przez tk28 » 11 Kwi 2019, 20:33
Nowa architektura w mieście to jakiś ponury żart i mijanie się z prawem jeśli chodzi o nową zabudowę centrum miasta wpisanego do rejestru zabytków. Wytyczne konserwatora zabytków zabraniają budowania bloków na terenie centrum miasta. Architektura powinna być z nawiązaniem do tradycji tych terenów czyli zwarta pierzejowa zabudowa kamieniczna, a nie tak jak się od kilku lat buduje styropianowe bloki pozbawione proporcji względem starszej zabudowy i rozrzucone gdzie popadnie. Są tacy, którzy się cieszą bo uważają, że miasto się rozwija, ale to są laicy nie mający zielonego pojęcia jak nijakim architektonicznie miastem Nowy Dwór się staje. Pomijam tereny poza centrum miasta bo tam i tak nie ma ścisłych wytycznych odnośnie typu zabudowy. Od lat mamy władze, które przyklepują każdą inwestycję bez względu na jej jakość i sprzedają każdą możliwą działkę na nową zabudowę. Później mają czym się chwalić przed wyborami jak to za ich panowania miasto się rozbudowuje. Kiedyś mieszkańcy wyszli z pomysłem powiększenia dawnego rynku (skweru Dobrogosta) w centrum miasta, żeby więcej ludzi mogło z niego korzystać i na nim odpoczywać. Sprawa dotyczyła np. zmniejszenia "lasu" przed UM żeby powiększyć dawny rynek co od razu spotkało się z odmową władz miasta bo teren nie może być przebudowywany bo jest zabytkowy itp. Władze miasta w dalszym ciągu nie zdają sobie sprawy, że "las" pełen dębów pamięci przed UM przed wojną był terenem zabudowanym więc i tak to co jest teraz nie jest zgodne z tym co było kiedyś. Tymczasem władze miasta i większość radnych wydali pozwolenie na budowę czteropiętrowego bloku mieszkalnego w miejscu spalonego drewniaka przy wąziutkiej ulicy Okrzei 1 na terenie zabytkowym.
"Władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie" - Lord John Dalberg-Acton, 1887