlatego, że wszystko stałoby się jasne np. procent wierzących w Polsce czy opodatkowanie kościoła, tego nie chce kościół i bogobojni a raczej klerobojni politycy.

Marian napisał(a):Czytałem, że bodajże w Hiszpanii (?) była swoboda aborcji, ale dziewczyny bez rozumu wykorzystywały to jako antykoncepcje i robiły sobie po kilka razy. Dlatego mają zniwelować tam te prawo i zaostrzyć kryteria.

Hiszpania to chyba najlepszy przykład na to jak wyzwolić się może państwo z objęć kościoła. Hiszpania była jeszcze bardziej wierzącym krajem niż Polska. Dziś większość kościołów w Hiszpanii stoi albo pusta albo urządzono w nich kluby, dyskoteki czy sklepy. Wystarczyło tylko dobrać się do wiecznie pazernych duchownych aby ludziom się oczy otworzyły. Hiszpanie nadal się modlą i są wierzący ale nie potrzebni im są do tego księża i opływające w bogactwa katedry.
tk28
Dobroczyńca
Dobroczyńca
 
Posty: 1749
Rejestracja: 10 Lis 2010, 15:06
Miejscowość: NDM
Płeć: mężczyzna

Re: Katolicyzm w Polsce.

Postprzez Marian » 31 Sty 2013, 22:40

Mavgan napisał(a):Co do wiary i Polski to tak naprawdę jak powęszysz troszkę w historii, okaże się że wiara odgrywała ogromną rolę w okresach kiedy byliśmy ciemiężeni, a takich nie brakowało. Nie ma sensu brać pod uwagę średniowiecza, ponieważ wtedy wszędzie obowiązującą i jedyną słuszną wiarą była wiara chrześcijańska. Zresztą w złotym wieku byliśmy jedynym krajem na świecie w którym była wolność wyznania, i wtedy jakoś kościół katolicki odszedł na plan boczny, ponieważ nie było kim ludzi straszyć, a ludziom żyło się dobrze. Potem rozbiory i nasz jakże wspaniały mesjanizm, w XX leciu międzywojennym kościół także odszedł na tor boczny. No i II wojna światowa a zaraz po niej system socjalistyczny w naszym kraju. I znowu jak nie było gdzie to lud poszedł do kościoła.Nie twierdzę że to coś złego, ale nie szarżował bym że wiara i polska to jedność. Bo tak nie jest!


Może nie jest ale było.
Mavgan napisał(a):a to popis typowo polskiej tolerancji. Wszystko jest ok jeśli nie jest koło mnie, a jeszcze lepiej nie w moim kraju chrześcijańskim.
Człowieku "kochaj bliźniego jak siebie samego" co Cię interesuje kto z kim śpi i gdzie sobie co wsadza???
Co to za sformułowanie że związki partnerskie tak, lecz bez homoseksualistów????? Jeśli jeden Gej z drugim pracują, płacą podatki (które państwo wydaje także na Ciebie) to dlaczego mamy im czegokolwiek zabraniać??? Miałbym problem gdyby chodziło o adopcję dzieci w związkach homoseksualnych, lecz na zachodzie przeprowadzili badania i wychodzi że wśród związków homoseksualnych które zdecydowały się na adopcję nie ma w ogóle przemocy. Daje troszkę do myślenia co???


Pierwsze zdanie to absurd wymyślony tylko w Twojej głowie. Nic takiego nie napisałem.
Drugie zdanie: to mnie interesuje, ze to nie jest normalne.
Trzecie: widać właśnie Twój brak jakiejkolwiek wiedzy. Homoseksualiści uważają słowo "gej" jako obraźliwe. Więc traktuj ich poważnie. Rozumiem, że poligamia też jest ok i niech będzie dozwolona? Ślub dziesięciolatków też? Jak każdy ma mieć równe prawa to każdy!
Rozumiem, że pedofile też Ci nie przeszkadzają? Co to przecież nas obchodzi kto z kim i dlaczego. Absurd.
wpisz sobie w google: " znany homoseksualista pedofilem" i poczytaj trochÄ™.
Mavgan napisał(a):wyobraź sobie że Ci ludzie także pracują i płacą podatki co wpływa na gospodarkę.

No co Ty nie powiesz.Ale odkrycie. Powiedz mi jeszcze, że oddychają tym samym powietrzem ? :)
Mavgan napisał(a):Ja nie uważam tego za morderstwo, lecz:
po pierwsze nie wyobrażam sobie decydować o czyimś wyborze, bo jak już było wspomniane może to być dziecko z gwałtu. Ale są ludzie którzy po prostu żyjąc według naszego nieomylnego kościoła nie używają nawet prezerwatyw. No i mają już sporo dzieci których nie potrafią wykarmić.

I to jest powód żeby aborcja była legalna? Bo kościół zabrania używania prezerwatyw to trzeba uznać aborcję :lol:
Mavgan napisał(a):po drugie ja osobiście nigdy nie zgodziłbym się aby moja żona usunęła ciąże. Ale to suwerenna decyzja moja i mojej żony. A Ty w innym temacie czepiałeś się tego że musisz jeździć w pasach i nie byłeś zadowolony z tego że ktoś Ci to nakazuje!

Jeżdżenie w pasach a zabicie drugiego człowieka (tak w brzuchu jest drugi człowiek) to jest różnica.
Mavgan napisał(a):po pierwsze nie wyobrażam sobie decydować o czyimś wyborze,

Mavgan napisał(a):po drugie ja osobiście nigdy nie zgodziłbym się aby moja żona usunęła ciąże. Ale to suwerenna decyzja moja i mojej żony.

Ty byś się nie zgodził, ale to byłaby WASZA decyzja? :lol:
Mavgan napisał(a):I tu właśnie obnażyłeś swoją obłudę, ponieważ albo coś jest morderstwem albo nie jest!!!!!!! Nie da się (używając Twojego języka) mordować nienarodzonych dzieci wg. kryteriów. A kto Ci dał taką władzę decydować że akurat w tym przypadku można dokonać aborcji??? A nie pomyślałeś że przecież nic się nie dzieje bez przyczyny i wszystko jest boskim planem?? Przecież właśnie tak katolicy myślą.

Po pierwsze spuść trochę z siebie powietrze bo chyba się zapowietrzyłeś.
Po drugie jeśli płód zagraża życiu to co mamy robić rzucać monetą?
Po trzecie poczytaj trochę o nietykecie i nie pisz tylu wykrzykników i pytajników. Błagam.
Mavgan napisał(a):Obłuda, i niestety to cechuje większość domorosłych katolików którzy z wiarą nie mają nic wspólnego poza nazwą i tym że od czasu do czasu pojawią się w kościele. Zresztą sam napisałeś w którymś poście że nie byłeś w spowiedzi ileś lat i w ten sposób nie musisz wysłuchiwać ocen lub porad księdza, to ja się pytam co z Ciebie za katolik????


Widzę, że jesteś upoważniony do wydawania osądów. Piszesz, że ksiądz z ambony wydaje wyroki itd a sam to robisz na forum. Co to Cie obchodzi jaki ze mnie katolik. Pewnie słaby i co z tego? Nie muszę chodzić do Kościoła, żeby się pomodlić. To że nie chodzę do spowiedzi to mój wybór.
Teraz powiem Ci tak. W jednym z tematów opisałem Twój post jako żałosny. Ty się na to oburzyłeś i kazałeś mi przestać prowadzić wycieczki osobiste w Twoją stronę. A teraz zapytam, na czym polega Twój cały ten post jak nie na wycieczkach osobistych w Twoją stronę? To różni 'ateistę' od ateisty. 'Ateista' obraża, opluwa i wyśmiewa, nie da się z nim prowadzić dyskusji. A Ateista najnormalniej w świecie porozmawia i przekaże swój punkt widzenia.
Także najpierw spójrz na siebie i przeczytaj swój post i powiedz kto do kogo prowadzi wycieczki osobiste i odpowiedz sobie na pytanie kto tu jest obłudny.


tk28 napisał(a):Wystarczyło tylko dobrać się do wiecznie pazernych duchownych aby ludziom się oczy otworzyły. Hiszpanie nadal się modlą i są wierzący ale nie potrzebni im są do tego księża i opływające w bogactwa katedry.


No widzisz, ja mam identyczne zdanie na temat potrzeb katolików. Ale przychodzi taki Mavgan i ocenia, że co to za Katolik. :)
Pozdrawiam
Marian
Maxi Użytkownik
Maxi Użytkownik
 
Posty: 454
Rejestracja: 10 Lis 2010, 11:50

PoprzedniaNastępna

Wróć do Luźne rozmowy

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości