Gazeta Nowodworska w swoim wydaniu elektronicznym porusza temat brudu panującego w Nowym Dworze Mazowieckim http://www.nowodworska.pl/art,7448,mzo_ ... agnie.html. Jak zwykle nie do końca wiadomo o co tak właściwie chodzi, bo jak mówi cytowany w artykule przewodniczący Bisialski - w mieście jest czysto. To że Bisialski jest oderwany od rzeczywistości wiemy już od dawna, więc tej części nie warto nawet komentować.
Warto jednak zastanowić się dlaczego kasy nie wystarcza i dlaczego w mieście panuje syf. MZO twierdzi, że brakuje im rąk do pracy, a miasto daje za mało funduszy. Dotychczas posiłkowano się więźniami i osobami podsyłanymi przez PUP. Ciekawe czy ktoś zastanawiał się nad tym, żeby stworzyć możliwość odpracowania zadłużenia jakie mają wobec ZBK najemcy lokali komunalnych i socjalnych? Z tego co pamiętam jest to kwota rzędu paru milionów złotych i raczej nie ma szans, żeby ściągnąć ją od najemców. Może to lepsza metoda niż pompowanie kasy w MZO?