przez ena » 06 Lut 2013, 02:58
A nie uważasz, Rather, że to nerwowe zachowanie wydawcy oraz osób wysoko postawionych, dało wiele do myślenia wszystkim, zwłaszcza zainteresowanym i wywołało takie, a nie inne reakcje? Dziwne „pokryjome” i nocne spotkania prokuratora generalnego z premierem, wydawcy z rzecznikiem rządu, redaktora naczelnego z prokuratorem. Skąd taka reakcja na artykuł, jak sam piszesz „newsa z dupy”. Myślę, że takie zachowanie, wszystkich wyżej wymienionych, nie było reakcją na fakt, że artykuł znalazł się na jedynce lecz, że w ogóle się ukazał. Natomiast Gmyz, mając wiarygodne informacje, tak myślę, że gdyby mógł, rozwinąłby temat, bo jest to poważny dziennikarz. Wielokrotnie przed artykułem o trotylu, czytałam i słuchałam go (i słucham nadal) z wielką przyjemnością, bo też wielokrotnie, jak już pisał lub mówił, to nie były to duperele i nigdy nie rzucał słów na wiatr. Jego słowa sprawdzały się zawsze. Niestety, uznał najprawdopodobniej, że po pierwsze inna, bardziej rozwinięta forma artykułu mogłaby wywołać pewną panikę wśród czytelników, a po drugie, mógł przewidywać różnego rodzaju reperkusje od wydawcy. Nie przewidział, iż nawet tak „niewinny” artykuł wywołał panikę, tylko, że u wydawcy, a ta spowodowała reperkusje.