I tu się mylisz Zbyszku. Gdyby ktokolwiek zamieścił podobny wpis dotyczący kogokolwiek, napisałabym to samo. Nikt nie może zarzucić mi podwójnych standardów. Oczywiście nie mam zamiaru udowadniać, że nie jestem "wielbłądem". Dziwię się, że tolerowane są tego typu wpisy, bo to właśnie obniża standard tego forum, skoro toleruje się nieprawdziwe informacje, będące manipulacje. Oczywiście masz rację, że nie można obniżać standardów i gdyby pani poseł K. Pawłowicz wypowiedziała się tak jak zapisane jest w stenogramach, to należałoby to zganić, ale ja również słuchałam film, który zamieścił Marian i o ile, mimo braku mikrofonów można zarejestrować uchem: "to nie poniżaj", które jest również zapisane w stenogramach, to już słowa: "sp.....j" zarejestrować nie można. Mając do tego dowody manipulacji wcześniej w zakresie stenogramów, kiedy wypowiedź poseł E. Kopacz była inna w stenogramach i w wypowiedzi, jaką zarejestrował film, można domyślać się wszystkiego.
Staram się być obiektywna, ale dziwię się i boli mnie, jak wielka jest nienawiść, moim zdaniem niezawiniona, która spowodowała już wypadki śmiertelne. To powinien być temat na badania psychologiczne. Powiem Ci na przykładzie. Kiedy, przed pierwszym spotkaniem na temat szczytu finansowego UE ukazała się wiadomość, że J. Kaczyński napisał do Camerona, żeby ten użył swojego autorytetu, żeby pomóc Polsce, podniósł się krzyk, że po co, że Cameron nie będzie brał pod uwagę pisma jakegoś, jak to pisali, "kurdupla". Kiedy podano, że jest pomyślna dla Polski odpowiedź Camerona, nie wierzono. Kiedy teraz ukazał się w mediach sam list potwierdzający prawdę, czytam wpisy, a po co J. Kaczyński pisał. Ja tego nie rozumiem. Dla mnie "wszystkie drogi są dobre, które prowadzą do Rzymu". Ważne, żeby dobro kraju, czyli nas samych, zwyciężyło.W innym przypadku zachowanie Polaków można określić powiedzeniem: na złość mamie odmrożę sobe uszy" lub filmem, który polecam, nakręconym w 1972 r. przez A. Wajdę (jakby miałby on wizję i przepowiedział nasze czasy):
http://www.youtube.com/watch?v=hSr_XKK0AY4&feature=Napisałam o pani poseł K. Pawłowiecz, na zasadzie wpisu Rathera, któremu podoba się rozgrywanie przeciwników przez Tuska za pomocą pijaru. Bo pomijając wszystko inne, czego jak czego, ale tzw. "jaj" nie można jej zarzucić i wyróżnia się tym w swojej partii. Podobnie jest np. z panem Palikotem. Kiedy, ostatnio zaczął być poważny, przeszedł na poprawny, dyplomatyczny język, media okrzyknęły, że staje się nudny. Pokazuje to, że nasza arena polityczna jest po prostu areną klaunów, ale aprobowaną i oczekiwaną przez odbiorców. Co do drugiej części zdania, mojego wpisu o pani poseł Pawłowicz, to napisałam ją na podstawie wiadomości z mediów, które podają, że według badań większość Polaków myśli tak, jak mówi głośno pani poseł Pawłowicz.