Ewangelizacja uliczna

Luźne rozmowy. O czym tylko chcesz...

Re: Ewangelizacja uliczna

Postprzez Yogi » 13 Sie 2013, 10:28

Ja już dawno nie oglądam tych stacji..disturbio. i nie jestem bynajmniej zdartą płytą.Mówię po prostu,co myślę,a tego nikomu odmówić nie można.Ale też przykro patrzeć jak wy się wypowiadacie w tym,oraz kilku innych wątkach,które takie sprawy poruszają.M,in w moim temacie o parafii na Osiedlu Młodych,w którym chciałem opisać jak się obecny proboszcz zachował w stosunku do mnie i i moich bliskich,a dyskusja przemieniła się w pokaz pogardy wobec księży i kościoła w ogóle.A nie to bynajmniej było moim zamiarem.Czy naprawdę trzeba się tak opluwać???
Yogi
 

Re: Ewangelizacja uliczna

Postprzez Mavgan » 13 Sie 2013, 10:42

nie wiem czy nie wbiję tym pytaniem kija w mrowisko, lecz zapewniam że nie to jest moją intencją. Ogólnie takie tematy są zazwyczaj bardzo kontrowersyjne i wielu ludzi odbiera je bezpośrednio do siebie, co w moim przekonaniu jest błędem tyle że nie mam na to wpływu.
Bardzo często męczy mnie pytanie czy "prawdziwi katolicy" spowiadają się z tego że nie są tolerancyjni. Wydaje mi się że to tak lekko podchodzi przeciw przykazaniu miłości.
@ Yogi, nie sądzę aby ktokolwiek chciał, kogokolwiek opluwać. Nie pamiętam co pisałeś o księdzu z OM, ale prawda jest taka że ta instytucja zepsuta jest do szpiku kości. I nie tylko w Polsce lecz na całym świecie, nie tylko teraz lecz już od wieków. Tylko że teraz głośno się o tym mówi, a mam wrażenie że niestety u nas w kraju wielu ludzi nie jest w stanie rozróżnić instytucji kościół od wiary w boga. To wszystko jest tak zawiłe że śmiem twierdzić iż sami hierarchowie kościoła nie obejmują już tego. Nie chcę się zagłębiać w szczegóły bo już całkiem zejdziemy z tematu.

Proponuję może trochę oddechu, mniej TV jakiejkolwiek, może też mniej radia jakiegokolwiek a więcej uśmiechu i otwartości na drugiego człowieka. :)
pozdrawiam
Mavgan
Maxi Użytkownik
Maxi Użytkownik
 
Posty: 469
Rejestracja: 16 Maj 2011, 20:34
Miejscowość: Nowy Dwór Maz

Re: Ewangelizacja uliczna

Postprzez Yogi » 13 Sie 2013, 10:57

Mavgan,ty niestety powtarzasz,mówiąc o zepsuciu księży"do szpiku kości" ,dokładnie to,co robią "dziennikarze" zwłaszcza wymienionych przeze mnie stacji,urządzający od x-czasu medialną nagonkę na przedstawicieli kościoła,szczególnie rzymskokatolickiego.I nie jest bynajmniej prawdą ,to co mówisz.Sam znam kilku dobrych księży,ba! jeden z nich aktualnie pracuje w naszej parafii w mieście. I naprawdę mam z nim fajny kontakt.A takie przypadki,jak na osiedlu? No ile ich jest? mniejszość!Dziwię się,że wierzysz święcie w to co słyszysz o kościele w mediach.A to co się tam słyszy,to są brednie i wymysły panów"dziennikarzy",w dodatku skonstruowane tak,by zmanipulować człowieka,który tego słucha.
Yogi
 

Re: Ewangelizacja uliczna

Postprzez Mavgan » 13 Sie 2013, 11:08

No i widzisz Yogi, czytasz to co chcesz przeczytać a nie to co jest napisane. Nigdy nie napisałem że wszyscy są zepsuci, zgadzam się z tym że są jednostki które mają coś do spełnienia, które czują powołanie oraz chcą nawracać ludzi poprzez wiarę, cnoty oraz ubóstwo. Niestety jeśli chodzi o tą całą armię księży to tak naprawdę ilu takich jest? A szczególnie w naszym pięknym kraju, kiedy Papież mówi jaką drogą ma iść kościół ( a Papierz jest nieomylny wg kościoła) a w Polsce episkopat stwierdził że będzie nad tym dyskutował. Więc wybacz że spora grupa ludzi jakoś nie wierzy w dobre intencje duchownych ( choć rzeczywiście nie wszystkich), Zresztą ostatnio mieliśmy doskonały przykład jak się kończy chęć wystąpienia przed szereg z ewangelizacją, pojednaniem i zrozumieniem drugiego człowieka który troszkę inaczej myśli lub w coś innego wierzy.
Mavgan
Maxi Użytkownik
Maxi Użytkownik
 
Posty: 469
Rejestracja: 16 Maj 2011, 20:34
Miejscowość: Nowy Dwór Maz

Re: Ewangelizacja uliczna

Postprzez Yogi » 13 Sie 2013, 12:16

Nie,mavganie.. czytałem dokładnie. Z resztą skończmy już tę dyskusję,która nie ma sensu..
Yogi
 

Re: Ewangelizacja uliczna

Postprzez Heimat » 13 Sie 2013, 12:36

Uważam, że dyskusja miała jednak sens :) Zgadzam się natomiast z @Yogim, że należy zamknąć temat.
Ostatnio edytowany przez Heimat, 13 Sie 2013, 12:38, edytowano w sumie 1 raz
Awatar użytkownika
Heimat
NVD Maniak
NVD Maniak
 
Posty: 1113
Rejestracja: 26 Gru 2011, 12:08
Miejscowość: נובידבור
Płeć: mężczyzna

Re: Ewangelizacja uliczna

Postprzez k.nowak32 » 13 Sie 2013, 12:37

Heimat napisał(a):Ateiści mogą wierzyć w wiele różnych rzeczy, ale nie wystarczy w coś wierzyć, żeby wyznawać religię. Ateiści nie wierzą w bogów lub mówiąc ogólniej w byty nadprzyrodzone. Jednak osoby religijne też nie wierzą w zdecydowaną większość takich bytów.

A ja nadal utrzymuję, że to rodzaj religii. Po przeanalizowaniu istniejących dowodów uważam, że więcej dowodów jest za istnieniem wyższej formy inteligencji, która powołała do istnienia wszechświat, niż za wiarę w jakąś mglistą Praprzyczynę.
Co ciekawe wielu ateistów wierzy na przykład w niepopartą dowodami TEORIĘ ewolucji (zebrane do tej pory "dowody" to jedynie poszlaki, często kwestionowane). Ateista wierzy też w Praprzyczynę - Przypadek dla mnie wyjątkowo nadprzyrodzony byt. Trzeba przyznać takie bóstwo jest bardzo wygodne, bo stwarza ludzi samoistnie, nie ma wobec nich żadnych wymagań. Nie trzeba szukać sensu życia. Wielu naukowców badających początki wszechświata wypowiada się w ten sposób o powstaniu wszechświata często używając terminów: Praprzyczyna, Siły Natury, itp. Może po prostu boją się słowa Bóg?

Heimat napisał(a): Na przykład chrześcijanin podziela niewiarę ateisty w Mitrę, Wisznu, Jowisza, Allaha, Swarożyca, Dobre Mzimu i wiele tysięcy pozostałych bogów, czyniąc tylko jeden wyjątek, przedziwnym trafem niemal zawsze dla boga, w którego wierzą jego rodzice lub wychowawcy.

Często ateiści swoje dzieci też od małego przekonują do wiary w swoje przekonania.
Dlaczego jeszcze uważam, że to religia? Ponieważ takie poglądy wpływają na całe życie danego człowieka, na jego cele, dążenia, postępowanie.

Co ciekawe, o czym pisaliście już, często ludzie religijni też tak postępują, ale to dlatego, że wiara nie jest nazwiskiem na jakiejś liście w kościele czy gdzieś indziej, wiara jest w sercu i co z tego, że ktoś deklaruje przynależność do jakiejś znanej religii, skoro w rzeczywistości przyjął poglądy ateizmu.

Mnóstwo katolików jest ateistami - tylko z jakiegoś powodu boi się, może wstydzi wypisać z kościoła. Chcą mimo wszystko być utożsamiani z kościołem. Może się mylę, może są inne powody?
k.nowak32
Maxi Użytkownik
Maxi Użytkownik
 
Posty: 690
Rejestracja: 21 Lut 2011, 09:51

Re: Ewangelizacja uliczna

Postprzez Heimat » 13 Sie 2013, 12:59

A ja nadal utrzymuję, że to rodzaj religii

Przyznam najzupełniej szczerze, że w ogóle mi to nie przeszkadza :) Ludzie religijni postrzegają wszystko (lub prawie wszystko) przez pryzmat wiary i nie jest to dla mnie żadnym zaskoczeniem.
Awatar użytkownika
Heimat
NVD Maniak
NVD Maniak
 
Posty: 1113
Rejestracja: 26 Gru 2011, 12:08
Miejscowość: נובידבור
Płeć: mężczyzna

Re: Ewangelizacja uliczna

Postprzez k.nowak32 » 13 Sie 2013, 13:31

Heimat napisał(a):Przyznam najzupełniej szczerze, że w ogóle mi to nie przeszkadza :) Ludzie religijni postrzegają wszystko (lub prawie wszystko) przez pryzmat wiary i nie jest to dla mnie żadnym zaskoczeniem.

Pryzmat wiary to chyba nic złego? Chyba każdy wierzy, ze jutro wzejdzie słońce:) Kwestia tego, żeby mieć dowody na to w co się wierzy, żeby wiara nie okazała się łatwowiernością...

A co sądzisz o tym, o co pytałem?
Mnóstwo katolików jest ateistami - tylko z jakiegoś powodu boi się, może wstydzi wypisać z kościoła. Chcą mimo wszystko być utożsamiani z kościołem. Może się mylę, może są inne powody?
k.nowak32
Maxi Użytkownik
Maxi Użytkownik
 
Posty: 690
Rejestracja: 21 Lut 2011, 09:51

Re: Ewangelizacja uliczna

Postprzez Yogi » 13 Sie 2013, 13:40

Katolik ateista???!! Co wy tu znowu bredzicie??!!
Yogi
 

Re: Ewangelizacja uliczna

Postprzez mati221 » 13 Sie 2013, 15:14

Zrobiliście sobie Temat na pogawędki religijne, piszecie o tym co nie jest w Temacie moim.

Piszecie cały czas i piszecie... Siedzicie w swoim domu w internecie i na tym koniec. Piszecie ze nie odpowiada wam to tamto, ten ksiadz, tematek ksiadz, ten proboszcz tamten człowiek a to a tam...

Odwazni sa ludzie na forum, ale czy znajdzie sie jakaś osoba która wyjdzie na miasto i cos bedzie robiła w tym kierunku a nie bedzie tylko marudziła ze to jest zle a tamto nie odpowiada itp... piszecie o kosciele katolickim przede wszystkim. Może warto grupką iść do Proboszcza, czy tam Biskupa nie wiem i powiedzieć mu co wam nie odpowiada, a nie tylko pisac ? Moze warto cos wreszcie robic a nie tylko siedziec ?

Piszecie o TVN, Polsat... Warto chyba też zebrac grupke i jechać do tych redakcji Telewizyjnych i im powiedziec co nam nie odpowiada.
Swiat się nie zmieni jeżeli tylko bedziemy pisac na forum, musimy wyjsc do miast i coś działac w tym kierunku.

Jestem za tym żeby iśc do tych redakcji TVN, Polsat... i im powiedzieć ze to co robią, to co puszczaja w Telewizji jest w wiekszosci złe - Jako Ewangelista jestem za tym zeby tam pojsc razem z kilkoma osobami , nie chce sie kłucic ze stacjami Telewizyjnymi ale jezeli widze ze cos jest zlego to muszę na to reagowac.
mati221
Użytkownik
Użytkownik
 
Posty: 17
Rejestracja: 06 Sie 2013, 15:21
Płeć: mężczyzna

Re: Ewangelizacja uliczna

Postprzez Thermuthis » 13 Sie 2013, 15:29

k.nowak32 napisał(a):
Mnóstwo katolików jest ateistami - tylko z jakiegoś powodu boi się, może wstydzi wypisać z kościoła. Chcą mimo wszystko być utożsamiani z kościołem. Może się mylę, może są inne powody?


Ja rozumiem o co chodzi, aczkolwiek wydaje mi się że to nie jest wstyd przed wypisaniem się z kościoła tylko zwyczajnie się ludziom nie chce. Więc niby należysz do parafii, ale do kościoła nie chodzisz, a z religią masz coś wspólnego na Gwiazdkę i Wielkanoc, które stają się bardziej zwyczajem, tradycją niż kwestią wiary.
Zastanówcie się, czy gdyby chrzest i określenie przynależności do danej wiary miały miejsce już w życiu dorosłym, kiedy sami możemy dokonywać świadomych wyborów czy byłoby tylu katolików? Ja sądzę że nie, rodzice narzucają nam religię (bo co babcia powie jak nie ochrzcimy!) i tak już zostaje.

@mati221 - z całym szacunkiem do Twojego zapału, mi osobiście się nie chce chodzić z pikietami i protestami gdziekolwiek, wolę ten czas spędzić przyjemniej, np. w lesie ucząc dziecko rozpoznawania owadów i roślin. ;)
Awatar użytkownika
Thermuthis
Aktywny Użytkownik
Aktywny Użytkownik
 
Posty: 115
Rejestracja: 31 Paź 2012, 23:16
Płeć: kobieta

Re: Ewangelizacja uliczna

Postprzez mati221 » 13 Sie 2013, 15:40

Z szacunkiem dla Ciebie Thermuthis wolisz ten czas spedzic np. w lesie ucząc dziecko rozpoznawania owadów i roślin, dobrze.

Jednak jeżeli my nie bedziemy reagowali na zło to co bedzie potem ? Chyba chcesz dla swoich dzieci dobrze w życiu, chcesz zeby zyli w normalnym kraju ?
Powinienes się zainteresowac tym że dzieje sie bardzo zle w naszym kraju i jezeli ja, ty inni nie wyjdziemy i nie bedziemy mowic o tym zeby cos ludzie zmienili to nie wiele sie zmieni.

Jest to tez takie lekcewazenie mmowienie ze sie pojedzie do lasu a Swiat niech siÄ™ zabija , niech ludzie czynia nieprawosc itp... Ja jestem w lesie i mnie nic do tego.

Wrocisz z lasu i co ? Zastaniesz spustoszenie na Ziemi, dlatego ze się nią nie interesowałeś.
mati221
Użytkownik
Użytkownik
 
Posty: 17
Rejestracja: 06 Sie 2013, 15:21
Płeć: mężczyzna

Re: Ewangelizacja uliczna

Postprzez Mavgan » 13 Sie 2013, 15:45

Mati chyba Cię poniosło, jeśli każdy z nas swoim dzieciom wpoi podstawowe zasady życia w społeczeństwie oraz szacunek do drugiego człowieka to żadnego spustoszenia nie będzie. Niezależnie od płci, wyznania itp.... To co napisałeś powyżej to najzwyklejszy zlepek sloganów.
Mavgan
Maxi Użytkownik
Maxi Użytkownik
 
Posty: 469
Rejestracja: 16 Maj 2011, 20:34
Miejscowość: Nowy Dwór Maz

Re: Ewangelizacja uliczna

Postprzez Thermuthis » 13 Sie 2013, 15:47

@mat221 wybacz ale nie podzielam Twoich poglądów. Szczerze to wolę emigrować do Niemiec albo Holandii niż pikietować pod Polsatem :) I pewnie tak zrobię! A ludzie nieprawość będą czynić zawsze i wszędzie, niezależnie od tego ilu takich mati221 będzie chciało naprawiać świat.

@Mavgan - podpisuję się pod Twoimi postami wszystkimi kończynami ;)
Awatar użytkownika
Thermuthis
Aktywny Użytkownik
Aktywny Użytkownik
 
Posty: 115
Rejestracja: 31 Paź 2012, 23:16
Płeć: kobieta

PoprzedniaNastępna

Wróć do Luźne rozmowy

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości