Stanisław Sołdek

[janusmen]

Był mieszkańcem Nowego Dworu Mazowieckiego.Pracował w Panstwowej stoczni Modlin był kreślarzem.
W tym czasie stocznia zatrudniała około 500 osób.
Może ktoś wie więcej

[Yogi]

Tak się składa ,że to jest mój daleki krewny,a ściślej:szwagier rodzonego brata mojego dziadka.A pracował nie tylko w Modlinie.Był też traserem w Stoczni Gdańskiej,gdzie stworzył m.in udaną serię rudowęglowców,z których pierwszy nazwano jego imieniem,a po wycofaniu ze służby przekształcono w pływające muzeum.Osobiście wuja Stacha nie pamiętam,gdyż zmarł on jeszcze przed moim urodzeniem.Pochowany jest w Gdańsku.Więcej tu:http://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_So%C5%82dek

[janusmen]

Może mógłbyś napisać gdzie mieszkał może jakieś epizody z pracy w Modlinie zasłyszane od rodziny.
Jakieś zdjęcia.

[Yogi]

Z okresu,kiedy pracował w Modlinie nic mi nie wiadomo,bo to był okres przedwojenny.Po wojnie stocznia rzeczna w Modlinie już nie istniała.Wiem tylko trochę o jego pracy w Gdańsku.Zdjęciami też nie dysponuję,a rodzina Sołdków już w większości nie żyje,a z żyjącymi nie utrzymuję kontaktu.

[ponury]

Proszę wybaczyć, ale z moich wiadomości od mojej ciotki, która w tamtych latach pracowała w Stoczni Gdańskiej, a pochodziła z Nowego Dworu nie mam specjalnie dobrych danych o p. Sołdku.
Był, pracował, ale bohaterem został raczej z przypadku.
O zmarłych nie mówimy źle, dlatego nie powtórzę rozmów z ciotką na jego temat.
Nic złego nie mówiła, ale specjalnych pochwał też nie było.
Ponieważ za lat mojej młodości był bohaterem dlatego o niego pytałem...
Pozostawmy to, że był jednym z wielu i nikomu niczego złego nie zrobił. Pracował i coś po sobie pozostawił.
Cześć jego pamięci i tyle.

[kama]

Dziennik Bałtycki 1962, nr 174

[kama]

Kurier Koszaliński 1950r



Dziennik Bałtycki 1961r





Głos Koszaliński 1953r



Głos Koszaliński 1970r

[KaloNDM]

Kamo.. Po prostu nie wiem jak Tobie dziękować
JesteÅ› wielka

P.S.

Odbierz e-mail.. Sprawa pilna.