Nowy Dwór Mazowiecki - Forum

Słońce coraz wyżej nad horyzontem, więc może warto przyjrzeć się dokładniej zegarowi słonecznemu w naszym pięknym parku. Jestem prawie w 100% przekonany, że został skopany, bo wskazówka (tą funkcję pełni lampa ) nie stoi w punkcie, w którym zbiegają się linie wskazujące godziny. Jakiś znający się na rzeczy urzędnik odebrał chyba zegar na tzw. sztukę i teraz chyba mamy jedyny w kraju zegar słoneczny, który źle chodzi

Jeszcze z lampą pośrodku w końcu XXl wiek

Może ktoś pomyślał, że jak będzie z lampą to lampa będzie rzucać cień 24h, więc zegar pracowałby przez całą dobę, a nie tylko jak świeci słońce? Takie lokalne, twórcze rozwinięcie idei zegara słonecznego

jak dla mnie to lepiej gdyby tego zegara w ogóle nie było, niż ma być w takiej obciachowej formie... ta lampa na środku wygląda po prostu bardzo bardzo źle...

jakieś foto ? bo czuje że to dobre jest a specjalnie nie będe jechał

Jak to możliwe,że nie widziałeś jeszcze naszego parku im.Siedmiu baniek? hańba ci! gdzieś tam,tylko już nie pamiętam gdzie to było,władze tyle dali za samą fontannę.Straszne szkaradztwo podobno.A ty się rather naszych czepiasz

Przy najbliższej okazji cyknę jakieś foty. No chyba, że ktoś ma bliżej i może zrobić przy okazji, bo dla mnie to cała wyprawa

WND napisał(a):jakieś foto ? bo czuje że to dobre jest a specjalnie nie będe jechał

Proszę bardzo:








Najlepiej będzie widać godzinę gdy fontanna będzie uruchomiona i wszystkie słupy wody będą rzucały cień

A dziękować, dziękować.

Co prawda nie widać cienia, ale za to można zobaczyć, że linie godzinowe zbiegają się jakieś dwa metry od "wskazówki" czyli już gdzieś w fontannie. Nawet kiedyś patrzyłem, czy nie ma tam miejsca na wetknięcie czegoś co będzie wskazywało godzinę, ale nie. Może ktoś z UM łaskawie wyjaśni na jakiej zasadzie działa ten tzw. "zegar słoneczny", bo ja chyba jestem za tępy żeby to ogarnąć..

EDIT: A zdjęcia można wysłać do Strasburga, żeby Unia wiedziała na jakie wybrakowane projekty idą pieniądze ze środków unijnych

thx tk

patrząc na ten pierwszy obrazek powiem szczerze że wygląda mi to na na technologie która nas wyprzedza o czasy star treka.

Mamy prawo nie ogarniać swoimi płytkimi umysłami takich innowacji

Tak mi jeszcze przyszło do głowy, że może genialni inaczej urzędnicy nowodworscy wymyślili, że jak ktoś chce poznać godzinę to przyniesie własny patyk i postawi go w odpowiednim miejscu? Albo pozyska właściwej długości kijek w pobliskim parku? Przy okazji można też przytargać z 5 litrów wody do fontanny i trochę własnego prądu, żeby to całe ustrojstwo uruchomić? Oczywiście uprasza się o przynoszenie prądu o napięciu 230V... Warto aby zaangażowany mieszkaniec podsypał też przy okazji trochę krowiego gówna na grządki z egzotycznymi roślinami

Dziś nawiedziłem przy pomocy swej cennej osoby nasz wypasiony park za 7 baniek. Dla zainteresowanych - fontanna w dalszym ciągu nie działa, ale to dobrze, bo nie ma ryzyka, że się zepsuje. Tak to jest, że niedziałająca fontanna służy znacznie dłużej niż działająca.

A dla lubiących zagadki mam mały quiz - którą godzinę wskazuje zegar słoneczny? Czas należy oczywiście odczytać ze wskazań napędzającej czasomierz latarni, której cień pada na cyferblat

13.30? Może fontanna już jest zepsuta,dlatego nie działa

Może fontanna i zegar nie działają, bo de facto park był inwestycją europejską (większość środków było z kasy UE). Więc nie działa, bo "to nie jest inwestycja samorządowa - pocałujcie misia w dupę" .

A co do godziny - to nie jest 13.30...

14.30 ?