przez Paveco » 20 Lut 2020, 21:52
Było już pożegnanie..A teraz jest powitanie.Witam forumową społeczność ,już nie jako Yogi ani FlashNDM.Teraz działam tu pod nowym nickiem i już mówię czemu.Otóż do mojego poprzedniego konta użytkownika straciłem jakiś czas temu dostęp po tym jak mój poprzedni adres mailowy został zhakowany i przejęty przez niepowołaną osobę,a jak wiemy profil jest do maila przypisany,Więc,kiedy stworzyłem nowe konto w przeglądarce i nowy adres mailowy,do starego konta nie było już dostępu i dlatego założyłem nowe konto użytkownika już z nowym nickiem.To tyle o tym.Ja tu o czym innym chcę dziś mówić.Dziś wita was ,co prawda stary użytkownik z nowym kontem,ale już całkiem inny,nowy człowiek.Dziś kiedy przeglądam stare tematy na forum i swoje wpisy pod pierwszym nickiem ,który się jeszcze i dziś niektórym z was się zle kojarzy i wspomina,jestem po prostu w szoku...Co ja tu w ogóle wypisywałem wtedy..zwłaszcza w tym wątku o festiwalu rockowym kiedyś...Ale gdybyście wiedzieli..i mogli zrozumieć w jak złym stanie psychicznym i nerwowym byłem wtedy...To było ogromne cierpienie,które niestety i tu znalazło niepotrzebnie ujście,za co przepraszam..nawet po tych kilku latach.Dziś jestem już innym człowiekiem od dwóch lat i dwu miesięcy.Wtedy to doznałem przemiany.Wiem,że może się na hejt i pośmiewisko tu ze strony niektórych narażę,bo są tu niestety ludzie niemający związku z wiarą w Boga i jadących na katolików ,chrześcijan i Kościół..Ale to właśnie Najlepszy Lekarz mnie z tego wydobył ,bo ziemscy lekarze pomóc mi niestety nie potrafili.Gdybyście wiedzieli,jak bardzo w owym czasie byłem wewnętrznie zraniony na duszy i w psychice...to było istne piekło..I dlatego takie były moje reakcje i wpisy..sam poraniony -raniłem i obrażałem innych.Dziś z ze smutkiem i żalem patrzę na te wpisy i wiem że niełatwo jest odbudować raz stracone zaufanie i naprawić negatywną opinię o sobie.Ale mam nadzieję ,że się uda,zechciejcie mi jednak uwierzyć.Zaczynam dziś nową działalność na forum-działalność pozytywną.I pozdrawiam wszystkich serdecznie.