rather napisał(a):Pan radny poczuł się z deka urażony, ciekawe tylko, że dyskutuje z "tchórzliwymi pomrukami kilku internautów", a nie z gazetą, która całą sprawę opisała.
Dawno mnie tutaj nie było i co widzę?
Temat ruszył się dalej.. to dobrze.
Odniosę się do bohaterskiego stwierdzenia pana radnego i jego "tchórzliwych pomruków internautów".
Owszem, pan Sosiński rozmawiał z dziennikarzem Życia Warszawy i mogę to potwierdzić.
Mogę też potwierdzić, że to nie koniec artykułów na temat Nowego Dworu w Życiu Warszawy.
Zaręczam też wszystkim, że niedługo opublikuję "mądrości" i "zaangażowanie" pana radnego, w temacie upamiętniania miesc historycznych w naszym mieście.
Do czego zmierzam?
A no do tego, że pan radny mocny był tylko w gębie na spotkaniach Nowodworskiego Komitetu Ochrony Walk i Męczeństwa.
Ciekawe czy o tym wszystkim, powiedział w oczy Burmistrzowi Jackowi Kowalskiemu?
Zapewne tak.. skoro on "tchórzliwie nie pomrukuje".
Pan radny sercem i duszą jest za tym, aby historia naszego miasta, nie była zapomniana.
Wiecie pewnie, że pan radny 3 lata temu został prezesem Towarzystwa Przyjacół Nowego Dworu Mazowieckiego.
No właśnie..Wyobraźcie sobie, że po objęciu tej posady, towarzystwo działa tak prężnie, że cho, cho..
Od 3 lat nic.
Dalej.. w marcu 2009 roku, odbyło się pierwsze posiedzenie Nowodworskiego Komitetu Ochrony Walk i Męczeństwa.
Jest to ciało powołane przez Burmistrza, jako komitet opiniodawczy.
Wiecie ile zrobił Komitet przez 3 lata?
I to nie dlatego że ludzie którzy brali czynny udział na spotkaniach nie chcieli nic robić..
Nie..
Z relacji pana radnego wynika, że wszystko blokował Burmistrz.
Przez 3 lata działalności, udało się Komitetowi wyłuskać od miasta pieniądze na renowację grobu 3 artylerzystów Lwowskich, którzy przybyli z jedną armatą i zginęli w Kampanii Wrześniowej. Pochowani są na cmentarzu parafialnym.
Co w planach miał Komitet?No, od prawie 3 lat miasto - po opinii komitetu - upamiętnia Most Piłsudskiego nad Wisłą, na którym ma być tablica pamiątkowa
z napisem, który był na tablicy w dniu otwarcia.
Były też wnioski o zmianę nazwy parku Wybickiego przy ulicy Warszawskiej, na przedwojenną, czyli Jenerała Hallera.
Park Wybickiego był pomysłem radnego Sokołowskiego, emerytowanego oficera wojskowego.
Renowację mogił żołnierzy Kampanii Wrześniowej i ludności cywilnej na cmentarzu nowodworskim.
Chodzi o uzupełnienie tablic z nazwiskami osób poległych.
Upamiętnie miejsca egzekucji, na terenie byłej fabryki krochmalu przy ulicy Nowołęcznej.
Upamiętnienie i ekshumacja 18 żołnierzy poległych w Kampanii Wrześniowej, pochowanych
pod Pomnikiem Marynarzy Poległych w 1920 roku.
Na co nie wyraził zgody lub w ogóle nie odpowiedział na pisma komitetu, Burmistrz NDM?Nie wyraził zgody na upamiętnienie tablicą byłego budynku Gestapo, późniejszy posterunek MO i Policji,
obecnie budynek mieszkalny.
Burmistrz stwierdził, że ludzie będą się bali tam mieszkać.
Brak zgody na powołanie pracowni dziejów miasta.
Brak odpowiedzi w sprawie przywrócenia pomników Płsudskiego, Kościuszki, Orła Białego.
Brak zgody na Skwer Piłsudskiego, ponieważ ważniejszy był Skwer Solidarności przy ulicy Mazowieckiej.
Brak odpowiedzi w temacie przeniesienia krzyża który stoi obok ulicy Lotników, w miejsce docelowe
jakim jest Plac Solny, na którym odbywały się egzekucje mieszkańców Nowgo Dworu podczas okupacji.
Obecnie pan radny został przewodniczącym Komitetu Ochrony Walk i Męczeństwa.
Dopóki nim nie był, zebranie komitetu odbywało się raz w miesiącu.
Po objęciu władzy przez pana radnego odbyło się tylko raz.
Pan radny miał parę osób wciągnąć na listę, aby "dolać świerzej krwi".
Niestety, nie zrobił tego. Mało tego..
Pan radny wyszedł z propozycją, aby zorganizować spotkanie osób zainteresowanych historią naszego miasta, na które
każdy miał przynieść swoje zbiory.. Stare zdjęcia, listy, mapy.
Oczywiście ludzie przyszli i pocałowali klamkę ponieważ pan radny nie przyszedł.
W chwili obecnej, ludzie którzy oficjalnie należą do komitetu, zapytali pana Sosińskiego kiedy będzie zebranie.
Pan radny warknął, że "od teraz temin powołania komitetu do obrad, będzie wyznaczał burmistrz" Tak więc jak widzicie, pan radny nie dość że rozłożył Towarzystwo na łopatki, to jeszcze chce położyć Komitet.
Ciekawe co na to Burmistrz Nowego Dworu?
Wie o tym?
A może działają w obopólnym porozumieniu, a po co tam jakaś historia miasta.
Tak więc Panie Burmistrzu.. Czekamy na zebranie Komitetu, a może nawet na zmianę przewodniczącego.
P.S.
Już nie długo kontrowersyjne materiały wideo o "strzelbie generała", "skwerze Solidarności", "braku akceptacji na upamiętnienie tablicą byłego budynku Gestapo", "Kto w Muzeum Kampanii Wrześniowej siedzi", "Jak urząd miasta informuje o konkursach" itp.
A wszystko to z ust naszego kochanego radnego, który zapewne o wszystkim poinformował Burmistrza i zgłosił problem na sesji Rady Miasta.