Strona 1 z 1

Synagoga w Nowym Dworze Mazowieckim.

PostWysłany: 13 Maj 2016, 19:15
przez rewers27
Dzień dobry!!!
Wczoraj na ebay została sprzedana reprodukcja zdjęcia lotniczego Nowego Dworu Mazowieckiego. Numer aukcji 191870805369. Widać też dobrze elektrownię itp. Każdy sympatyk Nowego Dworu Mazowieckiego bez problemu rozpozna wiele miejsc i wyjaśni się wiele wątpliwości.
Pozdrawiam wszystkich !!!!!
Rewers.

Re: Synagoga w Nowym Dworze Mazowieckim.

PostWysłany: 13 Maj 2016, 20:09
przez tk28
A możesz mi powiedzieć jak teraz znaleźć zakończoną aukcję lub czy możesz podać do niej link :?: Mogłeś skopiować ten skan i zamieścić na forum to byśmy wspólnie przeanalizowali co na nim widać.

Re: Synagoga w Nowym Dworze Mazowieckim.

PostWysłany: 13 Maj 2016, 20:44
przez rewers27
Znaleźć jest to zdjęcie bardzo prosto ,wpisujemy : zdjęcia ebay, po otwarciu strony po lewej wybieramy i zaznaczamy "kup teraz" , a na dole zaznaczamy "przedmioty sprzedane" i w wyszukiwarkę wpisujemy podany wcześniej nr.aukcji(191870805369). Synagoga jest bardzo dobrze widoczna.
Kłaniam sie: Rewers27.

Re: Synagoga w Nowym Dworze Mazowieckim.

PostWysłany: 13 Maj 2016, 20:51
przez user
Zdjęcia

Re: Synagoga w Nowym Dworze Mazowieckim.

PostWysłany: 13 Maj 2016, 21:42
przez tk28
Dzięki bardzo za info i zamieszczenie zdjęć. Zdjęcia są super ale wyglądu synagogi niestety nadal nie znamy, jest słabo widoczna. To, że synagoga była prostokątna i miała niewielką kopułę to wiadomo z "Ilustrowanej Monografii..." Ryszarda Gołąba gdzie jest zdjęcie lotnicze zrobione jeszcze przed zburzeniem synagogi. Niestety poza dachem nadal nie wiemy jak wyglądała.

Re: Synagoga w Nowym Dworze Mazowieckim.

PostWysłany: 14 Maj 2016, 08:14
przez rewers27
Każdy może widzieć to co chce. Ja wyraźnie widzę synagogę. Numer aukcji 191870805369 dotyczył zdjęcia przedstawionego poniżej na którym to jest widoczny też kościół św.Michała, budynek obecnej biblioteki i synagogi co prawda w dali ,ale widać przód budynku i jego bok. Niestety ja nie widzę kopułki. Sprzedający z niemieckich książek propagandowych i filmów, zrobił wiele reprodukcji (Aktualnie też sprzedał widok na twierdzę i płonącą stocznię), które to sprzedawane są jako 100% oryginały. Były też już sprzedawane przez innego sprzedającego reprodukcja za ponad 2000zł. Nowego Dworu Mazowieckiego i ponad 1000zł. Zakroczymia. Pomimo to dzięki takim reprodukcjom możemy się wiele dowiedzieć jak kiedyś wyglądały interesujące nas miejscowości. Mogę się mylić, ale jest NTH i tam zapewne wiedzą najlepiej.
Rewers27.

Re: Synagoga w Nowym Dworze Mazowieckim.

PostWysłany: 14 Maj 2016, 18:24
przez tk28
Oczywiście, że widać synagogę ale tylko i wyłącznie jej zarys. Nie widać żadnego detalu architektonicznego fasady a o to właśnie chodzi, że jak dotąd nigdzie nie ma normalnego zdjęcia tej synagogi. Nowodworska synagoga miała kopułkę, była nad tylną częścią budynku bo wejście do synagogi było tradycyjnie od wschodu czyli od strony dzisiejszej ul. Legionów, widać ją na zdjęciu lotniczym zamieszczonym w "Ilustrowanej Monografii..." Ryszarda Gołąba ale nie mam teraz możliwości zamieszczenia tego zdjęcia. Kopułkę widać też na omawianym zdjęciu z eBay, wystarczy się przyjrzeć.

Re: Synagoga w Nowym Dworze Mazowieckim.

PostWysłany: 14 Maj 2017, 16:38
przez user
Ciągle szukacie zdjęcia nowodworskiej synagogi?

Re: Synagoga w Nowym Dworze Mazowieckim.

PostWysłany: 15 Maj 2017, 17:59
przez tk28
Raczej nic się nie zmieniło od ostatniej dyskusji. A wiesz może coś więcej na ten temat :?:

Re: Synagoga w Nowym Dworze Mazowieckim.

PostWysłany: 16 Maj 2017, 04:39
przez Zebżydowski
Może być jakiś jej opis w "Pinkas". Na razie nic nie znalazłem.

Re: Synagoga w Nowym Dworze Mazowieckim.

PostWysłany: 10 Paź 2017, 12:28
przez Zebżydowski
Przygoda w nowodworskiej synagodze:

"Któregoś dnia wraz z Antkiem poprosiliśmy naszego przyjaciela, pana Antka Kamińskiego, żeby nas zaprowadził do synagogi **). Chcieliśmy zobaczyć, jak „kiwa się Żyd na pokucie”. Jeden z kolegów miał bowiem taką zabawkę: na dwóch łukowatych wklęsłych poręczach oparta swobodnie sylwetka rabina z długą brodą i w długim chałacie, wprowadzona w ruch wahadłowy, przez przeszło minutę „kiwała się na pokucie”. Chcieliśmy to zobaczyć w rzeczywistości. Weszliśmy do synagogi. Z wnętrza, w którym panował półmrok, wiało chłodem. Pośrodku rabin ubrany w czarną haftowaną szatę, w dużej czapie na głowie, bił pokłony w kierunku podium, na którym wisiał duży zapisany papier, oprawny w dwie srebrne korony. Rabin monotonnym gardłowym głosem powtarzał werset modlitwy, podnosząc co chwila rękę do góry. Na przedramieniu miał przywiązane srebrne kanciaste pudełeczko. Onieśmielony nieznanym widokiem zorientowałem się w pewnej chwili, że jestem w czapce na głowie. Zdjąłem ją szybko. Przysunąłem się do brata i chwyciłem go za rękę. W tym momencie rabin usłyszawszy, że ktoś jest w świątyni, odwrócił się ku nam. Na czole miał przywiązane takie samo srebrne pudełko jak na przedramieniu. Popatrzył na nas i wskazując na mnie palcem, zaczął coś bardzo głośno i gniewnie krzyczeć po żydowsku. Ze strachu włosy stanęły mi dęba na głowie. Wybuchnąłem płaczem, przytulając się do brata. W tym momencie pan Antek wcisnął mi czapkę na oczy. Rabin uspokoił się i zaczął mówić coś do pana Antka łamaną polszczyzną. Nie docierała do mnie treść rozmowy. Nie mogłem się uspokoić. Z łomocącym sercem ciągnąłem wszystkich do wyjścia.
Okazało się, że obraziłem Jehowę, wchodząc do świątyni bez nakrycia głowy. Od tej pory omijałem synagogę z daleka. Nie przypuszczałem wówczas, że za kilka miesięcy nie będzie w Nowym Dworze już ani synagogi, ani rabina, ani chederu, ani Żydów.”
**) Nigdzie nie ma zdjęcia tej synagogi…

całość: http://piekarska.blog.pl/?tag=nowy-dwor-mazowiecki